pierwszy raz w zyciu poczulam taka silna chemie do faceta MASAKRAAAA

nie umiem tego nawet opisac.tego sie nie da opisac.siedzielismy obok siebie,a ja czulam od niego takie cieplo,siedzialam jak zahipnotyzowana,ze juz nie wspomne co sie dzialo miedzy moimi nogami...kiedy mi lekko dotknal dloni podajac zapalniczke,przelecialy mnie dreszcze a serce walilo jak opetane,poprostu nie da sie tego opisac!! i nic do niego czuje ale ta chemia!! wiem,ze gdybym poszla z nim do lozka to mam orgazm gwarantowany w trybie natychmiastowym,bez gry wstepnej z jego strony:P

Ale jest super przystojny czy oczy czy Cię nakręca czy nie wiesz dlaczego?

wlasnie nie jest super przystojny.zwyczajny facet.tak jak napisalam to chemia.a wiadomo,ze chemia i wyglad nie zawsze ida w parze.sa tez przystojni faceci a jednak cos sprawia,ze nie chcemy ich w swoim lozku.

Mam tak z jedym znajomym. Jak jest blisko to motyle w brzuchu, nie jest ani przystojny, ani energiczny. Ale posmakowalam tej chemii z nim i bylo cudownie! Tak jak nigdy dotychczas...

no nic,trzeba z tej chemii skorzystac,bo drugi raz moze sie juz cos takiego nie zdarzyc:P

A myślisz, że się zorientował skoro miałaś takie objawy? :)

oczywiscie:)malo tego to u niego widzialam identyczna reakcje.cos wam powiem,czasami jest wiecej seksu bez seksu...tego sie nie da opisac...

Kurcze, jak mi się ktoś mega posoba w sensie seksualnym to jestem nagle mega nieśmiała i uciekam lub gadam głupoty. Czemu? Jak to zmienić?

A jak mi się nie podoba to normalni gadam z obcymi. Dlaczego?

A Ty jak się zachowywałaś? Ile opanowania a ile zdenerwowania?

w miare ok,bo to byla sprawa do zalatwienia,tlumaczylam mu dokumenty,wiec udawalam,ze bardzo mocno jestem skupiona na swojej pracy:Pa podeslala mi go znajoma,wiec zgodzilam sie po godzinach na spotkanie.nic jej nie mowilam.ale mowie Wam,on spojrzal na mnie,ja na niego i ten ogien w oczach,od razu wiedzielismy w czym rzecz.wczoraj mi napisal SMS,ze ma jeszcze cos do´przetlumaczenia´:D

gosciu,bo jesli sie ktos nie podoba to sie nie staramy i jest nam obojetne jak wypadniemy.

To fajnie :) ja chyba jestem zbyt nieśmiała,nie wiem od czego to zależy, denerwuję się od razu itp.

Albo wręcz jestem niemiła by się nie zorientował, ze mi się podoba. Nie wiem dlaczego :(

pewnie strach przed zaangazowaniem sie

Ile miał cm wzrostu? Jest to taki kobieciarz-drań czy miły pantoflarz?

Możliwe, bo cenię sobie niezależność :)

Tez tak mialam raz, walenie w sercu, czulam wypieki na twarzy, a facet nawet nie byl typowym przystojniakiem. Nadal czasem o nim mysle, sni mi sie po nocach. Probowal sie ze mna umowic, ale ja sie balam niekontrolowanych reakcji swojego ciala (:D), tego, ze wyjde przy nim na idiotke. Lubie po prostu cieszyc sie tym uczuciem, tym biciem serca gdy go widze, tyle mi starczy

Jeżeli facet jest łobuzem to nie musi być przystojny żeby kobiety na niego leciały. Np u mnie w liceum największe powodzenie u kobiet miał dresiarz z nadwagą.

Ja tak reaguję, kiedy ktoś jest bardzo inteligentny i umie to wykorzystać :D

jaki dresiarz,jakie liceum.wybacz Brunet,ale nie ten przedzial wiekowy

No właśnie. Mało kto mi się podoba. A jeśli taki mega przystojniak okaże się inteligentny, to rzadki okaz. Może właśnie to mnie onieśmiela?