Ból brzucha w 39 tygodniu, pomocy...

Cześć dziewczyny. Czytam forum już od dawna, w końcu postanowiłam założyć konto. Zaniepokoił mnie ból brzucha. Jestem w 39tyg, jak na razie nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu, jednak od wczoraj pobolewa mnie brzuch, tak jak na okres. Wczoraj bolał mnie w nocy kilka godzin, rano przeszło i dzisiaj już mnie boli znowu od popołudnia... Nie jest jakiś bardzo silny, ale dziwny, bo ciągły, nie tak jak przy miesiączce- skurczowy. Czy to normalne czy raczej powinnam zgłosić się do szpitala? Synek w brzuszku się rusza, więc mam pewność, że nic mu nie jest <3 Jednak jest to moja pierwsza ciąża, więc wolę dmuchać na zimne, a nie mam żadnych ciężarnych koleżanek czy sióstr/kuzynek i nie mam kogo zapytać... Pozdrawiam!

Wiesz mozesz sie udac ja z takimi skurczami poszlam i na drugi dzien urodzilam a gadali ze za duzo sie naogladakam filmow ze w 5 min urodze

idź na izbę przyjęć - w każdej chwil. Zrobią ci ktg, usg i badanie. Wtedy będziesz pewna na 100% co się dzieje.

Mialam tak samo, zaczelo sie w 38 tyg i właściwie trwalo do końca, tak ze w dniu porodu (40 t 3 d) to zignorowalam bo "przecież od 2 tyg mnie boli". To byl bol jak na okres, dokładnie taki okresowy bol, nie byl on caly czas tylko czasami mnue łapał, kiedyś trwal ze 2 godz. Zadzwonilam do poloznej i powiedziala ze dopiero jak będzie sie nasilal to jechać do szpitala.

ja takie bóle miałam od 37 tc. trwały nieraz kilka godzin a z szyjka nic się kompletnie nie działo:twarda długa zamknięta. jak poczułam pierwsze skurcze prawie w terminie marzyłam o tamtych bolach:)

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź! Uspokoiłyście mnie :-) Dzisiaj już nie boli :-) Na izbę przyjęć idę w środę tak czy siak, więc jeśli ból nie będzie się nasilał, to nie będę panikować :-) Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam :-)