Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie macie relacje z rodzicami kolegow waszych dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Jakie macie relacje z rodzicami kolegow waszych dzieci? Koledzy ze szkoly, np z jednej lawki czy z przedszkola. Czy zawsze super sie lubicie lub macie poprawny kontakt? A co jesli nie odpowiadaja wam z jakiegos powodu rodzice? Ingerujecie wtedy w znajomosc dziecka z kolega? Czy mieliscie sytuacje, ze dzieci mialy super kolege/kolezanke, a wy nie tolerowaliscie z jakiegos powodu rodzicow (nie mowie o patologii itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ważne by dzieci się lubiły. Jeżeli z rodzicami mam fajny kontakt to często przechodzimy na ty, widujemy się także po przedszkolu, teraz juz szkole. Czasem same dzieci, a czasem i rodzice na kawke. Z niektorymi sie nie znam, ale np. Mala przywozi czasem kartke z adresm i zapraszoniem na 2h zabawy, wiec zawoze a potem odbieram, z rodzicami tylko na dzien dobry i dorbna wymiana zdan:) potem rewizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy z mezem ZADNYCH kontaktow z znajomymi naszego dziecka, w tym relacji tez jalowe, czyli żadne relacje. To dziecka koledzy i koleżanki, po co my mamy w to się wciagac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej poprawne, z niektórymi czasem się spotykam. Moja młodsza córka przyjaźni się z dziewczynką, której oboje rodzice leczą się psychiatrycznie (dowiedziałam się przez przypadek, oni nie wiedzą, że ja wiem) i gdy się dowiedziałam, średnio mi to odpowiadało, ale po przemyśleniu stwierdziłam, że tak naprawdę nie mam powodu ograniczać kontaktu córki z tą koleżanką (nawiasem mówiąc fajna, mądra dziewczynka), zwłaszcza że chodzą razem do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nie zaprasza nikogo do domu, nie chodzi po innych domach, na podwórku nie wiem z kim się bawi, bo mieszkamy dalej ,w szkole nie ma koleżanek takich bliższych, wiec powiem ze nie mam pojecia z kim ona się koleguje, bo wychdzi chyba ze z nikim. Znam z widzenia osoby z je treningow, ale one są znacznie starsze, bo moja jets najmłodsza z wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja starannie dobieram dzieciom znajomych bo z kim przestajesz takim sie stajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×