czy mam o niego walczyć i jak?

Doradźcie, bo ja już nie mam sił dalej bić się z myślami. Kilka miesięcy temu poznałam na imprezie chłopaka. Byliśmy pijani, od słowa do słowa, spodobaliśmy się sobie i nas poniosło troszkę:) chemia niesamowita od początku. Spotykamy się od tamtej pory co jakiś czas, gdy jego dziewczyna wyjeżdża. Tak: on ma dziewczynę ,która w dodatku jest moją szefową, ale ja też mam chłopaka. Na początku myślałam że będę go traktować jak zabawę,przygodę, jednak zaczął coś mówić o nas, żebym zostawiła swojego itp. Wkreciłam się, obecnie marzę o tym by z nim być. Mimo że mu to powiedziałam(trochę delkatniej;) ) nie wierzy za bardzo, że zostawię to wszystkiego dla niego(wiadomo pracę też musiałabym zmienić). Swojej dziewczyny nie kocha na pewno, jest z nią z wygody, nawet zerwał raz, jednak ona w nim zakochana prosiła by jej nie zostawiał, w efekcie dalej są razem. Co robić? Walczyć, zostawić chłopaka, zmienić pracę, pokazać że zależy? Czy odejść i zapomnieć? Chcę go mimo wszystko..jestem w stanie walczyć, tylko jak... Wiem, powiecie to seks, ale jednak chyba nie tylko..spotykamy się też z jego znajomymi jak już się widzimy, dużo rozmawiamy, czuję że powinniśmy być razem