Jak spedzadzie dzien ze swoim dzieckiem w wieku około 1,5roku?

Witam, U nas wyglada to mniej wiecej tak od jakiegos miesiaca. 7.15 synek wstaje i zjada sniadoanko, i mleczko. Bawi sie w domu i nadworzu do około 11.00 a ja w tym czasie śniadanie robie dla mnie i meza ( maz pracuje w domu) zjadamy, troche ogarniam chate i o 11.00 synek idzie na drzemke. 12.30 wstaje czasem śpi do 13.00. Jak śpi mam czas ogarnąć siebie, kąpiel troche pielęgnacji i chwila dla siebie z kawka i tabletem. Jak wstanie idziemy na dwor, zakupy, czasem jakis plac zabawch, spacer. O 14.00 jestesmy w domu i mąż ma przerwe w pracy przejmje na godzinke synka ja mam czas na prasowanie, pielenie w ogrodku czy poczytanie ksiazki. Cokolwiek chce przez ta godzinke. O 15.00 maz wraca do pracy ja robie obiad, o 15.45 ograniam kuchnie i bawie sie z malym juz do 19.30 gdy pora na kapiel. O 20.00 maz karmi synka i 5 minut pozniej synek juz śpi. Jak to wyglada u was?

Córka ma 16 miesięcy. Budzi się o 5-6 rano i pije mm. Przytulamy się w łóżku. Wstajemy bierzemy prysznic najpierw ja potem m. Robię sniadanie, jemy m idzie do pracy. Do godz 9 ogarniam mieszkanie czyli ścielę łóżko, zmywam itd O 9 córka je zupę, ubieramy się i wychodzimy na dwór ( mieszkam w bloku).Przy okazji robię zakupy spozywcze. Wracamy ok 11, córka je serek/jogurt i ma drzemkę śpi do 13-14, ja w tym czasie robię obiad. 14:00-14;30 córka je obiad ubieramy się i wychodzimy na dwór ( zabieram ze sobą jakieś owoce do przekąszenia. ) Wracamy ok 17. O 18 wraca mąż. ok 19 kąpiel, potem mleko i zasypia na noc ok 20.

up

Moja córka ma 19 miesięcy. Wstajemy ok 7, ubieram ją,ja się myję , maluję, szykuję herbatę lub kompot na cały dzień. Sprzątam min ścielę lóżka,ścieram kurze,zamiatam odkurzam itp. Córka w tym czasie gania po mieszkaniu i się bawi. Ok godz 9 jemy śniadanie i wychodzimy na miasto : zakupy,spacer czasem odwiedzimy kogoś. Wracamy ok 11, ja szykuje coś na obiad, Np obieram ziemniaki czy przygotowuje mięso, córka w tym czasie mi pomaga lub bawi się sama, coś tam przekąsi chyba,że zjadła na spacerze. Ok 12 idzie spać, przeważnie śpi do 15chyba,że jest chora. Ja w tym czasie leżę przed komputerem,tv lub czytam książki. Gdy wstanie kończymy obiad i jemy. Po obiedzie wychodzimy na dwor i nie ma nas zazwyczaj do 19,jesteśmy u mojej siostry lub siostry,spacerujemy,na działce rzadziej plac zabaw. Po 19 jemy kolację,szykujemy piżamki i lóżka ,sprzątam co trzeba i po kolei wszyscy kąpiel. O 20.30 wypija trochę kakao i zasypia najpóźniej o 21. Mąż pracuje na trzy zmiany,zależnie od zmiany uczestniczy w naszych zajęciach z nami,ja odkąd córka skończyła roczek nie zmieniam planu dnia chyba, że wyjeżdżamy gdzieś.

Miało być że jesteśmy u mojej mamy lub siostry :)

Wstaję o 5:40 idę do łazienki się umyć, ubrać i ogarnąć. Córkę ( półtora roku) i syna (6 lat) budzę o 6:00 daje corce mm ubieram i szykuje torbę dla niej. Mąż przychodzi z pracy ok 6:15 robi nam śniadanie i szykuje nam drugie śniadanie mi do pracy a synowi do szkoły. O 7:00 zawoze dzieci do niani i idę do pracy na 7:30. Mąż idzie spać. Prace kończę o 16:00, odbieram dzieci i jadę do domu. Czeka na nas ciepły obiad, który m gotuje w tygodniu, jemy i bawimy się, idziemy na plac zabaw lub ogródek. W miedzy czasie ogarniam kuchnie ( wkładam brudne naczynia do zmywarki) wieszakn pranie, które m wcześniej wstawił itp. O 19:00 kąpiel i córka od razu do spania. Syn ma jeszcze godzinkę luzu wiec ogląda bajki itp. O 20:00 kąpiel i spać. M idzie do pracy. Sprzątam i gotuje w weekendy.

7:00-7:30 - synek wstaje, mleko i zmiana pieluchy; bawi sie w łóżeczku, ja w tym czasie doprowadzam siebie do ładu 7:30-8:00 ubieram małego, biorę się za sprzątanie i on na swój dziecięcy sposób uczestniczy w tym, czasem się bawi 9:00 je śniadanie, ja piję kawę, bawimy się razem, czytamy, układamy itp. 11:00 je przekąskę/owoc i idzie spać do 14, ja w tym czasie robię obiad i ma zas dla siebie 14:00 jemy obiad wspólnie 14:30 bawimy się trochę, ogarniam po obiedzie 15:00 spacer, czasem też zakupy 17:00 przy dobrej pogodzie zabawy na dworze, przy kiepskiej w domu, synek sam się bawi, ja w tym czasie oglądam wiadomości 17:30 je podwieczorek, zabawy c.d, często mąż już jest 19:00 je kolację, sprzątamy razem zabawki 20:00 już wykąpany pije mleko i zasypia

Ja wstaje ok. 5.30, dzieci jeszcze spią. O 7 1,5-roczną córkę tatus zaprowadza do opiekunki a ja starsze dziecko do szkoły. Wracam o 16, czasem o 17. Odbieram dziecko od opiekunki i czasem starszego ze świetlicy. Córka pije mleko, zje jakis jogurt, koło 19 kapiel io dzie spac. Budzi sie często w nocy wiec ja bierzemy do naszego łóżka.

Synek budzi sie ok.7.30. Je sniadanie w swoim krzeselku, wypija mleko, ja w tym czasie tez jem, pije kawe i wychodze na balkon zapalic. Potem troche zmywam, sciele lozka, sluchamy sluchowisk dla dzieci, ubieram siebie i synka. Rano zazwyczaj nei chce mi sie wychodzic, a i synek lubi rano pospac, wiec ogladamy ksiazki, rysujemy, bawimy sie, siada na nocniczek, idzie spac kolo 10.30 i spi do 12. Ja czesto klade sie na chwilke z nim, potem przygotowuje nam obiad, cos ogarniam, pranie, relaks. Jemy razem obiad ok 13 i czesto wychodzimy do klubu malucha, gdzie synek zostaje okolo 2-3 godziny. Ja w tym czasie albo sprzatam gruntownie jakis pokoj(nie lubie sprzatac wszystko w weekend), ale zajuje sie swoimi papierami, telefonami, zalatwiam sprawy, spotykam sie ze znajoma, czytam, odpoczywam. Potem odbieram synka, idziemy na spacer jesli jest pogoda, jakies zakupy, jestesmy w domu. Bawimy sie, wraca maz, szykujemy kolacje, czasami synek oglada troche bajki, znowu ksiazeczki albo bawi sie sam. Kolacje jemy okolo 19.30, biore kapiel z dzieckiem albo szybki prysznic dla synka, jeszcze czytamy, pije mleko, zasypia o 21. Ale teraz nie pracuje, wiec to inna bajka. Od pazdziernika opiekunka do 17, tylko obiad bedziemy razel jesc, a wieczorem ogarnianie, gotowanie, kapanie i tyle ze wspolnego czasu...

Ale wasze dzieci duzo śpią, nawet 3 godz w dzien, ale ekstra

U mnie pobudka ok.7:30. Przeciaganie sie, leżenie w łóżeczku "rozmawianie" przy porannej kawce (córka w łóżeczku, ja w łóżku). O 8 mąż zmienia pampersa, przebiera córkę i zaczynamy nowy dzień. O 8:30 sniadanie, tata do pracy. Do 10 zabawa, w międzyczasie moja toaleta, makijaz. O 10 wychodzimy na dwór- zakupy lub plac zabaw. Wracamy na drzemkę o 12-stej. W czasie drzemki robię obiad lub leżę brzuchem do gory :-) Ok.14 mała wstaje, je obiad i sprzatamy dom. Ok.16-stej znów na dwór, na podworko. 18 do domu. 19:30 kapiel i kolacja. 20 spanie.

Mój wogole nie spi w dzień ma 13 mcy :-( spi w nocy 19.00-7.30

co wy tak wcześnie dzieci kładziecie spac ,mój zasypia po 21

ale macie nudne zycie

fajnie, piszcie jeszcze:)

up

Ja ostatnio znalazłam z synkiem takie fajne pomysły: http://szpargaly.pl/szpargaly/domowe-sposoby-na-zabicie-nudy/. Kurczę, robimy codziennie coś innego i wyjątkowo fajnie się bawimy. Mam nadzieję, że masz ogród, to wtedy jest większe pole do popisu :)

Wow, takie duze dzieci wam spia po 2 - 3 godziny. Moja w dzien nie spi wogole, czasami zdrzemnie sie na pol godziny. I zawsze taka byla. Od urodzenia malo spala, zasypiala na 15 - 30 minut i budzila sie gotowa do zabawy. Nigdy nie mialam czasu na lezenie do gory brzuchem, ksiazke, itp. Nigdy nie dala tez nic zrobic i ciagle domagala sie uwagi. Teraz ma poltora roku i chce by ciagle sie z nia bawic.

Wieszam mu kiełbasę na szyi i psy się z nim bawią :)

up