Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój mąż chce wrócić do Polski...

Polecane posty

Gość gość

jesteśmy za granicą.. mąż był najpierw pół roku sam. pytałam czy chce tam być, jak jest, itd. on, ze tak, ze chce itd. ja rozważnie starałam sie zachowywać bo wiem, ze dla dziecka to wielka zmiana.. mamy syna 6 lat. no więc mlody sie tu odnalazł, szkoła ok a nagle mąż po dość krótkim czasie stwierdził, że wracamy bo on nie chce tu być.. co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracać, mąz to głowa rodziny i on decyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlugo tu jestescie? ja mieszkam za granica I mnie za zadne skarby nikt do polski nie sciagnie- no I moze pogadaj z mezem o wszystkich za I przeciw/ co bedzie lepsze dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z dzieckiem jestem tu 7 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj z czego chce żyć. Czy zdaje sobie sprawę, jak w Polsce trudno o pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że on twierdzi ze znajdzie pracę w Pl. jak wyjeżdżałbto też miał pracę, wyjazd byl po to bo miał dość kraju już i chciał sie rozwinąć w zawodzie swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech wraca sam! ty zostań - dostaniesz zasiłki, mieszkanie, pójdziesz sobie na 20 godzin tygodniowo do pracy i będziesz miała czas dla dziecka i dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba go poyebalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem juz co robić kompletnie... boję sie , ze będziemy żałować.... a i maly wracać nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my wrocilismy, ale po 8 latach spedzonych za granica. jest super, nie zaluje :) z oszczednosci kupilismy piekne duze mieszkanie i dobry samochod, zainwestowalismy we wlasny biznes i jest luz. no ale za granica dorabialismy sie sami, nie majac dzieci jeszcze. dziecko urodzilam juz tu, w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mały już zaczął dobrze dosyć gadać w kbcym języku... tyle pracy.. ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde jak byś pisała o moim mężu z tym że córka ma 3 lata, oboje dobrze zarabiamy a ten że chce wracać. Zakomunikowałam mu że proszę bardzo, jeśli w pl ma lepsze zarobki i większe perspektywy to niech wraca, ja sobie tu sama dam radę bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 11:55 i na czym u was stanęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym że po zimie on twierdzi że wraca a ja twardo się upieram że zostaje. Jeszcze się śmieje że wrócę do pl jak mi ten dom wymarzony wybuduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak miałam i niestety bardzo żałuję, że uległam ...zresztą on teraz też i się do tego przyznaje, ale już się tu zaczepiliśmy i jesteśmy, a miało być tak pięknie .... :( pozdrawiam i się nie daj przekonać !!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wracam za chwile po 4 latach i bardzos ie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jestesmy juz ok. 10 lat i napewno nie wrocimy do PL. Twoj maz poprostu jakis niezdecydowany jest. Pewnie juz wczesniej myslal nad powrotem, tylko myslal, ze mu przejdzie jak wy bedziecie. Pewnie brak mu kumpli bo tego po jakims czasie facetom najbardziej brakuje. W PL rodzina, znajomi, zawsze jest ktos do kogo mozna wyskoczyc, pogadac, a na obczyznie tego brakuje z czasem. Zacznijcie cos robic razem w weekendy cala rodzinka, jakies wyjazdy weekendowe - to zawsze troche pomaga. W PL tez mu sie nie bedzie podobalo juz pewnie podobalo. Teraz jak mlody sie zaadoptowal, to napewno bym nie wracala, A napewno nie po pol roku, bo maz ma kolejny kaprys. Masz prace? Jesli nie, to poszukaj sobie jakiegos zajecia. Bedzie ci latwiej podjac pozniej decyzje, gdy moz znowu zacznie naciskac na powrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×