Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to normalne ze 18 miesieczne dziecko NIC nie mowi?

Polecane posty

Gość gość

i nie mam na mysli tego, ze nie mowi zrozumiale, słów / zdan, ale nawet nic po swojemu nie mowi, po prostu nie wydaje dzwieku poza placzem / krzykiem czasem, gdy chce np cos dostac. wydaje mi sie tez, ze nie rozumie wszystkich polecen. sama mam 7-miesieczne bliznieta i one juz teraz duuuzo 'mowia' po swojemu, cale zgloski typu tatatata, dadada itp, ciagle cos mamrocza, gaworza itp. tymczasem ta dziewczynka nie mowi praktycznie nic. to coreczka mojej bliskiej znajomej - wczoraj bylismy z wizyta po kilku tygodniach i myslalam, ze juz cos mowi, ale znow zero, tylko krzyczy, poplakuje itp. wydaje mi sie, ze jej rodzice kompletnie nie widza problemu... ale u mnie ostatnio byla kolezanka z corka w tym samym wieku, i ta mala juz umie liczyc po angielsku do pieciu! nauczyla sie z bajki. co sadzicie? nic sie nie odzywam bo nie moja sprawa, ale ciekawa bylam jako matka, czy to normalne jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się dziecka nie uczy to nie umie mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest to na pewno trochę niepokojące i na miejscu rodziców zwróciłabym się do jakiegoś specjalisty, aby jednak sprawdzić czy wszystko ok. Dziwne, że ci rodzice nie dostrzegają problemu. To, że dziecko w takim wieku mówi po swojemu byłoby zrozumiałe, ale jeżeli nawet nie głoskuje to musi być tego jakaś przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne to nie jest. Sprawdzilabym sluch i to dokladnie. Prawda jest taka, ze wielu pediatrow mowi, ze wszystko jest ok, dziecko ma czas na mowienie, a pozniej sie okazuje, ze dziecko jest gluche. Polecam test BERA - wykrywa wszelkie nieprawidlowosci. Im szybciej sie nieprawidlowosci wykryje, tym wieksze szanse, ze dziecko bedzie slyszec i w efekcie mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gluche na pewno nie jest, bo np zapytane o pokazanie czegos - pokaze, ale nie zawsze, stad moja sugestia, ze chyba nie rozumie wszystkich pytan i polecen. ale slyszy - bo reaguje na czesc z nich. z tym, ze nigdy nic nie odpowiada, nie odzywa sie, tylko np pokazuje palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszystkie dzieci mówią w tym wieku, dziecko znajomych zaczęło w wieku 3 lat (teraz ma 6) i rozwija się prawidłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nic nie mowi przy gościach, czy rodzice twierdzą, że nic nie mówi? Bo mój niespełna 2 letni syn przy obcych też nic nie powie, tymczasem w domu buzia mu się nie zamyka. Jeżeli faktycznie nie wydaje dźwięków to stawiam na niedosłuch. Polecenia może rozumieć z mimiki, kontekstu lub wręcz ruchu warg. Na pewno trzeba sprawdzić u logopedy i laryngologa. A jak nie, to szukać dalszych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma 19 i mówi mama, tata, boli, daj ,choć, dzieci i po swojemu nadaje nie dużo w sumie ,ale rozumie wszystko umie wykonać już proste polecenia np. idź przynieś buty idziemy na spacer itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ono nie mowi ogolnie, nie tylko przy gosciach. moja znajoma (to sasiadka) o tym wie, widac ze probuje zachecic dziecko do mowienia, wydania jakichs dzwiekow, ale nie udaje sie. rownoczesnie nie udaje sie do zadnych specjalistow. ja nie bede nic komentowac ani sie wtracac, ani sugerowac badan. to ich sprawa, tylko wydawalo mi sie dziwne, a ze sama mam niemowlaki ktore wydaja o wiele wiecej dzwiekow to zapytalam jak to jest. aha- to dziecko tez dosc duzo placze. praktycznie tyle, ile moje polroczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam dziewczynkę co ma 2,5 roku i mówi tylko, mama,tata,baba,nie, am, i tyle, reszta to tylko krzyki jak coś chce, ale nie wtracam się w to, rodzice jej nie widzą problemu w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mnie się wtrącać w twoje wtrącanie, ale ja myślę, że powinnaś porozmawiać z rodzicami. Już półroczne dziecko powinno gaworzyć, to naturalny etap rozwoju mowy. Jak dziecko jest małe to deficyty łatwo wyrównać, potem może być trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce, zeby sie obrazili albo poczuli urazeni. to mili ludzie, nie moga miec wiecej dzieci z przyczyn zdrowotnych, wiec tym bardziej nie chce ich dolowac. inny aspekt to ten, ze sa SJ, wiec nie wiem jak mogliby to odebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rozumiem, trzeba wyczucia i delikatności. Chyba ŚJ nie zabraniają badań słuchu, więc nie sądzę by to miało znaczenie. Cóż, zrobisz jak chcesz, ale szkoda dzieciaka wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedziałas u tych znajomych 2godziny czy 2dni? Jak 2godziny to dziecko mogło się po prostu "nie odzywać" i tyle a jak przez 2dni nie mówiło mama, tata, daj czy nie to już niepokojące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze na jakies polecenia reaguje,nie oznacza, ze slyszy dobrze. Moj maly tez dlugo niemowil, jak mial 2 lata to mowil proste slowa tylko. Wydawalo sie ze slyszy, bo reagowal jak sie do niego mowilo i pokazywal na wszystko. Okazalo sie ze slyszal tylko 20% i potrzebna byla operacja. Dobrze, ze go sprawdzilam, bo mogl calkiem przestac slyszec. Teraz slyszy juz lepiej i mowi wiecej, ale i tak ma niedosluch i bedzie musial nosic aparat sluchowy. Nas tez wszyscy uspokajali, ze mowa przyjdzie pozniej, dobrze, ze po specjalistach zaczelam chodzic, bo bylby gluchy przez te dobre rady znajomych i wiekszosci lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To raczej nie jest normalne i rodzice powinni zwrócić się z prośbą o pomoc do specjalisty, bo może się okazać, że są to jakieś zaburzenia w rozwoju mowy lub jakieś inne przypadłości medyczne. Zwyczajowo w tym wieku dziecko powinno mówić cokolwiek... Moja pociecha szybko nauczyła się gadać, ale to pewnie dlatego, że ciągle się do niej coś mówiło, czytało dużo bajek i oglądaliśmy też http://bajkowa.tv/, bo tam też są takie fajne edukacyjne bajki i nigdy nie mieliśmy z naszym dzieciakiem problemu, jeśli chodzi o rozwój mowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×