zepsuła nam humory na wesele, znienawidziłam ją

a kto? a teściowa. jeszcze przed ślubem w domu powiedziała że śmiesznie by było jakby jej syn zapomniał przysięgi powiedzieć i "nic by z tego nie wyszło". Potem na weselu obgadywała nasz lokal i gości od mojej strony, tylko zapomniała że to do mnie dojdzie. a do mnie powiedziała że ślub jest nudziarstwem a ona by się wolała na rozwodzie zabawić.