On 12 lat młodszy

Zakochałam się w chłopaku 12 lat młodszym, a on we mnie.. To co czujemy do siebie jest nie do opisania. Sęk w tym, że on jest siostrzeńcem mojego byłego męża, czyli jestem jego ciotką.. Jaką to ma jakąś przyszłość? Znacie jakieś podobne przypadki?

Maserak i taka blondynka (nie pamietam jak sie nazywala). Tanczyli razem w tancu z gwiazdami, ona byla 11 lat od niego starsza. Ale im sie akurat nie udalo...

Ahm, a coś bardziej przyziemnego niż telewizyjne postaci? :)

Moja kolezanka miala romans z takim 11 lat mlodszym chlopaczkiem. Ona miala wtedy 31 lat, a on 20, ale podobno byl nadzwyczaj dojrzaly jak na swoj wiek :) (zawsze sie tak mowi, prawda?). Rozeszli sie, bo ludzie gadali, a szczegolnie mama mojej kolezanki zyc im nie dawala, on zaczal wtedy wiecej czasu spedzac z rowiesnikami, bo nie dawal juz sobie rady ze stresem i poznal dziewczyne w swoim wieku. Moja kolezanka strasznie to przezyla, bo reczyla za niego glowa, a spelnil sie scenariusz, ktory jej wszyscy wrozyli, czyli, ze zostawi ja dla mlodszej :(

A moja 37letnia znajoma nawet dziecka sie dorobila z romansu z 25latkiem. Teraz sama wychowuje coreczke, bo jednak mowic o dojrzalosci, a stawic czola wyzwaniom, gdy dzidzia sie urodzila, to dwie rozne sprawy. Chlopak nie dal rady poprostu...

"a spelnil sie scenariusz, ktory jej wszyscy wrozyli, czyli, ze zostawi ja dla mlodszej " a to ci niespodzianka hahaha :) Ja liczę się z tym, że może ktoś pojawić się w jego życiu- ktoś lepszy, choć kiedy o tym mówię jemu to się denerwuje na mnie.. Mimo różnicy wieku, bardzo dobrze się rozumiemy-coś na zasadzie bratnich duszy.. Ta relacja przetrwała już wiele przeciwności, naprawdę dużo.. Jestem tylko ciekawa czy są tacy jak my i potrafią być szczęśliwi?

ja mam 5 lat młodszego.A ta aktorka i Maserak to Foremiakowa.Mówisz ,że to postacie z tv.To sa ludzie tak samo, i związek nie był fakem na potrzeby tv.

Sorry, ale liczysz na to, ze on Ci przytaknie i powie: tak, jesli poznam mlodsza, ladniejsza, to odejde? Takich rzeczy nie mozna przewidziec. Moze nigdy nie poznac lepszej, a i tak odejdzie, z innego powodu.

"choć kiedy o tym mówię jemu to się denerwuje na mnie.." Jestes dziecinna, pasujecie do siebie, ten zwiazek przetrwa :D

Ktoś coś tu źle odebrał. Oczywiście, że nie liczę na to-bzdura jakaś.. To była odpowiedź do tego cytatu: "Moja kolezanka strasznie to przezyla, bo reczyla za niego glowa, a spelnil sie scenariusz, ktory jej wszyscy wrozyli, czyli, ze zostawi ja dla mlodszej .."

gość 19:01 No trochę w tym racji masz-z tym, że jestem dziecinna, cieszą mnie niektóre małolackie akcje heh ;)

najgorsza to presja zacofanego otoczenia ktore mysli stereotypowo

Tak, liczymy się z presją.. Do tej pory spotykamy się, i jesteśmy ze sobą jakże nieoficjalnie, natomiast kiedyś ten związek ujrzy światło dzienne..

Ja to przeżyłam. 10 lat młodszy. Początki były straszne, zrywaliśmy, bo nie byliśmy w stanie się ujawnić i dusiliśmy sami ze sobą. Jednak wracaliśmy do siebie, bo nas do siebie ciągnęło. Teraz jest wspaniale, nikt nie wyobraża sobie mnie bez niego i jego beze mnie. Razem jesteśmy już 8 lat. Jest cudownie. Wiem, że to miłość mojego życia.

pedofilia

jump of the cliff

dziś pedofilia x trolling