Zadziwia mnie jak pustaki bez wiedzy ogólnej tak dobrze sobie w życiu radzą

Miałem sporo na studiach takich osób co podstawowych rzeczy o świecie nie wiedzieli jakoś studia pokończyli i .... lepiej sobie poradzili potem w życiu od osób ze świetną wiedzą ogólną , nie potrafię zrozumieć jak oni znalezi dobrą pracę i wzieli śluby, chyba Polska i te. byłe kraje komunistyczne to taki specyficzny region gdzie liczą się te populistyczne umiejętności społeczne (spontan,uśmiech,poczucie humoru,populizm,lekkie postrzelenie) dużo bardziej niż wiedza specjalistyczna. Pustaki są cwane życiowo i mają lepiej ale na Zachodzie by liście zamiatali tylko u nas taka patologia!!!!

no masz rację obserwuję ten "fenomen" przez całe swe 40letnie życie :) nie powiem ja tam narzekać nie mogę ale lekko to mi nic w życiu nie przyszło za to takie p***bce delikatnie pisząc żyjący z dnia na dzień jak denne zera do niczego nie przydatne ani przystosowane ...mają dziwny fart do otrzymywania tego co najlepsze i w krótkim czasie :)

"Dlaczego jest tyle książek "jak pracować mało i być bogatym" a nie ma żadnej "jak być zapracowanym i biednym? BO TEGO UCZĄ W SZKOŁACH!!!" - ktoś pięknie powiedział. Także zdobywajcie sobie dalej swoją "wiedzę ogólną" no to właśnie takie OGÓLNE g****o będziecie w życiu mieli wtedy.

mnie to nie dziwi

Up

A powiesz mi, po co im wiedza o tym, gdzie lezy Kambodza, do sukcesow zawodowych? Tzn wiedza ogólna nie ma znaczenia w codziennym życiu, ona albo: podnosi tylko komus ego (czuje sie lepszy, ze on to wie, inni nie), albo ubogaca swiatopoglad, rozwija ciekawosc etc.

cwaniaki cebulaki pustaki. takie to pozyjo

Polska szkoła i studia kaleczą dzieci bo nie ma takiego przedmiotu jak umiejętności społeczne. Ja np. znam na pamięc wszystkie stolice państw świata to takie moje hobby ale już 2 lata po studiach i stałej pracy brak.

Ktoś tu ma ból doopy, że ktoś inny ma kasę a on nie :D

Do autora dobry przykład mój sąsiad totalny matoł nic o świecie nie wie ale trzepię super hajs na przedstawicielce bo ma te spontany, śmiszki-hiszki,zagadywanie wyceiczone di perfekcji. Polska to taki dziwny kraj gdzie show jest ważbiejszy od kwalifikacji!!!

Bez kitu a pracodawcy zamiast poważnego podejścia do wyboru pracownika zachowują się jak zjebusy bo wybierają zamiast kompetentych osób pajaców co na rozmowwue zrobią populistyczne show.

odświeżame

Ja pierdziu nawet taka tępa dzidzia co myliła gaz z hamulcem, ślepa jak kura zrobiła jakimś cudem prawko, ale chyba tylko za cycki bo to akurat ma.

Wypuszczają pustaków po studiach żyję im się super dzięki wysokim umiejętnościom społecznym ale jak się trafi cwany bankier to oskubie pustaka na kredycie a potem państwo musi za pustaka spłacać kredyt i właśnie do tego jest potrzebna wiedza ogólna żeby spintaniczny świetnie radzący sobie w sytuacjach społecznych face to face i public relation pustak nie został wpuszczony w maliny bezmyślnie pidpisując kolejne umowy.

w wielkiej brytanii jest takie powiedzenie "jack of all trades, master of none". Jeżeli jesteś człowiekiem orkiestrą i znasz się na wszystkim to nie będziesz specjalistą w żadnej dziedzinie. Wiele osób zna się wybitnie dobrze na swoim fachu plus ma sporą wiedzę na temat jakichś swoich zainteresowań i resztę olewa. Dlatego dobrze radzą sobie w życiu - nie rozmieniają się na drobne.

Nie ma czegoś takiego jak wiedza ogólna, zatem nie ma przełożenia na pracę

Podbijam bo temat dobry

oj leszcze, leszcze... ciulami jestescie i wrobnikami

udowodnione jest ze ludzi przedsiebiorczy itp sa madrzsejsi od wyksztalcichow... tobie sie moze wydawac ze jestes madry a tak naprawde tepy i glupi... gdybys mial mozg rozwiniety tez bys kase trzepal

a kto to udowodnił? Jeżeli w ogóle były takie badania ro robili je ludzie wykształceni ;) A tak przy okazji, to ludzie wykształceni też mają swoje specjalizacje i nie znają się na wszystkim.

a to ze tylko potrafisz sie nauczyc ksiazki telefonicznej na pamiec a nie masz polotu i finezji to juz twoj problem... glaby i nieudaczniki z was:D

dobra ide spac, jutro rano musze sprawdzic czy jakis upocony w garniaku nie spoznil mi sie do prcy... za cos place te 1500zl do cholery chybaaa...co

"Jack of all trades" zawsze sobie w życiu poradzi właśnie dlatego że potrafi wiele sam zrobić. Co takiemu z pięknej intelektualności, zadbanych ręczek jeśli wodę przepali? Tacy zaradni przeżyją wszelkie kataklizmy bo żpotrafią np ugotować coś z niczego podczas gdy większość bardzo mądrych nie potrafi w ścianę gwoździa wbić.

akurat tacy zazwyczaj żyją od pierwszego do pierwszego i kombinują bo nie znają się na niczym na tyle, żeby zarabiać na tym godziwe pieniądze. I dlatego muszą gotować coś z niczego - bo często ich nie stać na normalne jedzenie.

To akurat prawda. Niektórzy są po prostu tępi i nie wiedzą o życiu nic, ale wystarczy że są cwani i wiedzą dla kogo warto być miłym i już sobie radzą w życiu. Moja znajoma dostała ostatnio fajną pracę po znajomości, w dodatku taką do której nie ma kompetencji, ale zostanie przeszkolona i już sobie na rynku pracy zawsze poradzi.. Zazdroszczę, bo sama nie umiem się na nim odnaleźć.

Up

bo to jest zaradnosc zyciowa, a to nie ma nic wspolnego z madroscia czy inteligencja, mialam przyjaciolke ktora w lyceum gdzie uczylysmy sie o rozmnazaniu pytala czy kobieta jak sie przespi z facetem to moze zajsc w ciaze? a potem to juz sama zachodzi? masakra nie umiala rozwiazac najprostszej krzyzowki ale....umiala zarabiac pieniadze, sama sie utrzymywala w warszawie na dziennych studiach gdzie ludzie mieli kase od rodzicow, ona sobie dorabiala gdzie mogla(nie mowie tu o zadnym sponsoring) ale ona ma to po matce, jej ojciec zawsze mowil ze jak 10 oso wyladuje na pustyni to jedyna osoba ktora sie uratuje bedzie jej matka:) oja kolezanka ledwo skonczyla studia na ktorych kompletnie sie nie znala, otworzyla siec przedszkoli prywatnych I zyje, ja jestem w szoku ale sie ciesze...nadal utrzymujemy kontakty.....znam takich osob kilka zaradnych ktore nadal nie potrafia rozwiazac krzyzowki:) ale chyba nie o ta krzyzowke chodzi w zyciu...

Bo ci pusci są świetni w zagadywaniu i tworzeniu układów, a ci z wiedzą ogólną tak jak w piosence IRY chcieliby osiągnąć ćoś bez układów, ale w Polace jest piekielnie trudne. Dlatego większość z nich wyjeżdza tak jak ja nie mam takiego cwaniactqa ale mam świetną wiedzę ogólną i na Zachodzie Europy mnie doceniają, a w Polsce przegrywam na rozmowach bo jakiś przevojowy pustak robi sobie układy tu i tam.!!!

W Stanach jest powiedzenie że studenci którzy mają A's ( coś ala 5tki ) pracują dla tych co dostają C's ( coś ala 3óje), bo ci z A's tylko kuli i nie wyrobili sobie dobrych umiejętności socjalnych, a ci z C's są za głupi aby cokolwiek sami robić, więc zatrudniają tych kujonów z A's którzy się znają na czymś i sprzedają ich prace z zyskiem komuś innemu w ten sposób zarabiając.

Powyżej -mądre ! Temat wart podbicia .