Wynajelybyscie pokój dziewczynie której najlepsza kolezanka jest wariatka?

Pewna dziewczyna chce ze mną zamieszkać, nie znam jej za dobrze, ale jest sympatyczna, normalna, większość osób ją lubi, niestety ma taką wadę, że przyjaźni się z pewną dziewczyna, która jest dziwna, zaburzona, z którą po prostu ja nie mam ochoty mieć kotnaktu. Boje się że jak wynajmę tamtej to ta druga będzie non stop u mnie przesiadywac w mieszkaniu. Mieszka na tym samym osiedlu co ja, tylko ma ciasna klitke bez balkonu i nie zdziwię się jak będzie po pracy siedzieć u mnie. Co zrobić. Moze jednak odmówić wynajmu?

Ja do tamtej dziewczyny nic nie miałam, nawet lubilam, chociaż parę rzeczy mi w niej nie pasowało, m. In opowiadała że pracuje w "korpo' a tymczasem bardziej niz korporacyjna panienke przypomina przodowniczke pracy w biedronki. Moj chłopak i pewna znajoma tez zniechęcili mnie co do niej. Czy z jej powodu skreslic tamtą? Może jednak nie będzie taka i nie będzie zapraszać tej której ja nie lubię jesli poproszę o to lub zawre to w umowie

A i jeszcze ma chłopaka, ale chociaż mieszka na moim osiedlu, ja tego chlopaka nie widziałam ani razu. Zaczela mnie niepokoic, w dodatku rozdaje mój numer telefonu na prawo i lewo. Nie chce mieć z nią nic wspólnego