30 40 single jak spedzacie wolny czas i nie tylko

Co robicie? Jak lubicie spedzac wolny czas? Jakie ksiazki czytacie? Czy smutno Wam bez pary? Ja jestem po 30stce, nie mam partnera bo niestety nie spotkalam jeszcze wlasciwej osoby, nie kazdy ma takie szczescie ze na poczatku doroslosci poznaje ta wlasciwa osoba. Takze wole byc sama niz w zwiazku ' byle tylko ktos byl'. Szukam drugiej polowy. Jak macie jakiej pomysly na to jak to zrealizowac, piszcie ;) Chyba jest to potrzebne szczescie I bycie we wasciwym miejscu o wlasciwym czasie ;)

tak tylko bycie we wlasciwym miejscu i czasie sie sprawdza, ja zrobilam bardzo wiele zeby kogos znalezc, faceci po 30tce nie chca sie za bardzo wiazac bo sa po przejsciach ale znam pary ktore sie poznaly w roznym wieku i to jest pocieszajce:) w wolnym czasie czytam, chodze na silownie, do kina, spotkania ze znajomymi, wyjazdy w gory, chyba jak kazdy:)

Ją robię wszystko i nic.Zależy od nastroju.

Robię to co inni ludzie, tyle że sama. Co do chodzenia do kawiarni to jeszcze czuję się nieswojo, ale i tak jest fajnie. Zamawiam kawę albo lody, zerkam przez okno i czytam książkę na smartfonie :) Ogólnie to dużo spaceruję po mieście, maszeruje poza miastem (czasami w towarzystwie), odwiedzam koleżanki, czytam książki, słucham muzyki i tańczę, ćwiczę, gotuję, rysuję - tak organizuję sobie czas, że nie mam czasu oglądać TV :) No i oczywiście siedzę na necie - kafeteria, zerkam na blogi, oglądam vlogi itp.

Jestem sama..i właściwie nie chodze nigdzie. Praca,dom..trudno przyzwyczaić się do samotności gdy było się wiele lat w związku

Dzieki za odpowiedzi :) musi byc jakis element przeznaczenia w poznaniu tej drugiej polowki. Ja sama nie wiem jak to ze mna bedzie. Do tej pory nie mialam szczescia w tym temacie, w zadnych innych tez nie... :( rodzina mnie zniszczyla. Potrzebowalam lat zeby sie pozbierac...wtedy kiedy inni robili kariere, budowali zwiazki...korzystali z zycia...ja walczylam z depresja. ALE UDALO sie! wyszlam z tego na 100% szkoda ze to tyle czasu zajelo.... trudno sie mowi....teraz dopiero otwieram sie na zycie. Moze I mnie jeszcze cos dobrego w nim spotka.....mam taka nadzieje. Na razie rozwijam sie, lubie ogladac filmy, wczraj ogladalam francuski film SAMBA bardzo polecam, powoli wracam do czytania ksiazek, chce zapisac sie na basen od nastepnego tygodnia. Wszystko u mnie to powolny process...chcialabym zeby to szlo szybciej....bo mlodego zycia juz niewiele zostalo...robie co moge.

Ja nie szukam drugiej połówki , szukam drugiej całości. W wolnych chwilach fotografuję, czytam , projektuje i szyję, piszę..., jeżdżę na rowerze, słucham muzyki...itp. Lubię swoja samotność i umiem żyć bez faceta . Brakuje mi jednak czułości, ciepła, miłości itp. chciałabym kogoś tym wszystkim obdarzyć z wzajemnością.

A co piszesz jesli moge zapytac? Masz blog? Czy piszesz ksiazke lub poezje?

mam bloga też, ale zaczęłam pisać książkę, pisze jak mam natchnienie...może kiedyś ją wydam :)

Powodzenia!!! :)

Pytanie.... czy rozmawiacie na głos sami z sobą gdy jesteście sami? Bo u mnie to było częste, wewnętrzna dyskusja na głos na różne tematy. Potem już poznanie kogoś, i było mi raźniej, ale fakt że samotność potrafi być przybijająca często, szczególnie w weekendy, lub świeta. Człowiek chyba nie był stworzony aby być sam, bo jaka w tym przyjemność nie móc się dzielić niczym z kimś innym. Współczuje samotnym, bo znam to uczucie. Nawet ci którzy twierdzą że są samotni z wyboru to okłamują się, i to jest smutne, to ich taki mechanizm obronny, próbują to racjonalizować. Życze wam abyście nie musieli być zawsze sami.

Najczęściej w plenerze a jak nie to w domu.

W wolnym czasie lubię się zrelaksować podczas zabiegu kosmetycznego, szczególnie jak mam dodatkowo robiony masaż twarzy przy relaksującej muzyce :)