Ja ciągle chodzę w spódniczkach a inni sie ze mnie śmieją, że nie noszę spodni

Spodnie zakładam może z 2 razy w miesiącu. Częściej leginnsy,ale jednak najczesciej mozna zobaczyc mnie w krotkiej spodnicy.Czemu się ze mnie smieją?

bo wyglądasz jak transwestyta facet powinien nosić spodnie a nie spódniczki czy leginsy

no mogłam sie spodziewać takich komentarzy

bo w dzisiejszych czasach stanowisz ewenement. wszytkie kobiety chcą wygladać jak faceci a Ty sie wyróżniasz.

ja też wolę spodniczki

Myślisz ze kogoś to obchodzi w czym ty chodzisz? Jeśli komuś odpowiada to może w japonkach cały rok chodzić. Naprawdę inni mają gdzieś w czym ty chodzisz.

to głownie kobiety sie ze mnie wysmiewaja "a ty to wiecznie w tej spodnicy' itp.. a mi jest wlasniewygodniej niz w spodniach

tez chodze w spodnicach :) kobieta ma byc kobieca a nie porciarka

A ja ciągle chodzę w dresach ... Legginsów nie znosze... W ciąży jestem i postawiłam na luźny look... spudniczek nie nosze bo nie lubie ale ciebie za to pochwalam :)i zazdroszcze że w nich się dobrze czujesz

gość dziś - nie mam nic przeciwko noszeniu tylko sukienek lub spódnic, ale jeżeli w spodniach tracisz kobiecość to lepiej sprawdź czy nie masz penisa

To ci zima w peesde wieje wtych krótkich spódnicach,a c**a jak sopel

Trochę wieje,a le mam rajstopy i jestem przyzwyczajona

"a mi jest wlasniewygodniej niz w spodniach " Dokładnie tak jest :) a spodnie mają niewiele zalet, zgadzam się z opinią dot. ich niekobiecości i coraz bardziej czuje do nich rosnącą awersje, unikam ich, może też dlatego że nie lubie być jak inni

Śmieją się bo robisz z siebie paniusie co to udaje ze jej "najwygodniej w spódnicy i rajstopach". Ciekawe czy po domu w weekendy tez sie tak ubierasz. Poza tym nikogo nie obchodzi w co sie ubierasz, co to za sztuka założyć spódnice.

Aha czyli jestempaniusia... no dobrze.

wielka metalowa nagle chce byc kobieca...taaaa :D

" Ciekawe czy po domu w weekendy tez sie tak ubierasz." Haha bo co noszenie spódnicy to jakieś wyrzeczenie?

"Ciekawe czy po domu w weekendy tez sie tak ubierasz" Ja ze względu na to, że nie wychodziłam dzis z domu jestem zupełnie nieuczesana, mam takie włosy z jakimi sie obudziłam rano, z dziwnym krzywym przedziałkiem itp. Czy fakt, że nie wyszłabym tak z domu powoduje, że jestem paniusią co coś udaje? :)

spr :) nie mam penisa nie chodzi o to, ze w spodniach traci sie kobiecosc w sensie kobiece ksztalty, bo albo sie je ma albo nie chodzi o to, ze kobieta i spodnica, sukienka to taki komplet spodnie to komplet mezczyzny

Dokładnie tak jest usmiech.gif a spodnie mają niewiele zalet, zgadzam się z opinią dot. ich niekobiecości i coraz bardziej czuje do nich rosnącą awersje, unikam ich, może też dlatego że nie lubie być jak inni cool.gif x o mniej wiecej mi tez o to chodzilo:) spodnie, getry, leginsy wszedzie spodnic malo :)

kasia - nie musisz sie chwalic, ze jestes brudasem i nawet nie chce ci sie uczesac

http://swiat-slow.pl

powtarzam, jezeli nie jestes kobieca w tym meskim komplecie to po prostu nie jestes i zadna spodnica tego nie zmieni. A kobieca-kobieta zawsze bedzie kobieco wygladac, nawet z koszulce faceta

prawdziwa kobieta chodzi jak kobieta czyli suknie lub sukienki spódnice tylko idiotki sie smieja a jak zimno to pod spud mozna założyć spodnie

sie nie powtarzaj bo to, ze sie powtarzasz nie zmieni nic chcesz to chodz sobie w spodniach i mega kobieco wygladaj z posladkami na wierzchu ja nie preferuje stylu meskiego przebieractwa :) kazdy moze ubierac co chce. tylko nikt tobie nie ubliza, wiec i ty nie wydziwiaj i nie tworz teori o braku kobiecosci na zasadzie bo ty wiesz lepiej :)

kiecka na spodniach...tak samo zabawne jak ten byk który zrobiłeś :D

ty pierwsza wyskoczylas z teoria, ze sukienki to stroj kobiecy (chociaz historycznie byly noszone przez mezczyzn). Jeżeli tego potrzebujesz żeby identyfikować się ze swoją płcią to fajnie...może nie lubisz swoich pośladów. Ja kobietą czuję się nawet w szlafroku ;)

pod spud co to podspud :d załóż też na mymłona

:D faktycznie, obecnie mnisi tez nosza kiecki szlafrok? a pod nim jak nic masz pidzame, czyli spodnie i koszula dobranoc, ja tam wole koszulke w kolanko i na to szlafrok :P

chcesz to chodz sobie w spodniach i mega kobieco wygladaj z posladkami na wierzchu szybciej u ciebie flaki z peesdy będą na wierzchu niż pośladki w spodniach.