Atrakcyjność męzczyzny w wydaniu kobiet. Temat przewodni : Kasa

No właśnie Ostatnio się zastanawiam nad róznicami w sposobie patrzenia kobiet i mezczyzn na płec przeciwną i kwestia kasy niedaje mi spokoju. To że kobiety lecą na kase wie każdy, rozwijając tą teze głebiej częsc ludzi uważa ze kobiety upatrują w takim kasiastym samcu cech takich jak zaradność, głowa na karku, inteligencja do robienia pieniędzy co sprowadza się i tak do kasy więc podswiadomie widzą takiego bogatego faceta jako posiadacza tych cech. No właśnie i tu zaczyna sie moj problem. Dla niej taki facet jest atrakcyjny, nawet w sensie fizycznym, on sie jej podoba fizycznie a gdy nagle okazuje sie że jest biedny traci na urodzie ? Niepotrafie tego zrozumieć. Dla mnie kobieta jest atrakcyjna niezależnie od jej stanu majątkowego, w zasadzie.. jeśli mnie pociąga z wyglądu i sposobu bycia to podoba mi sie niezależnie od czego kolwiek, dlatego cięzko mi zrozumieć punkt widzenia kobiet. Ktoś mi to wyjaśni ?

bo kobieta nie patrzy na wygląd taka prawda

to podswiadome, bogaty to znaczy,ze jest w stanie wyzywic i ochronic ja i ich potencjalne przyszle dzieci,poza tym bogaty = samiec alfa,czyli potencjalne samce beta ich nie zaatakuja. to atawizm.

Jak wyszły badania w wenerologicznej?

a słyszałeś bawidamku powiedzenie że "mężczyzna kocha oczami a kobieta kocha uszami"? tzn że ważne jest to co mówisz i jak się zachowujesz a nie to jak wyglądasz (fizycznie) bo wiadomo że na ubiór patrzą

bo ubiór świadczy o statusie społecznym

A jak to sie ma w kontekście urody ? Przecież facet czy bedzie biedny czy bogaty jest równie przystojny i o ile rozumiem że kobieta zawsze wybierze tego bogatszego to nierozumiem jak może jej taki facet zbrzydnąć gdy ta dowie sie o jego statusie majątkowym, a może gadam głupoty ? Zeby lepiej można mnie bylo zrozumieć. Oglądalem pewien filmik na yt. Niemam pojęcia czy ustawiony czy prawdziwy ale koles byl oparty na jakims sportowym aucie, zagaduje fajną wysoką laske i po chwili sie obmacują i całują, ona go obejmuje a gdy okazuje sie ze jego samochod złom stoi obok to laska zniesmaczona odchodzi. To oczywiscie dotyczy jakiegoś procenta kobiet niemniej jednak bardzo mnie to zjawisko pochlonelo. O wenerach w innym watku pisalem

Tak słyszałem.. I chce to pojąć. Jak to możliwe ? Przecież kobiety patrzą też na wygląd. Wiem na wlasnej skórze i nikt mi niewmówi ze jest inaczej

ale po co jej przystojny biedak jak moze mieć bogatego przeciętniaka albo i nawet wręcz brzydala, WAŻNE ŻE MA KASE, a to że jej sie fizycznie nie podoba to tylko szczegół, kasa i wygodne życie jej to zrekompensuje

a ja stanę w obronie trochę kobiet.. Myślę, że patrzenie przez pryzmat "lecą na kasę" jest trochę śmieszne. Kobieta powinna czuć się spełniona i także w miarę możliwości zarabiać na siebie, związek itd a nie być na utrzymaniu faceta, oczywiście fajnie, jeżeli facet nie jest "śmierdzącym leniem" i nie siedzi w domu narzekając, tylko zarabia, aby móc dać byt swojej rodzinie, dzieciom, żeby była taka pewnośc, że jak zajdzie w ciążę, nie będzie musiała się martwić o wszystko sama . Bywa różnie, dlatego niezaleznie od tego powinniśmy się wspierać nawzajem, bo co jeżeli facet straci prace? cały świat się zawali, rachunki niepoopłacane? Mamy równouprawnienie więc jako kobieta mówię, że chcę pracować, żeby nie czuć się gorsza od swojego partnera, żeby wspierać go chociaż tym, że dokładam jakiś nawet marny grosz do naszego funduszu a nie jestem na jego utrzymaniu . Kobietki co z wasza niezaleznością ? /

Nie o tym pisze. Chodzi o pociąg fizyczny do faceta. Czy jest taki sam niezaleznie od kasy na koncie ?

kobiety na wygląd patrzą tylko w dni płodne w pozostałe szukają tego z kasą

17.35 Jesteś kobietą czy facetem ?

Jak facet jest przystojny i/lub umie podrywać kobiety (to znaczy mówić, to co one chcą usłyszeć, sprawić, że czują się wyjątkowe, ważne itp.), to nie musi mieć kasy. Przecież Tulipan nie miał szmalu, żerował na kobietach i był ich utrzymankiem a one i tak traciły dla niego głowy i majątki. Po prostu był fizycznie atrakcyjny i/lub potrafił je w sobie rozkochać, to nie jest trudne, czasami wystarczy okazać trochę zainteresowania, uczucia. U faceta atrakcyjność to wypadkowa wyglądu, inteligencji, cech osobowości (pewność siebie, siła charakteru, przebojowość, zaradność, odwaga, popularność) no i czasami zewnętrznych atrybutów tych cech (czyli władza, dobra praca, jakieś osiągnięcia a więc dla koneserek "męski' zawód typu policjant , wojskowy itp, dla fanek i gruppies aktor albo piosenkarz, dla miłośniczek mocnych wrażeń jakiś więzień czy mafioso, dla materialistek i blachar tylko kasa niezależnie od jej źródeł i charakteru faceta ). Dla mnie facet, który nie kręci mnie fizycznie ani umysłowo czy osobowościowo, nie jest atrakcyjny choćby miał miliony na koncie. Kasa to nie jest wystarczająca przesłanka atrakcyjności dla większości kobiet, wyjąwszy oczywiście skrajne materialistki. A pożądanie rodzi się w mózgu i czasami im bardziej się kogoś poznaje, tym bardziej ten ktoś może nas kręcić, nawet jeśli na początku nas nie podniecał. Czasami na odwrót. Pociąg fizyczny to nie jest stała constans, może przyjść albo minąć z czasem i dotyczy to i mężczyzn i kobiet.

Najlepiej to piękny i bogaty ale nie ma gwarancji jak długo to "szczęście" potrwa bo mężczyzna jak ma kasę zmienia kobiety jak rękawiczki więc każda mądrzejsza wybierze tego ładnego i nie za bardzo biednego:)

"Przecież Tulipan nie miał szmalu, " tylko wmawiał że ma i przebywał w najdroższych kurortach więc wiesz... ;)

Super wypowiedzi :) Zgadzam sie w 100%

Z doswiadczenia (a mam 34 lata) od najazniejszego do najmniej waznego FACE AESTHETICS STATUS GAME HEIGHT MONEY BODY

STATUS TO TEZ SOCIAL CIRCLE

właśnie go sobie masuję

TOMEK W*****ILI CIE Z ROBOTY CZY CO?