powolny wzrost beta hcg i zanik objawów ciążowych

Witajcie Jestem pełna obaw. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Kilka dni temu miałam usg. Zarodek malutki 2 mm. Robiłam potem bete. Wynik 13500 a po 2 dniach tylko 17100. To tylko 27% wzrostu. Czy to nie za mało? Do tego dziś jakby znikły wszystkie objawy. Mdłośc*****ersi są jakby mniejsze i mniej bolące... Proszę o radę czy któraś z Was tak miała?

przyrost jest za mały, to fakt, co do reszty to różnie najlepiej na usg

z tymi objawami to roznie bywa ,czasem sa a czasem w ogole nie czuje ciazy wiec to nie jest wsaznik, czasem mie cycki bola a czasem w ogole, w szostym tyg aby podwoić swoją wartość potrzebuje aż 96 godzin. co 48 godzin to podwaja na samym poczatku, aty na 6 tyg masz bete dobra, wiec po co panikujesz

wiec gosciu z 15.01 nie zgrywaj eksperata tylko sie doucz

Tak właśnie pomyślałam, że może beta wolniej przyrasta po pewnym czasie. Tylko zmylilo mnie to, że poprzednie pomiary były książkowe. Podwajała się co dwa dni zawsze a tu nagle taki spadek... Ale uspokoiłaś mnie :-) Pozdrawiam

Ja jestem w 28 tyg ciąży i od początku nie mam żadnych objawów ciąży a co dopiero w 6 tygodni placzesz na brak objawów, raczej sie cieszyć trzeba :P

Panikuje bo wzrost zdecydowanie za mały, ma być co 48h wzrost o minimum 66% a najlepiej jak się podwoiła by. Przy bliźniętach jeśli jeden się nie utrzymuje, też jest chwilowe spowolnienie bety, ale to jeśli ciąża jest bliźniacza i czasem drugi zarodek się utrzymuje mimo to. Ja bym jeszcze się nie poddawała, ale tez nie ma co się nastawiać, choć wiem ze to puste słowa, sama miałam się nie nastawiać a bolało jak cholera jak dowiedziałam się, że to koniec, więc to puste słowa tak naprawdę. Oby jakoś mimo wszystko było OK.

Beta zwalnia ale dopiero OK 10 tyg.

W 6 tyg beta nadal powinna miec wzrost o 66% w ciagu 48 godz. Twoj przyrost jest zdecydowanie za maly

Beta zwalnia dopiero około 10- 11tygodnia kiedy osiąga swoje apogeum. Wzrost jest za mały. Czekaj ok krwawienie bo już nic z tego nie będzie. Do tego zanik objawów to nie dobrze.

bzdura, poczytajcie info i nie straszcie autorki beta zwalnia ok 6 tyg a ty na 6 tyg madx ok bete

Proszę się nie obawiać, w późniejszych tygodniach ciąży przyrost beta-hCG może "zwalniać".

jak poczytasz fora to zazwyczaj te mamy co mierza bete ok 6 tyg wpadaja w panike to im zaczyna tam zwalniac a to naturalny proces,

Rodze za miesiac. Oprocz rosnacego brzucha - brak objawow.

Ja w ogóle nie rozumiem po co aż tak nad tym myśleć, analizować itd. Sama jestem w upragnionej ciąży, aktualnie 22 tydzień. Ale od początku miałam, moim zdaniem, zdrowe podejście do tematu. W dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test bo czułam, że coś jest inaczej. Wyszła mi druga blada kreska i się ucieszyłam. Okres nie przychodził więc uznałam, że blada nie blada ale jest. Po dwóch tyg. zaczął mnie boleć brzuch dołem. Okresu nie było nadal więc poszłam do lekarza. Miałam już incydent, że musiałam farmakologicznie wywoływać okres więc stwierdziłam, że trzeba sprawdzić. Zbadał mnie i stwierdził, że macica powiększona jak na ciążę i to pewnie więzadła. Ale dał skierowanie na betę. Wynik wyszedł wysoki więc pomyślałam ok skoro tak następna wizyta w 8 tygodniu i wtedy pewnie dostanę skierowania na jakieś badania. I w 8 tygodniu dostałam skierowanie na usg, które zrobiłam dopiero tydzień później bo tak były wolne terminy. Serce biło, wszystko ok, wyniki podstawowych badań ok. do głowy mi nie przyszło, żeby porównywać ani betę ani wyniki z usg do tego co piszą w internecie. Podobnie jak objawów ciąży. A tych w ogóle prawie nie miałam poza okropną sennością i strasznym apetytem na ryby i buraki. Żadnego śluzu, jakiś żył na piersiach, bolących piersi, mdłości itd. Nie ma takich samych kobiet, nawet głupie przeziębienie każdy przechodzi inaczej więc co dopiero ciaża, która jest niezłą rewolucją dla organizmu. Nie rozumiem kobiet, które panikują bo nie mają mdłości itd. albo im beta nie urosła o ileś tam. Jak ma być dobrze to będzie więc po cholerę się martwić i nakręcać.

Umiecie czytac ze zrozumieniem? Autorce nie chodzi o to, ze nie ma objawow ciazowych w ogole tylko, ze jej ZANIKLY, a to juz zly znak. Na temat bety sie nie wypowiem, bo nie wiem kiedy przyrastanie zwalnia, ale wydaje mi sie 27% w 6.tygodniu to malo. Najlepiej bedzie jak poczekasz jeszcze np tydzien i pojdziesz na USG. Zarodek juz jest, wiec serduszko powinno byc zaraz widoczne na dobrym sprzecie. Ja slyszalam bicie seduszka przy zarodku 4milimetrowym. Jednak lekarz mial super usg. Zapytaj lekarza o ten przyrost hcg. Jak widzisz tu na forum sa sprzeczne informacje. Sama m8alan ciaze obumarla w 6tc i chodzilam z nia jeszcze 2tyg. Nie mialam krwawienia, nie bolal brzuch, zadnych objawow ciazy... W macicy byla juz martwica i ropne zapalenie- dlatego radze usg.

Witaj. Opiszę Ci moją sytuację. W 12 tyg ciąży dokładnie to była środa wieczór Przestałam czuć jakiekolwiek dolegliwości ciążowe dokładniej nie przeszkadzały mi już zapachy wrócił mi apetyt przestałam czuć napięcie w macicy i przestały boleć mnie piersi wtedy jeszcze niczego nie podejrzewalam że może być coś nie tak... Po dwóch dniach q piątek miałam wizytę u ginekologa i usłyszałam że ciąża obumarla.. Dostałam skierowanie do szpitala na zabieg w poniedziałek. Q poniedziałek udałam się do szpitala z nadzieją że może się ginekolog pomylił bo przeszukałam internet i były takie przypadki. Niestety nie tym razem :( lekarz wykonał badanie i potwierdził słowa z piątku.. Zapytałam jak to możliwe kiedy to się stało? Powiedział że dokładnego dnia nie da się określić ale z terminu ostatniej miesiączki oraz z etapu rozwoju mojego maluszka może przypuszczać że niż 5-6 dni dziecku przestało bić serduszko i już się nie rozwija od tego czasu. Więc udaj się jak najprędzej do lekarza żebyś potem sobie nie zarzucala że nic nie zrobiłaś tak jak ja :( życzę żeby w twoim wypadku ustanie objawów nic tak złego nie znaczyło. Powodzenia kochana i wszystkiego dobrego dla ciebie i maluszka. Daj znać co dalej:)

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Te pozytywne dla mnie i pocieszające jak i te mniej optymistyczne dla mnie. Nie mniej postanawiam chyba skończyć z tymi forami.... kochane zawierzyłam moje maleństwo Bogu i Maryi, więc tylko trzeba wierzyć... Pozdrawiam i ściskam wszystkie obecne i przyszłe mamusie Edyta

Raczej skonsultuj sie z lekarzem, anie z Bogiem i Maryja... Ciemnogrod...

Zawierzyłas Bogu i maryi ???!!!Ty normalna jesteś

Udaj się do tego lekarza! Nie ryzykuj.

nie rób bety co chwila bo to bez sensu

mam podobnie objawy jak autorka wątku - jak zakończyła się historia?