Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

McDonald dziwna sytuacja z zamówieniem

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj wieczorem zajechałam do McDonalda, złożyłam zamówienie między innymi na hamburgera McChickena, torba z jedzeniem została mi wyadana i pojechałam do domu. W domu niespodzianka - hamburger składał się tylko z bułki a do opakowania była doczepiona kartka że tylko tam jest bułka. Czy jak dzis z tym pojadę to zwrócą mi kasę za to coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to z samej bułki? bez mięsa i warzyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nic wiecej nie było. A do tego kartonika była doczepiona kartka, że brak sałaty, że brak majonezu i brak kotleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zapytaj czy dodają tam coś od siebie, czy tylko sikają do frytek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteś już tak gruba, że sprzedawca oszczędził Ci dodatkowych kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę, to nie mogło się wydarzyć w tak popularnej restauracji jak mcdonald

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ktoś przez pomyłkę niegotowego dal. Zdarzyło mi się nie dostac serwetki ale nie cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyłka zwykła raczej beda sie starali to zrekompensowac kanapka i czymś ekstra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ostatni piątek, ok godz. 17 byłem McDonald i już więcej nie pójdę do tej restauracji, zszedł na psy. Jest wiele lepszych fastfood-ów, kebabów i restauracji. Był to pierwszy McDonald obok A4 za bramkami jak jedzie się od Wrocławia w kierunku Katowic. Było 50-100 klientów czekających na zamówienie, a jak widziałem ruchy obsługi, to mi się nóż otwierał w kapsie. Żartowali, ruszali się jak muchy w smole. Po prostu woleli żeby kolejni klienci uciekali z restauracji. Mój wniosek jest taki, że płacą im grosze i codziennie zatrudniają nowych pracowników, którym zupełnie nie zależy na obsłudze klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można jeść to gofniane żarcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×