Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem kogo kocham

Polecane posty

Gość gość

Krótko mówiąc.. mam chłopaka od prawie 2 lat.. mieliśmy swoje wzloty i upadki i dalej zdarza nam się kłócić(za często).. podczas "przerwy" poznałam innego chłopaka i chyba coś do niego czuję.. dogadujemy się.. zawsze stara się mnie wspierać.. mój tż jest o wszystko zazdrosny i ciągle coś mu nie pasuje do tego zdarza mu się mnie okłamywać(a przynajmniej nie mówić rzeczy więc na jedno wychodzi).. ten drugi też nie jest idealny bo nie umie pokazać że mu zależy i szybko sobie odpuszcza.. ale mimo wszystko to on jest przy mnie kiedy go potrzebuje.. stara się, a w moim teraźniejszym związku jest za dużo jadu.. czy da się kochać dwie osoby na raz? nie wiem już czego sama chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też nie wiemy ale wydaje się nam, że tak naprawdę to żadnego z w/w nie kochasz i sama nie wiesz, czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa kobieta hahaha. Też taką znałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gra na dwa fortepiany, ale dobrze wie, ze kocha tylko jedną osobę, żadne odkrycie: SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, ze za soba tez nie przepadam. I chyba chcialabym zeby znalazl sie ktos kto naprawde mnie pokocha. W moim teraźniejszym zwiazku jest wiecej neinawisci i brakuje uczuc. Jego rodzice mnie nie lubia od poczatku i robili duzo zebysmy nie byli razem a ja glupia trwalam. Tyle ze jestem zmeczona juz ta ciagla walka.. i znalazlam kogos kogo moge nazwac bratnia dusza.. tylko boje sie ze skoro on podchodzi raz normalnie a raz takie "rob co chcesz" to sie boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie małpa trzyma dwóch gałęzi jednocześnie to ją może rozerwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sie trzyma tych gałęzi nogami - to ją rozerwie w kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze calkiem niedawno uwazalam ze taka sytuacja nigdy nie bedzie u mnie miala miejsca. Ale stalo sie Jestem prawie 5 lat w zwiazku ale malo sie widujemy. taki zwiazek na walizkach. kiedys pojawil sie ten drugi ktory zaczal dawac mi uwage i troske, tak ze pierwszy raz w zyciu przestalam czuc sie samotna. tez nie wiem co z tym zrobic. Ten kto nigdy nie znalazl sie w takiej sytuacji nigdy nie zrozumie tego rozdarcia i wewnterznego bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie.. i co tu począć kiedy w głowie taki mętlik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisa
Dnia 23.09.2015 o 16:28, LostInTheClouds napisał:

Jeszcze calkiem niedawno uwazalam ze taka sytuacja nigdy nie bedzie u mnie miala miejsca. Ale stalo sie Jestem prawie 5 lat w zwiazku ale malo sie widujemy. taki zwiazek na walizkach. kiedys pojawil sie ten drugi ktory zaczal dawac mi uwage i troske, tak ze pierwszy raz w zyciu przestalam czuc sie samotna. tez nie wiem co z tym zrobic. Ten kto nigdy nie znalazl sie w takiej sytuacji nigdy nie zrozumie tego rozdarcia i wewnterznego bolu

Też teraz to przechodzę nie wiem czego chce. Próbuje  zakończyć  tą drugą znajomość  lecz on nie chce odpuścić powiedział że będzie walczyć o mnie . Raz odpuścił już mnie i tym razem na to nie pozwoli. To miłe że tak walczy jak lew ale z 1 jestem 4 lata i walczyłam 4 lata o związek bo był wciagniety w używki z nim mam syna 2 letniego  i zerwałam z nim na okres 3 miesięcy no i się ogarnął to nim wstrząsnęło  i zmienił się i dalej jedtesy razem . Nie wiem co mam robic drugi nawet wyjechal za granice zeby dla nas zarobic na lepszy start  a ja sama nie wiem co mam robic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×