Jak macie w domu?

Raczej starodawnie i skromnie czy nowocześni i bogato? Ja mieszkam w domu u dziadków razem z rodzicami i rodzeństwem. Wstydzę się przyprowadzać znajomych bo wszystko jest Stare, ponure i sam zapach w takim starym domu nie napawa entuzjazmem ; (

Dodam,ze swój pokój mam ładny, wszystko tam wymienilam włącznie z oknami i jest naprawdę ładnie, nowocześnie ale co z tego skoro wchodząc do domu na miejscu czuje się ten odur starości i klatka schodowa jest tragiczna nie mówiąc już o łazience. Zeskrobane ściany, wc z spluczka na sznurku, krzywe i wybrakowane kafelki sprzed PRLU i wanna do której brzydze się wchodZić ; (

Up

Wlasnie przypomnialas mi smutna rzeczywistosc jaka pamietam. Tez mieszkalem w starym budynku i to mnie przygnebialo:(

Ja też strasznie źle się czuje mieszkając tutaj ; ( najgorsze uu mnie jest to,ze zarówno rodzice jak i dziadkowie nie dbają o porządek bo skoro jest brzydko to po co sprzątać ;( teraz siedzę w łazience i skrobię grzyb z rury od kanalizacji ( jest na wierzchu) płakać mi się chce ; (

To nie placz, bedzie dobrze i do Ciebie usmiechnie sie szczescie: )

Ja mam nowy dom i dosyć ładnie urządzony. Bez przepychu. Współczuję Ci ; (

Mam bardzo nowocześnie urządzony dom, co mi się w ogóle nie podoba. Wolałabym wystrój w innym stylu.

Najchętniej to bym się wyprowadzila ale zarabiajac 1400 zł nie mam szans utrzymać siebie i mieszkania ; (