oceńcie czy on mnie olewa?

było ok, starał się o mnie, aż do momentu wyjazdu, to znaczy odezwał sie na lotnisku, podczas wyjazdu też, raz jak napisałam to napisał, ze przeprasza ale nie ma czasu bo dużo zajęć (to raczej prawda) potem zdarzył osie coś na[prawdę przykrego otóż zapomniał mi złozyć życzenai urodzinowe ale potem sam się połapał i przepraszał znowu tłumacząc, ze ma cały dzien wypełniony obowiązkami, potem ja się juz nie odzywałam, on sie odzywał, no i jakoś to wybaczyłam (choć nabrałam podejrzeń, że ma mnie gdzieś tak naprawdę i tylko gra miłego słodziaka) a ostatnio "nie zauważył" mojego maila i odpisał po kilku dniach też przeprosił, niby robi przykre rzeczy ale zawsze przeprasza i mówi, ze mu przykro. nie wiem co myslec, aha i wstawia na fb dużo zdjęć z kolezankami z wyjazdu

aha i nie jesteśmy w związku ale jesteśmy na dobrej drodze, to znaczy teraz to juz nie wiem

up

Ciężko wyczuć

mam wątpliwości, no bo gdyby chciał sie mnie pozbyć to by nie przepraszał i by sie sam z siebie nie odzywał, mam podejrzenia, ze tam kogoś poznał, wiedze,że z jedną babką z tego wyjazdu się polubił, ona lakuje jego focie ale nie takie na których on jest, tylko takie krajobrazowe i robią sobie dużo zdjęć razem, chyba maja z 6 gdzie są tylko we dwoje

Gdyby mu bardzo zależało na Tobie to by nie sprawiał Ci tylu przykrości. W tej sytuacji moja diagnoza brzmi "olewa Cie"

ktoś ma jeszcze zdanie?

ale sam sobie przypomniał, ze zapomniał o zyczeniach i przepraszał, ja nic nie wspominałam...czy naprawde aż tak zajęty tam jest? no nie wiem...

up

up

Tak sie wlasnie zaczyna olewanie :O przykro mi, ale sama to przerabialam jeszcze niedawno i zaczynało sie od takiego niewinnego zapominania o mnie... Powiem Ci jedno z doswiadczenia: jeśli facet sie stara i pisze codziennie, a potem zaczyna pisać rzadziej to z reguły już coś jest nie tak, chyba ,ze to jednorazowy incydent bo np w danym dniu naprawde nie moze sie odezwać, ale jeśli zauwazysz różnice, ze nie odzywa sie tak czesto jak wzesniej tzn ze powoli mu sie nudzisz i bedzie coraz gorzej az kontakt sie urwie ...

Aha i Ty w takiej sytuacji tez nie pisz pierwsza i nie narzucaj sie mu. Zakochany facet codziennie by sprawdzał skrzynke mailowa i czekał na wiadomosc od Ciebie.. Przykro mi, ale sama sie oszukiwałam, ze nie ma czasu, ze cos tam, a czas jest zawsze tylko moze już mu tak nie zalezy

czyli nikt nie ma wątpliwości?