Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boje się uczucia kiedy zobacze jej dziecko :'(

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Moja koleżanka rodzi w grudniu, będą mieli córkę. Ja mam problem z poczęciem, od 2 lat nie idzie. Badania nie stwierdziły przyczyny. Biorę leki i mój narzeczony też, lecz nie o to chodzi w tym wątku. Otóż odkąd dowiedziałam się o jej ciąży jestem smutna, drażni mnie widok jej ciążowego brzucha oraz nie mogę znieść jej przechwałek. A do tego to zdanie "też sobie machnijcie" jakby to było takie proste! :'( Moją pasją jest szydełkowanie i postanowiłam zrobić koc dla jej dziecka. Powinnam go skonczyc przed jej porodem, ale nie wyobrażam sobie wizyty u nich, wręczyć jej coś co sama zrobiłam będzie moim najwiekszym osiągnięciem jeśli chodzi o moją pasję, ale boje się tego jak się poczuję widząc jej dziecko. Teraz kiedy to pisze chce mi się płakać, więc co będzie jak ta chwila nadejdzie. Zrobię to co zawsze jak u niej jestem, pojde do toalety i się popłaczę. Nie raz tak było podczas wizyt odkąd moja kolezanka jest w ciazy. Nie umiem cieszyc się jej szczęściem. Na samą myśl o tej wizycie zbiera mi się na płacz. :( Wiem, że nie jesteście od czytania moich wywodów ale chciałam po prostu podzielić się tym, bo narzeczonemu nie mogę się wyżalić. Za każdym razem kiedy próbuję słyszę "Weź przestań" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna pusta baba nie masz ślubu a planujesz ciąże ( można to zrozumieć jeśli w ogóle nie chcesz brać ale to mały procent kobiet więc mało prawdopodobne że i ty do nich należysz) tak czy siak jesteś zwyczajnie zazdrosna na siłę chcesz sobie zrobić bobasa nie dlatego żeby tworzyć rodzinę i mieć kogoś kto będzie cię kochał tylko z egoistycznych pobudek jak taka 5 latka co chce zabawkę i jak nie może mieć i tylko widzi że koleżanka ma a ona mieć nie może tupie nóżkami i ryczy wniebogłosy najpierw dorośnij Bóg wie że nie powinnaś mieć dzieci w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizaaaaaa
strasznie mi przykro, ja mam dwoje dzieci, ale przez pierwsze pół roku od kiedy chciałam być w ciązy, to się nie udawało. Może dlatego, że za bardzo chciałam... Potem dałam sobie spokój i już następnego okresu nie miałam. ;) Przestań o tym myśleć, zablokowałaś się i dlatego nioe możesz zajść. Myśl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat jest pełen dzieci i kobiet w ciąży. Musisz nauczyć się z tym życ i cieszyć każdą chwilą bo inaczej staniesz się starą zgorzkniała babą i najbardziej z tego wszystkiego to Ty bedziesz cierpieć. Nie zmienisz pewnych spraw.Ludzie mieli i będą mieli dzieci i Twój płacz tego nie zmieni. Z całego serca przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśł o kobietach, które straciły dziecko(zmarło po porodze) lub poroniły, im dopiero jest ciężko w takich sytuacjach, a Ty będziesz miała dziecko, może nawet nie jedno. Nie zachowuj sie egoistycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie za ciebie pomodle.w ciagu pol roku zajdziesz w ciaze.gwarantuje.wykrakalam juz dzieci 3 znajomym,ktore mialy z tym problem.masz szczescie,ze przeczytalam twego posta.glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćść
gość dziś a możesz pomodlić się w innej intencji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to sluszna intencja to dawaj.okaze ci swoje milosierdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 5 lat nie mogłam zajść w ciążę, a teraz jestem szczęśliwą mamą. Pojedż na co najmiej 1 miesiąc nad morze wyluzuj, a wszystko będzie dobrze. Jutro jadę na mszę uzdrawiającą to też pomogłem się w twojej intencji. Napisz imię swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam z tym problem,też dwa lata i nic ,jak już coś było to ronilam,ale kiedy już przestała o tym myśleć i dalam sobie spokój bo uznała ,że mnie to za dużo kosztuje ,stało się ! Myślę,że to przez nieustanny stres i nadmierne skupianie się na poczęciu były powodem niepowodzeń . Może powinnas na jakiś czas przestać traktowac to jako swój życiowy problem i skupić się na sobie i swoim związku. Takie negatywne emocje jakie teraz przezywasz w niczym Ci nie pomogą. Odpusc sobie na trochę. Ja też pomodle się za Ciebie :) Ps. Ja także szydelkuje :) właśnie robię kolejna czapkę .Wszystkiego dobrego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie kolezanka nie wie, ze nie mzoesz zajsc w ciaze...Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz, wiem jak to jest stracic dziecko... i nikomu tego nie życzę, do dziś cierpie po jej stracie. Nawet nie muszę myśleć jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat mam 26, to czy mam ślub to nie ma znaczenia. Na imię mam Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka wie i to bardzo dobrze. Też nie mogła zajść. Razem jezdziłyśmy do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Módl się do Boga o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bog CI pomoze,zamiast do lekarza idz do kosciola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko doskonale cie rozumiem, ja tez dlugo staram się o dziecko i nie wychodzi. Nie moge sobie poradzić z zazdrością. Juz nawet nie chodzi o to, ze wszędzie na ulicy widzę kobiety w ciąży albo z wózkami, najgorzej gdy ktoś w rodzinie albo ze znajomych jest w ciąży. Moja kuzynka urodziła 3 miesiące temu a ja nawet malej nie odwiedzilam...caly czas sie tłumacze ze mam dużo pracy no i mieszkam dosyć daleko. Wiem, to okropne. Zaraz mnie tu wszyscy skrytykują, trudno. Nie umiem sobie z tym poradzić. Bije się ze jak zobaczę jej maleństwo to sie poplacze z żalu. Nie umiem sie cieszyć jej szczęściem. I dla mnie to nie jest tak, jak ktos napisal, ze chce miec zabawkę. Jestem juz długo po ślubie kupiliśmy dwupokojowe mieszkanie, wszystko robimy z mysla o przyszłych dzieciach, mysle ze jestesmy gotowi na to, wiemy ile to jest obowiązków, poświęceń ale też ile pociechy... Postaram sie przełamać i odwiedzić kuzynkę, ty tez spróbuj nabrać dystansu, nie jesteś sama z takim problemem, wiele kobiet ma problemu z zajściem w ciążę, tylko o tym nie mówią głośno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej gdybyś odwazyla się powiedzieć o swoim problemie, że nie możesz mieć dzieci, wtedy unikniesz głupich tekstów żeby machnac sobie dziecko, lub ze za mało się staracie. Powiedz też, że zwyczajnie jesteś zazdrosna, że oni już mają dziecko a ty nie. Nikt nie będzie się śmiał, i wszyscy to zrozumieją i dzięki temu pozbędziesz się wielu niepotrzebnego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×