Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mira_p

Szukanie chorob i podawanie lekarstw

Polecane posty

Gość Mira_p

Nie wiem czy Wy tez tego doswiadczacie. Mam rocznego synka. Maly jest bardzo szczuply ale w normie. Jest wesoly i rozwija sie bardzo dobrze. Ja jestem o niego spokojna i nie latam z nim po lekarzach. Co chwila ktos z rodziny lub znajomych doradza mi jakies witaminy dla niego, wszyscy znajomi chodza non stop po lekarzach z dziecmi i mi polecaja lekarzy. Maly czasem ma katar , czasem kaszle ale ja nic z tym nie robie i czuje sie jak wyrodna matka bo przeciez trzeba prywatnie pojsc tam czy tam i sprawdzic to czy to. Moja siostra ma corke dwuletnia i juz chyba z nia byli u wszytskich specjalistow a malej nic nie jest. Powiedzcie mi czy u Wy to tez zauwazacie? Czy tez jest jakis taki ped na lekarzy, suplementy diety i rozne cuda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha moje koleżanki w pracy rozmawiaja wiecznie o chorobach dzieci. WIECZNIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często mi teściowa suszy głowę bo ona nad każdym katarem się rozczulała. Skutek tego taki, że jej dzieci były bardzo chorowite i ciągle to się odbija na ich zdrowiu. Ale u nich, jak katarek, czy kaszelek był, to tydzień leżenia w łóżku. Niestrawność - ścisła dieta. Latała nie tylko po lekarzach, ale i znachorach. Dodam, że żaden kuzyn męża w dzieciństwie nie chorował. A ja nie dość że nie pcham kupy witamin, syropków i innego syfu w dziecko, nie chodzę po lekarzach, to jeszcze w razie lekkiego przeziębienia nie kisze dziecka w domu tylko normalnie wychodze na spacer. Skutek - moje dziecko się tylko lekko przeziębia, nigdy poważnie nie chorował, nigdy nie dostał żadnego leku prócz paracetamolu przy ząbkowaniu i trzydniówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mira_p
Dzieki za ta odpowiedz gosciu bo ja sie czuje jak jakies dziwadlo wyrodne. Jakbym nie dbala o moje dziecko bo w notesiku nie mam dwudziestu kontakow lekarzy. Tez malego biore na spacery nawet jak jest przeziebiony. Naprawde wsrod mojej rodziny to plaga jakas. Rozumiem ludzi ktorzy maja naprawde chore dzieci i wtedy lataja od specjalisty do specjalisty ale nie potrafie zrozumiec szukania chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się czułam jak dziwadło, ale mi przeszło ;) Najgorszy był pierwszy raz jak się postawiłam, jak mały miał jakiś tam katar lekki i podwyższoną temperaturę i na pytanie teściowej kiedy idziemy do lekarza powiedziałam, że na pewno z katarem nie pójdę. Oczywiście po 2 dniach przeszło samo. Zobaczysz, że Twoim znajomym też przejdzie nadgorliwość, szczególnie przy kolejnych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mira_p
No wlasne ze nie przejdzie, ja mam najmlodsze dziecko w towarzystwie i w rodzinie bo jestem pozna mama. Chcialabym poznac ludzi ktorzy maja podobne podejcie do mojego. Moze znacie jakies fajne blogi do polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze twoja siostra cierpi na Munchausen by proxy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z blogow i vlogow polece ci Mama Natural.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj znam to doskonale! W rodzinie kazda matka na gardło już antybiotyk bo dziecko chore i przecież zaraz umrze jak nie poda antybiotyku! A ja inna nie podaje. Nawetostatnio syn miał 2 dni goraczke i lekko czerwone gardło. Pojechalam na wizytę żeby angine wykluczyć bo on tak przechodzi. Dziecko zdrowe a w domu wyrzuty ze ja mu antybiotyku nie podaje. To się pytam na co!? Na czerwone gardło? Dziecku po 2 dniach przeszło ani razu nie zakaszlal a mam go truc lekami? Dostal tran, herbate z lipy, najadl się czosnku i przeszło :-) od zawsze tak było. Litania ze nie dbam o dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na każdą chrypkę antybiotyk, bo dziecko jak najszybciej musi być zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kolezanke, która co chwilę wymyśla synowi choroby i robi maratony po lekarzach, w efekcie dziecko ma 4 lata i średnio raz na miesiąc bierze jakis antybiotyk lub sterydy i tak od małego. Ostatnio ja urodziłam syna, to u mojego też juz znalazła kilka chorób- a dziecko zdrowe jak przysłowiowy rydz i chodzimy jak narazie jedynie na szczepienia, no i oczywiscie było tez usg bioderek, ale wg mojej znajomej powinnismy juz zaliczyc alergologa (!), neurologa i okuliste i oczywiście raz w miesiącu pediatrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 4 lata i do tej pory nie brała antybiotyki, nie biegam do lekarza na każdym katarkiem, zwykle lecze ja w domu. Wiadomo że jak była malutka, miała parę miesięcy i np.katar czy gorączkę to wzywalam lekarza ale na szczęście mam sensownego pediatre który nie daje antybiotyki na start. U nas sprawdzają się naturalne sposoby, duzo imbiru, miodu, czosnku, dobra dieta i w ten sposób dziecko ma dobrą odporność. Także autorko uważam że robisz dobrze i twoje dziecko na tym skorzysta, nie daj się tej tendencji nadwrazliwych mamusiek że jak dziecko kichnie to już do poradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to ja tak rozczulalam sie nad pierwszym dzieckiem Z drugim nie a mała.bardziej rezolutna zdrowsza nie choruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*antybiotyków a nie antybiotyki, słownik w telefonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też byłam przewrażliwiona przy pierwszym dziecku, jak miało dwa dni gorączkę to zaraz się doszukiwałam zapalenia płuc itp. Na szczęście moja siostra jest lekarzem pediatrą, więc skutecznie łagodziła moje zapędy, a nawet dała mi krótkie szkolenie :) jestem jej wdzięczna, a przy drugim dziecku - emocje opadły i zachowuję się normalnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak jak to dobrze znam. Mój syn miał swojego czasu problemy ze słabą odpornością i też wszyscy na około dawali dobre rady i posyłali do różnych specjalistów (bo może ma problemy z tym a może z tamtym). Najważniejsze to mieć odpowiedniego pediatrę jak ja dr. Artura Lutego który będzie na bieżąco wszystko kontrolował i w razie potrzeby skieruje dalej tam gdzie trzeba. Nie ma być co przewrażliwionym bo to też w jakiś sposób odbija się na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie chuchanie i dmuchanie na dziecko też nie wyjdzie mu na dobre, bo dziecko będzie słabowite, a z czasem to i jakaś hipochondria może się wdać... Z rozsądkiem i z umiarem trzeba podchodzić do wszystkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×