czy takie zachowanie jest normalne?!!! pomocy

Poklocilam sie z swoja przyjaciółka...przeprosiłam ja.Napisalam jej ze to moja wina i ze to nie ma sensu. Wcale nie bylo to az takie powazne.Potem znowu jej napisałam ze ja przepraszam a ona odpisała mi ze "nie wiem czy chce to ciągnąć i musze to przemyśleć ,ok?" Co to ma być?? W ogóle nie docenia tego ze do niej napisałam...przemysli?? To co ja jestem jakas zabawka?? Nic jej nie odpisalam.Jakbyscie zareagowali na takiego sma-a? Co jej odpisać?

Odpisze ktos??

Nic, napisałaś już o jeden raz za dużo, przestań jej włazić w doooope to ona przestanie cię zlewac

Czy dodajesz cebuli do placków ziemniaczanych?

Ale to jest nienormalne z jej strony..

Może po prostu nie chce mieć z Tobą kontaktu skoro zachowuje sie w ten sposób. Daj jej spokój, po co sie narzucać?

Nie mogę tolerować czegos takiego przeciez...to by oznaczało ze nie mam do siebie szacunku...a tak nie jest.Z drugiej strony nie chce jej stracić a ona powoli traci mnie

nienormalne jest to, ze jej d**e trujesz i błagasz o kontakt nie chhce go to sobie odpusc. nie masz innych kolezanek?

To zależy o co poszło

Albo masz 15 lat albo jestes naprawde tepa. nie chce kontaktu to co zmusisz ja, traci Cie SUPER widać, ze ma Cię gdzieś/.\

To nie ma znaczniA o co poszło...ważne jest to ze ona ma nasza znajomość gdzies

twój błąd autorko polega na tym ,ze mylnie założyłaś ,zę twoje przeprosiny zamkną sprawę . A dużo zależy o co wam poszło i w jakich okolicznościach doszło do tego ,ze pokłóciłyście sie do tego stopnia ,ze uznałaś ,że trzeba ja przeprosić .

To dość skomplikowane...o faceta z ktorym ona sie spotyka choc wie ze on mi się podoba...to jest chore,a on mi się podobał pierwszy...ale to nie ma znaczenia bo nie mam zamiaru jej stracić przez jakiegoś frajera ale ona tego nie docenia...juz sie pogodziłam ze się z nim spotyka

Przeciwnie , bardzo ważny jest powód waszego sporu . bo jeśli to jakaś głupotka - to koleżanka przesadza . Ale jesli sprawa jest poważniejszą a ty zachowałaś si karygodnie - podejrzewam ,ze nie pierwszy raz , skoro ona musi przemyśleć sens wasze dalszej znajomości - to ty nie masz racji upierając sie jak dziecko .

Oraz od tego czy dodajecie cebuli do placków ziemniaczanych.

Allium wyżej napisałam o co poszło...

To nie ma znaczniA o co poszło...ważne jest to ze ona ma nasza znajomość gdzies XXXX hahaha no ponosi Cie dziewczynkoo! MA gdzieś to ma, nie rozumiesz tego, że ludzie sami sobie mają prawo wybierać znajomych? nikogo do niczego nie przymusisz. Myslisz,ze slowo przepraszam zalatwi sprawe? najwidoczniej nie załatwi,

a czego ty sie spodziewasz w ramach tego " doceniania " ?

może jej też się podoba ten facet? Najwidoczniej wybrała jego i dlatego zerwała kontakt z Toba.

Dobra ale nie dam sie traktować w taki sposób ze przemysli...jakby jej zależało to by nie pisala ze ,przemysli,

No nie zależy jej, tępa jesteś czy co?

ale może jej właśnie juz nie zależy na znajomości z tobą i tolerowaniu twojego zachowania . trudno .

yyy

Jak poszlo o faceta, to nie licz na to, ze przyjaciolka wybierze Ciebie. Juz nie masz przyjaciolki, lepiej znajdz sobie inna. Z facetem nigdy nie wygrasz. Przyjaciolka zostawi Cie dla pierwszego lepszego kolesia poznanego kilka dni wczesniej. Takie sa laski niestety. Bedzie Twoja przyjaciolka tylko wtedy, gdy bedzie sie zle dzialo w jej zwiazku.