Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wybrać imię bez przekonania

Polecane posty

Gość gość

Lada chwila rodze, a nie jestem w stanie wybrać imienia dla córki. Przerobiłam kalendarz kilka razy, wiec nie jest tak, że jakieś imię mi umknęło, a teraz mnie nagle olśni. Po prostu żadne mnie nie przekonuje w 100%, żadnego nie umiem sobie wyobrazić dla mojej córeczki. Co w tej sytuacji zrobić, jak podjąć decyzję? Tylko proszę nie piszcie propozycji konkretnych imion, to nie pomoze. Liczę raczej na rady od osób które miały ten sam problem, w jaki sposób w końcu podjęły decyzję. Z góry dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w takiej sytuacji i wybrałam imię, które zasugerowała moja mama. Nie braliśmy go nawet pod uwagę, a jakoś w jej ustach się spodobało mojemu mężowi, a potem on mnie przekonał ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, to jest jakiś sposób... A nie zalowalas później wyboru? Jakie to imię było? U mnie jest ten problem, że propozycje jednych członków rodziny spotykają się z ogromną krytyka innych i na odwrót. Tak samo jest z pomysłami moimi czy męża. Gdybym miała prawdziwe przekonanie do któregoś imienia, to bym je nadała i nie patrzyła na opinie innych. Ale nie mam przekonania niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka też nadała córce imię które jej mama zasugerowała to było 16lat temu .Żałuje do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo się nasłuchałaś o tych imionach. Nadaj jakieś normalne imię, zwykłe, tak żeby potem dziecko nie było prześladowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też w sumie też dałam bez przekonania. Jak byłam na początku ciąży chciałam rac Lucjan. Potem, jak już znałam płeć myślałam o Filipów. Wszyscy byli za ,ale za dużo tych Filipów było już wokół. Potem teściowa wybrała Franek a ja na złość jej dałam Michał. I teraz jest Misiek, inaczej sobie nie wyobrażam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To to Michał lepszy od Lucjana i Filipa. Nie mogłaś dać Piotra, Pawła, Tomasza, Grzegorza, Adama, Andrzeja, czy jakiegoś innego normalnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani trochę nie żałuję. To imię z takich bardziej klasycznych, nadawanych obecnie rzadziej, ale zupełnie normalne. Uniwersalne :). Córka ma już 6 lat i lubi swoje imię. Mnie bardziej niż mama przekonał do niego mąż, to jemy bardzo się spodobało, więc krytyka innych członków rodziny nie była dla mnie istotna. Teściowa chciała żebyśmy dali córce imię po niej lub takie jak zmarła córka mojej szwagierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że nie bardzo zdajemy sobie teraz sprawę, za jakie imiona dzieci będą kiedyś 'przesladowane'. Np w grupie przedszkolnej mojego synka są: Oliwier, Maksym, Franek, Tadek, Aleksy, Gabriel, a do tego Kaja i Kaya, Georgina, Zosia,Maja, 2 Lenki i Milenka. I takie imiona będą dla naszych dzieci zwyczajnym. Za to przypuszczam że np jedno s najbardziej popularnych imion mojego pokolenia czyli Katarzyna będzie budziło śmiech jako stare i niemodne. Trzeba myśleć z perspektywy dziecka a nie własnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brrrr co to za pomysł, nadawać imię po zmarłym innym dziecku. A jakie imię ma twoja córa? Teraz mnie zaciekawiłas ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam miałam.. z tym, że u nas dotyczyło to imienia dla chłopca.. dla dziewczynki mieliśmy kila opcji.. przy pierwszym dziecku byliśmy w miarę jednomyślni, chociaż propzycja padła z mojej strony.. i mogłam mówić, kogo noszę w brzuchu.. szybko wiedzieliśmy, jak synek będzie miał na imię.. a za drugim razem.. pustka totalna w głowie.. no nic mi się nie podobało, nic mi dobrze nie brzmiało jak przy pierwszym synu.. warunek musiał być taki, by było to imię, bez zbędnych zdrobnień, tzn. takie, które ma zdrobnienia stosowane przez rodzinę, w szkole.. ale, że jego główna forma jest używana nie tylko w dokumentach, ale funkcjonuje na co dzień.. czyli w grę wchodziły imiona typu (napiszę dla przykładu żeńskie i męskie) Marta, Agnieszka, Jacek, Michał.. a odpadały takie jak Katarzyna, Przemysław, Tomasz. w końcu wymyśliliśmy kilka imion dla chłopca, które spełniały nasze kryteria.. ale do końca nie byliśmy przekonani.. tzn. ja już pod koniec tak myślałam, że chyba jedno z nich będzie, ale nie widziałąm tego zaakceptowania po stronie męża.. nawet na porodówce, jak zaczynałam rodzić, to nie mówiliśmy imienia, chociaż nas podpytywano... teraz co.. no jest synek, jest imię.. podoba mi się, jest bardzo dobrze znane, ale dziś już rzadziej nadawanie niż 20-30 lat temu.. pasuje do małego chyba.. ale do tej pory nie mam tego komfortu w mówieniu do synka imieniem, jak do starszego.. ale wiem, że innego imienia byśmy nie nadali.. bardzo chcieliśmy imię Przemek... ale właśnie Przemek, a nie Przemysław (bo tak by nikt nie mówił i imię tylko "papierowe" by było.).. może i by tak nadano w urzędzie, ale potem dziecko mogłoby mieć problemy.. wpisywałąbym wszędzie Przemek, a pewnie by zmieniano na Przemysław.. szkoda.. bo to imię było dla nas najładniejsze.. Przemek, Przemuś.. ale Przemysław bardzo mi się nie podoba.. musisz wybrać z tych, któe masz.. jakieś jedno, które bardziej Cię przekona i tyle.. masz pół roku na zmianę imienia... my nie zmieniamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andrzej mi się nie podobało. Brałam pod uwagę Dawid i Tomek, ale Tomek to ma, a Dawid siostrzeniec. Michał wydaje mi się dobre i dla dziecka i dorosłego. Zawsze moja sympatię wzbudzało. Wszyscy mówią do niego Misiek, na początku ni się to nie podobało, ale teraz w sumie mówię tylko Misiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pewnie zrobimy. Mam 3 imiona powiedzmy "wygrywające". To, do którego ja mam najwięcej przekonania, mąż nie bardzo akceptuje. To, które on ny wybrał, mnie nie przekonuje. A to trzecie, najbardziej kompromisowe, jest ostatnio bardzo popularne. Juz 2 moje koleżanki nadały to imię, nosi je też kuzynka. Ech. Żebym miała jakieś wymarzone, to choćby to była Hermenegilda, to bym się uparła. A tak... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma na imię Celina ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób tu mini ankietę... ;) nie pisz, które imię to Twój typ, który męża, a który neutralny.. podaj po prostu te trzy imiona w kolejności alfabetycznej i zobaczysz, jak są odbierane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pomoze, bo tak jak już pisałam, wystarczyły skrajnie Różne opinie członków naszej rodziny, by namieszać jeszcze bardziej w głowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poproś o uszeregowanie wg "atrakcyjności" czy zwał to jak zwał/.. albo o wybór po prostu najładniejszego... BEZ WYDAWANIA opinii... Ty nie chcesz słyszeć, które oklepanie, które stare, które obcichowe, które zbyt wyniosłe itp... tylko chcesz wybór jednego... dawaj.. nie krępuj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze dziwi mnie to ja to mam co najmniej 2 imiona dla kazdej płci a znalazłoby sie jeszcze więcej. Tylko problem inny taki że jak chyba więcej dzieci nie ogarnę żeby mieć hahah Ale widziałam kiedyś taki przypadek w szpitalu. Kobieta zza kotary w szpitalu chyba drugi dzień leżała po porodzie a dziecko dalej nie miało imienia. Dla mnie to było straszne. Jak żadne imie cie nie przekonuje to wybierz takie co do którego procent "nieprzekonania" jest najniższy kurde felek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez mamy problemy z wybraniem imienia dla drugiego chlopaka. Dla starszego dlugo zastanawialismy sie nad imieniem, ale jak juz wybralismy, bylismy oboje 100% przekonani, ze to to imie. Teraz dla mlodszego nie mozemy sie zdecydowac. Problemem jest tez to, ze starszy chodzi do przedszkola i wiekszosc imion ktore nam sie w jakis sposob podobaly, nosza jego koledzy lub ich bracia - mowie o taki kolegach z ktorymi spotyka sie po przedszkolu. Do tego kilka fajnych imion maja koledzy z pracy i tez mnie to jakos blokuje, zeby je nadac synkowi :) Ciezki wybor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam nazwać córkę Stella, na co mój 6 letni syn powiedział, że Stella to jest jak Godzilla. Potem powiedział, ze chce Karolinke, a była wtedy taka oranżada, my zrozumieliśmy,że tak ma mieć mała na imię, po czasie okazło się ,że on chciał pić. a Karolinka jest dziś dorosłą kobietą i jest bratu wdzięczna, że nie zostałą Godzillą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde imie coś oznacza np. sara- księżniczka, justyna- sprawiedliwa, małgorzata- perła i.t.p może popatrz na to z tej perspektywy, niby to mało ważne i na co dzień wgl nie istotne ale może jakiś odnośnik można mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a może taki sposób. Przefiltruj wszystkich ludzi jakich napotkałaś w swoim życiu lub przeczytałaś o nich w gazecie. Kto zawsze budził w tobie największy zachwyt z urody lub kto budzi w tobie największy szacunek z tego jak żył lub kto budził w tobie największą sympatię. Wypowiedz imię tej osoby myśląc o niej. Czy jej imie nie kojarzy ci się właśnie z taką cechą ? Taki sposób bardzo często ludzie stosowali nawet nie zawsze do końca świadomie. Czasami się kończyło to tym że np. w latach 80tych chłopcy mieli np. na imię Sylwek bo akurat szał robiły filmy Rocky czy Rambo ale to nie o to tu chodzi, bo ty raczej nie nazwiesz chyba córki imieniem Jessica (choć tamten Sylwek to nie było jakieś znowu zło ;)) bo może być sto tysięcy innych skojarzeń i gustów a raczej o to że dla rodzica jest dobry sposób bo jego dziecko jest jakby wyrazem jego marzeń. Jeśli upodobania są częścią człowieka to dziecko jest w pewnym sensie upamiętnieniem rodzica i tych jego marzeń. Ma się kojarzyć rodzicowi z tym co dla niego piękne, najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz takie, które ładnie pasuje do nazwiska. Mnie się podoba imię Gaja i jakbym miała córkę to tak bym dała. Możesz też kupić inny kalendarz, moze będzie więcej imion ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziękuję za ostatnią rade. Nie myślałam w ten sposób, ale spróbuję. Może to jest jakiś pomysł :-) Choć w sumie jedno z wstępnie wybranych imion chciałam nadać od dzieciństwa na cześć ulubionej książkowej bohaterki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o wypowiedź z 20.22 oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę pod uwagę wyłącznie imiona pasujące do nazwiska :-) a pisząc kalendarz miałam na myśli spis imion z wiki, chyba nie ma bardziej kompletnego zestawienia, a nawet jeśli, to byłyby to imiona juz bardzo wymyślne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pola superimię, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym poczekala az sie dziecko urodzi, popatrzysz na mala i pomyslisz jakie imie do niej pasuje, ja tak zrobilam, mialam wybrane imie Julia a jak popatrzylam na corke to stwierdzilam, ze ona przeciez wyglada jak Gabrysia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj te swoje typy tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×