Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychowanie dziecka,gdzie popełniliśmy błąd,nie mam już siły...

Polecane posty

Gość gość

Chyba nawet nie mam już siły pisać Kolejny dzień awantur,ryku o każdą pierdołę.histerii... Còrka skończone 3 lata Wszystko wymusza krzykiem,płaczem,ciągle wrzeszczy i awanturuje się o wszystko. Przestałam chodzić z nią do sklepu,restauracji,wszędzie wieczna awantura. Coraz częściej myślę że coś z nią nie tak. Siedzę i płaczę bo nie mam już sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakbyś wtedy nie zwracała na nią uwagi?Kiedys przeciez przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zabierz dziecko do jakiegos terapeuty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre dzieci tak mają... Podobno nie zwracanie uwagi przynosi najlepsze rezultaty. I kary za awanturę w sklepie czy na ulicy proponuję po każdej akcji nie odzywać się do niej słowem przez jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dupę !!!!! lać a nie bawić się w 'równoprawne stosunki ' - wy idiotki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie mi że pròbowałam już wszystkiego. Byłam z nią u psychologa, ale efektòw żadnych. Uwierzcie mi że starałam się z całych sił. Właśnie toczyłam z nią 30 min walkę żeby zrobiła siku przed spaniem.ostatni raz sikała dziś o 14.00 wyła jakby obdzierano ją że skòry że nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takie piękne słowo: OLEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami jak dostanie karę to zapamięta na kilka dni.wtedy wystarczy przypomnieć jej o niej i trochę mięknie. Ale są sytuację gdzie nie pomaga nic. Setki razy wynosiłam ją że sklepu,knajpy niemal sztywną i siną od płaczu. Już nawet mi nie wstyd przed ludźmi zwyczajnie wszystko mi jedno.pragnę tylko spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chce sikać - niech nie sika. To ona będzie później spała w zaszczanym łóżku, nie Ty. Moim zdaniem powinnaś olewać. Nie chce sikać, mów ok. Później tylko jej nie sprzątaj, niech wie, że śpi w brudzie. Trzylatka już nieco zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzewałam jakieś zaburzenia.może Aspergera,czasami powtarza po dzieciach, zbytnio naśladuje no i ta labilność emocjonalną od śmiechu do płaczu nie do opanowania kilka sekund.psycholog twierdzi że na pewno nie ma Aspergera może powinna dalej drążyć i szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinnaś czasami dać jej po prostu solidnego klapsa w dupsko. Ja jako dziecko nieraz od rodziców takowego dostałam i żyje, nic mi się nie stało, mam bardzo dobre kontakty z rodzicami, których bardzo kocham, ale jak byłam mała to także było ciężko przemówić mi do rozumu. Poza tym jak będzie niegrzeczna odmawiaj jej tego co lubi - np. obejrzenia bajki, zjedzenia batona, mówiąc, że to za kare, że dzieci, które zachowują się jak ona nie zasługują na nagrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Uwierzcie mi że starałam się z całych sił. Właśnie toczyłam z nią 30 min walkę żeby zrobiła siku przed spaniem.ostatni raz sikała dziś o 14.00 wyła jakby obdzierano ją że skòry że nie zrobi." x x x jesteś nienormalna jak można dziecko zmuszać do sikania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie czasami też tak myślę ale uwierzcie mi że jak np. Odwracam się i udaję że jej nie słucham ewentualnie wychodzę to zaczyna się dopiero rzeźnia. Wpada w atak paniki złości i histerii. Swoją drogą jestem jej matką i widzę że ona nie radzi sobie czasem że sobą że swoimi emocjami że pròbuje się uspokoić ale nie może. Wydaje mi się że to może mieć wpływ z porodem( w gazometrii stwierdzono lekkie niedotlenienie) ma nie do końca wygaszony odr****moro podczas zasypiania. Neurolodzy nie widzą problemu a ja już nie daję rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj córce spokój. Zamęczysz ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym sikaniem to też mnie zdziwiło. A ty autoko sikasz na zawołanie jak ci ktoś każe czy wtedy jak ci się chce? :O:O nie szukaj w dziecku chorób tylko w sobie błędów wychowawaczych. Bo to jak córka się zachowuje to wynik tego jak ty ją wychowałaś. Przyznaj się do tego zamiast oskarżać dziecko :O:O nie postawiłaś dziecku jasnych granic, reguł, ciągle walczysz. To ty popełniłaś błędy anie twoje dziecko. Spójrz prawdzie w oczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem problem jest z tobą a nie z dzieckiem zmuszanie do sikania jest chore weź sobie wyobraź że ktoś ciebie zmusza do sikania a tobie się nie chce ty wykończysz tego dzieciaka sama jeszcze nie dorosłaś do bycia rodzicem traktujesz dziecko jak przedmiot czy zabawkę albo jak psa który musi sikać w tedy kiedy ty chcesz czemu nie porozmawiasz z córką i nie zapytasz się czemu płacze powinnaś jej wyjaśnić od tego jest rodzić a tak w ogóle gdzie jest jej ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może,może to ja jestem właśnie tą złą,tą nienormalną. Jestem fatalną matką bo nie potrafię do niej dotrzeć. Nie zmuszałam jej do skłania, prosiłam i tłumaczyłam że zesiusia się znowu w łòżko.po ponad pòł godziny usiadła na nocnik i nasilała chyba z połowę jego objętości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej zakładaj pampersa jak nie chcesz mieć obsikanego łóżka to ty robisz sobie problemy idź na jakiś kurs czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem autorki jest taki że jest uparta i ona wie lepiej kiedy jej dziecku chce się lać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko wpada w histerię/panikę nic się nie mówi tylko mocno trzeba przytulić, bardzo mocno i nie pozwolić uciec -> trudne, bo dziecko bije na oślep, wrzeszczy do ucha, gryzie. Ale ściskasz mocniej (ale bez przesady), całe ciało. To metoda znana i naprawdę dziecko się uspokaja. Dzieci tak małe nie radzą sobie z własnymi emocjami, nie rozumieją ich. To jest strasznie smutne :-( Ale przymuszanie do zrobienia czegokolwiek mija się z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie! To nie z matką ale z dzieckiem są problemy! Autorko, spróbuj nie z psychologiem a psychiatrą. Psycholog może wysłuchać i na tym się kończy. Oni niczego nie wiedzą o ludziach! Wiem bo byłam już u 8 psychologów, muszę chodzić przez rozwód rodziców. Terapia trwa już 5 lat bo sąd tak chce. Powinna była się skończyć już dawno ale wracając do tematu. Dopiero psychiatra zaczął rozumieć moje uczucia, nie krytykuje, słucha i zarzuca pomysłami które pomagają mi w codziennych czynnościach i relacjach z ludźmi. Spróbuj u psychiatry. Na koniec podkreślę że mam 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy pełną normalną rodziną. Mąż też ma już dosyć ale ciągle liczy że to minie. Uwierzcie mi że mòwienie że to naszą wina mnie nie rusza bo ja tego nie wykluczam tylko nie mam pojęcia co zrobiliśmy źle. Ona zawsze taka była od małego jak tylko coś nie po jej myśli to wrzask niemiłosierny. A my ciągle oaza spokoju,tłumaczyliśmy zawsze spokojnie,zawsze nagradzaliśmy za poprawę zawsze tylko rozmowy nigdy siły. Spędzamy razem mnòstwo czasu i tych wspaniałych chwil nie brakuje ale niestety te wiele jest tych gorszych momentòw i czasami zwyczajnie nie dajemy rady. Dziś còrka obudziła mnie w środku nocy,często się budzi i nie może usnąć,zawsze jestem przy niej. Usunęła potem przed czwartą ją już nie poszłam spać bo budzik miałam na 5.potem praca i o 14 biegłam żeby odebrać ją z przedszkola ktòre czynne jest do 17.zawsze odbierak ją pierwszą.idziemy z mężem na plac zabaw albo nad rzekę,rower.Żeby zadługo nie była w przedszkolu bo tęskni. Wieczorami zabawy,bajki na dobranoc i myzianie. Czasem jest fajnie.a dziś znowu przeszła samą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytulanie w trakcie ataku stosujemy,pomaga ale dopiero po chwili wtedy wszystko z niej schodzi i przeprasza.ale bywa i tak że za 15 min jest powtòrka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×