brzydki pierscionek zareczynowy

dostalam pierscionek i mi się nie podoba... białe i żółte złoto takie jakby zawijane naprzemian i diamencik... nie podoba mi się te dwa kolory sprawiają,że wygląda on dziwnie , jak kupa kuźwa. Czy któraś z was dostała brzydki pierścionek ?

trzeba było go nie przyjmować i powiedzieć żeby wsadził go sobie w d**e, sprzedaj go będziesz mieć chociaż kase

Liczy się gest ty materialistyczna k***o :/

Nic dziwnego że faceci mają takie zdanie o kobietach... DNO. Dla pierscionka z nim jesteś czy z miłości?

sam jesteś materialistycznym k****arzem, kup mu na urodziny skarpety z reniferami, liczy się gest przecież

Ja dostałam brzydki i szybko go "zgubiłam". Był tani, więc żadna strata. Ale to nie znaczy, że jestem materialistką, naprawdę. Po prostu był bardzo nietrafiony. Obrączkę mam śliczną i luz :)

szmaty z was :)

faceci wstydu nie mają że przychodzą się zaręczać z tanim pierścionkiem ja bym za takiego debila nie wychodziła:o

Ja dostałam koszmarny. Z wielkim cytrynem i mnóstwem małych kamyczków dookoła, wielki jak purchawa. Okropieństwo. Ale mój facet totalnie nie ma gustu w tych sprawach i poprosił o pomoc siostrę. A siostra popłynęła z inwencją. Pierścionek też popłynął, w drogę powrotną do jubilera, gdzie został zamieniony na coś przystępniejszego.

wam tylko $$ w glowie i k****sy, każda z was skończy zdradzona jak facet wam pozna od tej drugiej strony, miłego życia szmatławce :)

Dlatego lepiej się nie oświadczać. Proste

Ja dostalam maly skromny i śliczny

^ przynajmniej jedna zadowolona. Szok 0_o

nie chcę go gubić bo kocham mojego partnera bardzo mocno, po prostu trochę nietrafił w mój gust i jest mi trochę przykro, bo ten pierścionek powinnam nosić do końca życia i wiadomo każda kobieta czeka na tą chwilę i chciałaby ,żeby był wyjątkowy. Mój uważa ,że jest śliczny i cały czas się patrzy na moją ręke i się cieszy...

Jak tylko trochę nie trafił, to przywykniesz. Pomyśl, że musiałabyś nosić wielkie cygańskie paskudztwo na palcu :D Jak ja zobaczyłam swój to zaczęłam się tak śmiać, że się nie mógł oświadczyć nawet, bo co on zaczynał, to ja dostawałam ataku śmiechu :D