Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochgosc

Help! 14 dniowy synek nie spi od 8 godzin!

Polecane posty

Gość Gochgość
Nie nie, nie chce podawać mm! Chce bardzo karmić piersią! Mały od 10 przespał łącznie godzine, żal patrzeć na to zapłakane dzieciątko. Boje sie ze cos mu dolega... Ale kupy normalne siku tez gorączki nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek tez bardzo plakal przez pierwszy miesiac. byl tylko na piersi. w sylwestra zeszlego roku nie spal prawie 12 h ciagle plakal spokoj byl tylko przy piersi nie dawal sie odlozyc. jakis tydzien pozniej stwierdzilismy ze damy mu mm bo juz nie mielismy pomyslu co sie moze dziac. i co sie okazalo dostal butle i byl spokoj. nie plakal zaczal spac normalnie. bylam zalamana ale maz mi wytlumaczyl ze to zeby nasz syn nie byl glodny jest najwazniejsze. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdury - moja córka płakała bardzo przez pierwszy miesiąc i też myślałam ze głodna - okazało się że przybrała 1,5 kg w ten miesiąc! i co, też powiesz, że głodna była i powinnam dawać mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci lepiej śpią po mm bo jest to pokarm ciężkostrawny dla ich malusich żołądków - wlewacie im zbyt dużo na jeden raz (z piersi tyle nie są w stanie wypić) to nie dziwota, że przeciążone śpią, ale nie jest to stan fizjologiczny dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toche sie uspokoiłam czytając Wasze wypowiedzi. Ktoś wczesniej pisał, ze nie mam pic mleka. Naprawdę? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym mleko piła - no bez przesady, teraz nie stosuje się diety eliminacyjnej, jeśli zobaczysz objawy nietolerancji laktozy, wtedy możesz zacząć odstawiać produkty mleczne - objawy takie to ból brzucha, gazy, wzdęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci sa rozne, u nas to byl glod. nie namawiam tu nikogo na karmienie mm tylko moim zdaniem warto sprobowac wszystkiego. my juz w szpitalu mielismy problem z karmieniem. pamietam jak syn w szpitalu byl ok godz przy piersi (dostalam opieprz od poloznej zeby go nie karmic bo zwymiotuje na usg) poszlismy na usg maly plakal lekarz stwierdzila ze pewnie glodny odpowiedzialam ze jadl to ona z kolei mi powiedziala podczas badania ze niewiele ma jedzonka w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko jest najczestsza przyczyna bolu brzucha i latwo dziecko przebialkowac. Przerabialam to z synem. Polozna powiedziala ze po tym synek byl taki niespokojny i ona kazdej mlodej mamie zaleca nie pic mleka. Odstaw mleko ze swojej diety a na pewno zobaczysz poprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale w szpitalu to jeszcze prawie się nie ma pokarmu, laktacja się dopiero zaczyna rozkręcać, a dziecko na początku potrzebuje niewiele - tak mi mówiła neonatolog na oddziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mial racje. Co do mleka: nie chodzi o diete eliminacyjna a o samo mleko nie przetworzone. Mleka nie pic , jogurty jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gochgość
W akcie desperacji wybrałam sie z nim na spacer i przekrzyczal całe pol godziny. Wrocilam, nakarmiłam, od półtorej godziny spi ... Ufff. Odpadł mu dzis kikut, mogło to miec związek? Moze to bolało, jak wisiał na cienkiej niteczce? Co z nim teraz robic? Pod spodem taka żywa tkanka koloru żółtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psikaj octeniseptem. A Ty chodzilas na jakąś szkołę rodzenia w ogóle? W szpitalu Ci nie wytlumaczyli co robić z pepkiem, jak to ma wyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyzej. Potem patyczkiem osusz. Teraz zalecana jest pielęgnacja na sucho. A to zachowanie malucha na pewno nie od pępka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gochgość
Uczyli - do momentu odpadnięcia kikuta :) wygląd pod mnie zaskoczył, myslalam, ze bedzie wygojone bardziej. Maly podpal dwie i pol h. Teraz tak myślu, czy to aby nie kołki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze kolki lub cos zjadlas co zaszkodzilo. Przemiana materii trwa dosc dlugo i tak dlugo moze szkodzic. Przyjrzyj sie swojej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech, mój też tak ryczał i nieraz chciałam mu dać butelkę, ale jakoś to przetrzymałam... może to być kilka przyczyn naraz, np. ból brzuszka, skok rozwojowy, głód i potrzeba ssania... z małymi dziećmi niestety tak jest, że większość czasu spędzają na rękach. ja tam nie miałabym nic przeciwko, żeby wrócić do tego czasu. powodzenia, nie poddawaj się z karmieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj z tym wiecznym wiszeniem na cycu/rękach to święta prawda - szukałam wielu sposobów na dłuższy niż 10 minut sen mojego niemowlęcia, niestety poległam - moje dziecko, odkąd skończyło 2 tygodnie (teraz ma 6) nie potrafi spać w łóżku czy w wózku, wciąż tylko domaga się noszenia. Też myślałam, że jest głodne lub coś je boli. Wymyśliłam, że będę używać chusty by w ogóle jakoś funkcjonować i teraz okazuje się, że córka potrafi jednak długo spać i jakoś nagle nic jej nie dolega - w chuście potrafi spać ponad 4 godziny! Niestety nie mam żadnych pomysłów co zrobić, by dziecko spało poza chustą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Jak urodzilam to pigula od laktacji od razu kazal mi nastawic sie na to, ze dziecko bedzie wisialo na cycu przez okolo miesiac. To ssak, wiec ma potrzebe ssania i bliskosci. Nie chodzi tylko o glod. Nie sluchaj tych "specjalistek" od mm. Wg nich najlepiej zatkac dziecko sztucznym mlekiem i rozwalic sobie przu okazji laktacje. Jesli dziecko przybiera to wszystko ok z Twoim pokarmem. Moja corka wisiala na piersi ponad miesiąc. Czesto lezalysmy sobie z lozku. Ona ssala, ja czytalam ksiazke lub ogladalam tv. Jak tulko ja odkladalam byl wrzask. Poczytaj o skokach rozwojowych. Wtedy dzieci sa rozdraznione i bezpiecznie czuja sie tylko w ramionach matki przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli po porodzie będę trzymać tą "super dietę " czyli w zasadzie głodówkę bo nie będę dostarczać swojemu organizmowi tego co potrzebuje to czy ten " cudowny napój z piersi" będzie tak samo dobry i wartościowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mleko zawsze jest wartościowe i ma to co dziecko potrzebuje, tylko z Tobą będzie coraz gorzej, dlatego nie stosuje się diety eliminacyjnej, jezeli dziecko nie ma potwierdzonej przez lekarza alergii na coś, to normalnie wszystko jedz, wiadomo, tylko poza alkoholem i uzywkami oczywiście :P niestety panuje u nas te błędne przekonanie, że matka karmiaca to najlepiej na ryżu, marchewce i kurczaku, oczywiście wszystko gotowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje tez sie darly wszystko sie skonczylo jak przeszly skok rozwojowy w ok 8 tyg zycia i staly sie bardziej kumate, wyregulowal im sie rytm i bylo ok, wyluzuj nie doszukuj sie, duzo przytulaj, my z mezem lazilismy na zmiany do 23 od 19 i bron boze nie dawaj mm po tym co piszesz na pewno nie jest glodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że nie śpi. Może przyzwyczaja się do gry na kompie/tablecie/laptopie a Ty o tym nie wiesz :D było nie robić sobie kolejnego człowieka do gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie stosuje diety, po prostu pierwsze tygodnie trzeba trochę uwazac co sie je. Wprowadzać małymi porcjami nowe produkty. U mnie synek byl dosc dlugo wrażliwy. Wędzone czy kwaśne i juz byl placz. Corka za to ma w tej chwili trzy miesiące i nie pamiętam jakiegoś wielkiego płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak dzis synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko tez plakalo, wisialo na cycu, ale roslo,przybieralo na wadze a wszyscy w około gadali: daj mm, jest glodne,jestes chuda nie masz mleka,masz male piersi nie wykarmisz itd ale ja na szczescie nie sluchalam, kp juz 13m dziecko rozwija sie dobrze bez tego mm tylko na kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko! NIE JEST GLODNY... MOJA TEZ TAK MIALA.... choc byla napojona i nakarmiona z przewinieta pielucha, czysta i pachnaca to potrafila po 2 godzinnym noszeniu na rekach zasnac na 20 minut i znow byc rzeska i radosna gotowa na dalsze urzedowanie, najlepiej na moich rekach...kazde odlozenie jej do lozeczka konczylo sie mega wrzaskiem. a dla pocieszenia powiem ze gdy byla w wieku twojego syna to byl raz dzien ze nie spala...uwagaaaa...16 godzin(zaliczyla tylko jedna 20minutowa drzemke na moich rekach). padalam na pysk.trwalo to 2 miesiace. potem zaczelo sie normowac. nic nie zrobisz...musisz przetrwac ale nie przekarmiaj.to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też tak płakał, i spał np 6 h na dobę! Próbowaliśmy dawać mm to ryczał gorzej :o, w końcu to co pomogło: suszarka tzn jej dźwięk, kupiliśmy też takie krzesło bujane i bujałam się w nim z małym (plecy nie bolały i sobie odpoczywałam), no i regularność - karmień, kąpieli, spacerów... Było lepiej ale i tak bardzo dużo płakał w pierwszym roku. Trudno, tak to jest z niemowlakiem. Musisz to zaakceptować i przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, jakbym o sobie czytała... też karmię piersią, lecz wiem, że córka się najada - pięknie przybiera na wadze. Dziś od rana zasnęła cztery razy, w tym trzy razy po - UWAGA - 10 minut każda drzemka, nic dziś nie robię, tylko usiłuję ją usypiać i karmię. Czwarty raz jest teraz - śpi już 13 minut! Zdążyłam wywiesić kisnące od rana pranie i zjeść kanapkę. Wiem, że jej ryki spowodowane są po prostu zmęczeniem, bo wykluczyłam kolki, alergie itp. przyczyny. Jest zmęczona bo nie śpi, nie śpi, bo im bardziej zmęczona tym trudniej zasnąć. To moje drugie dziecko, przy pierwszym tego nie miałam, dlatego pocieszam się, jak piszecie, że to minie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×