Co byście powiedzieli osobie, która chce się zabić?

A nie chce słuchać...

Powodzenia

Dzięki :)

Ale żeby ją zatrzymać przy sobie :(

Chodziło mi o ta osobę,która chce się zabić.Życzyłabym jej powodzenia.

Nie chciałabyś, żeby została?

A co innego można zasugerować oprócz fachowej pomocy psychologa/ psychiatry??? Chyba że Ty posiadasz takie doświadczenie aby kogoś nakierować na inny tor myślenia?

Ja szukam pomocy, bo tej osobie nie pomógł psycholog ani psychiatra. A nie chcę jej tracić

Powiedz ze życie jest jedno. Drugi raz nie będzie mieć szansy wrócić na ziemię. Śmierć i tak przyjdzie więc po co się tam spieszyć? Tam jak już pójdzie to zostanie na wieki. Niech cieszy się tym co ma bo wiele jest osób które wiele by dały żeby żyć a choroba ich zabiera.

Acha...psycholog ani psychiatra nie pomógł a TY czujesz że masz jakiś nadzwyczajny dar?! Ta osoba nie chce pomocy. Ewidentnie nie poddała się terapii więc zamiast trzymać tę osobę przy życiu na którym jej nie zależy, kochaj ją na tyle, aby pozwolić jej odejść. Niektórzy nie są godni aby w ogóle doświadczyć istnienia na tej planecie. Nie mają woli, nie mają chęci, nie mają niczego do zaoferowania samym sobie nie mówiąc o innych.

Do zobaczenia.

gość 8:08 Ja nie chcę,by ona odchodziła...ale wiem, że ona tego chcę. Czyli nic nie zmieni jej decyzji, żadne słowa. JAK SIĘ Z TYM POGODZIĆ?

Ktoś kto che się zabić i o tym rozpowiada nigdy tego nie zrobi, po prostu szuka współczucia i litości. Jak ktoś chce się zabić to idzie i popełnia samobójstwo. Olej pasożyta.

Nie chciałabym żeby została.W 95% to takie głupie gadanie.Ile razy już to słyszałam od byłych,koleżanek itp a jak w końcu mówiłam "To idź się k***a w końcu zabij" to nagle co?Nic.To chęć zwrócenia na siebie uwagi.Głupota.Droga wolna.

Ona nigdy się nie pozbiera, bo ma publikę, ciebie. Gada ci te pierdoły, ty ją pocieszasz, a ona czuje się ważna i słuchana. Olej ją, nie będzie miała komu płakać w ramie i sie pozbiera w 5 sekund. Zobaczysz. to taki typ człowieka, wiem coś o tym.

Czemu twierdzicie, że ona tylko tak mówi? A jeżeli to zrobi, a ja będę żyć z poczuciem winy, że niczego nie zrobiłem?

Taki typ osoby? :( W takim razie mnie oszukuje