Co dla Ciebie jest najważniejsze

w życiu? Z czym sobie nie radzisz? Z czym masz problemy? Co może poczekać? Czego potrzebujesz do "szczęścia" ;) Czego Ci brak? Te pytania są szkieletem potrzeb wielu ludzi. Spróbuj na nie odpowiedzieć bez używania wulgaryzmów, please. Pozdrawiam :)

Tej mojej jednej ukochanej osoby.

Nie wierzę, że wszystko można opierać wyłącznie na jednej osobie. Ale, skoro tak piszesz, to chyba masz problem (bez urazy).

Wszystko inne już mam, nie piszę , że uzależniam świat od niej. Na roznych etapach życia potrzebowałam wiele i to osiągałam, ale teraz brakuje mi to całości kogoś z kim mogłabym cieszyć się wspólnie, bez wykorzystywania, roszczeniowych postaw.

Powiadają, że kto szuka, znajduje. Nie jest istotne ile masz lat, ale ważne jest to, czy myślisz o sobie pozytywnie i czy dajesz sobie szansę na znalezienie tej osoby. Chodzi mi o takie banalne wychodzenie do ludzi np. Czy masz czas, żeby gdzieś wyjść i poznać kogoś, na kim Ci zależy? Czy też z braku tego czasu, siedzisz i rozmyślasz?

Dla mnie w zyciu najważniejsze jest szczęście i zdrowie moich najbliższych oraz samospełnienie. Uważam, że w zyciu prawie wszystko mi się udało, choć jestem nietypowa, bo moim marzeniem nigdy nie była własna rodzina. Nie udała mi sie jedna ważna rzecz. Nie zaufałam najważniejszemu mężczyźnie w moim zyciu i w zasadzie go przegoniłam słuchając "dobrych rad" innych ludzi. Tego nie mogę sobie darować.

Bóg, wiara. czasami z samotnością (w tej chwili jednak mogę użyć czasu przeszłego) z dziećmi i z emocjami. z nałogiem_forum kafeteria. poczekać?wspólne zamieszkanie z moim lubym. więcej spokoju, hmm spełnienia choć części marzeń... brakuje mi zaś czasu no i troche seksu.

Silenie - "nie udała Ci się" bo nie słuchasz siebie, tylko innych. Z drugiej strony skoro nie spróbowałaś "zaufać" temu "najważniejszemu mężczyźnie w Twoim życiu", to skąd pewność, że on "najważniejszy" był? Jak mówią: lepiej próbować, niż potem żałować. Nie piszę tego, żeby Ci dokopać, ale wyjaśnić, że jest przyczyna i skutek postępowania. Myślę jednak, że o tym doskonale wiesz. His infernal majesty - warto nad sobą popracować, zwłaszcza, że nie ujarzmione emocje doprowadzają do jeszcze większych konfliktów. Marzenia spełniają się tym, którzy chcą im pomagać. To nie są puste słowa, a poparte wieloletnim doświadczeniom. Czas, w miejscu nie stoi, rozumiem to, a seks chociaż ważny, musi być dopełnieniem z osobą, która obdarza Cię uczuciem. Inaczej traci na barwach.

Wiem to po latach. Wiem, że nie trzeba było słuchać innych, ale trudno trzeba uczyć sie na błędach.

Silene - na tym właśnie polega życie; na odrabianiu lekcji, które nam przynosi. Pozdrawiam :)

Dzięki, również pozdrawiam :-)

Łeł ale masz problemy?:Pchłopie,:P

Trochę sobie nie radzę z chorobą. Ale już jest lepiej. Do niedawna nie radziłam sobie z odejściem dwa lata temu partnera. Z pozytywow: Mam już zabezpieczenie finansowe, mieszkanie, prace, przyjaciół. Zadowolona jestem z e swojego zawodu i tego co robię poza pracą Brakuje mi własnej rodziny. Dzieci też. To ostatnie chciałabym aby mogło poczekać ale nijak właśnie nie może poczekać.