Jakie dziwne objawy miałyście przed porodem?

Ja na trzy dni przed porodem moglam od rana do wieczora jesc tylko i wylacznie slodycze. Do tego bolal mnie brzuch jak przed miesiaczka i glowa. A jak bylo u was?

A ja zaczelam codziennie wieczorem myc wlosy w obawie, ze mnie w nocy zlapie i pojade z mokrymi. Tydzien pozniej urodzilam ;-)

Jakieś trzy dni przed porodem (dwa tyg. wg om) miałam znakomity humor, prawie euforię, mnóstwo energii- wręcz nosiło mnie, ale nie w rodzaju "ogarnę teraz dom, naszykuje dziecięciu gniazdko" tylko wyjezdzalismy, czasem dość daleko (kilkadziesiąt km od domu) , by spacerować w malowniczych okolicznościach przyrody. Mąż miał straszne opory. Ja byłam pewna, że jeszcze nie urodze, więc nie było dyskusji. W dniu, kiedy się zaczęło, jeszcze przed pierwszymi objawami porodu, w końcu kupiliśmy aparat fotograficzny. Na ostatnią chwilę.

Mega apetyt dzien przed. Zjadłam prawie całą blachę ciasta:o

A ja bedac juz po terminie zlapalam dola i tak bylo do porodu.

Up

Ja przed porodem miałam małe upławy , jak potem sie okało to było rozrzedzenie trzopa

ja z 2 tygodnie przed mialam obsesję sprzatania domu

Ja przez trzy dni pod rzad codziennie wieczorem robilam pojedyncza rzadka kupe. Organizm.sie.chyba oczyszczal. I dobrze, bo uniknelam.lewatywy.

ja kilka dni przed porodem bardzo dużo spałam. w nocy twardo co jak wiadomo pod koniec ciąży jest ewenementem. w dzień po kilka godzin łącznie. nigdy wcześniej nie spałam w ciągu dnia.teraz wiem ze organizm chyba przygotowywał się na wysiłek. ..

Ja w dzień porodu obudziłam sie bardzo połamana. Strasznie niewyspana, wszystkie kości mnie bolały. Pomyślałam wtedy, ze dzisiaj nie chce mi sie rodzic, bo mam kiepski dzień. Po południu zaczęły mi sie skurcze, wieczorem pojechałam do szpitala, urodziłam w nocy :) Pomimo, ze mi sie nie chciało w ogóle rodzic :)

dziwne objawy też se kurna wymyśliły .Nie ma takiego czegos takiego idziesz i rodzisz i finał