co sądzicie u takich ludziach

Którzy tylko narzekają na swoje zycie, ale nic nie robia, zeby było lepiej, bo jest choooojovo ale stabilnie?

Próbowałem coś zrobić w tym kraju ale podkładali mi kłody.Prosta rzecz okazała się niewiarygodnie trudna i stwierdziłem że nie ma sensu...

trzymam się od takich z daleka. to wampiry energetyczne żadnej rady nie posłuchaja pomocy nie przyjmą za to wyleja na ciebie codzień szambo swoich zgryzot i zmartwień. po kilku godzinach z kimś takim czuje się jakby mnie coś wyssali glowa mnie boli wiec unikam. juz mam chyba wyczucie do takich ludzi. moze sama nie jestem chodzacym optymizmem ale jesli mam problem to szukam rozwiazan a nie powodów.

powiem tak , nie cierpie ludzi którzy non stop narzekają , tak mnie to wkurza ,ze ani nie gadam . Trzeba się cieszyc z tego ,że ma się co jeść , gdzie spać ,że ma się w co ubrać , że ma się pracę , ma sie wszytsko na swoim miejscu a nie !!!! narzekać , narzekać !!!! szlag mnie trafia

Ja rozumiem ze ktos sie czasem zali bo sie stara ale mu nie wychodzi, robi cos, stara sie zmienić swoje zycie, ale znam osoby, którym staram sie pomoc, poradzić, odmienić zycie a ta osoba dalej swoje...

Ja od takich uciekam ...