Od prawie zawsze mam dlugie blond wlosy i kusi mnie zeby to zmienic

Ale kazdy mówi żebym nie zmieniała bo mi takie pasuja :O Może i racja, tylko juz mi sie troche znudzily, mam 22 lata ,a odkad pamietam mam takie wlosy, od dziecka, tzn teraz je troche rozjasniam, ale zawsze sa dlugie i blond... Czasem mnie korci zeby sie obciac na krotko i zafarbowac na czarno choc mogłabym tego bardzo załować :P

to co ryzykowalibyscie na moim miejscu?

Nie.

Aczkolwiek była tu taka co twierdziła że świetnie się czuła po zejściu z długich na zapałkę.

Nie na zapałkę, ale tak troche krocej jak do ramion np... Tylko kazdy kogo zapytam mi mowi, zebym tego nie robiła i że ten kolor co mam mi bardzo pasuje :O Owszem to ładny kolor bo taki złotawy blond ( farba, ale dobrze dobrana), naturalnie mam kolor wlosow na granicy ciemnego blondu i jasnego szatynu, szczerze to nudza mi sie te wlosy, ale tez boje sie zmiany bo z ciemnego koloru ciezej potem wrocic do blondu..Nie narzekam na wyglad bo sie podobam tak ogolnie, tylko chcialabym jakiejs odmiany...

Jak chcesz odmiany to skróć do łopatek jskaś grzywka i rude. Nie ryzykuj od razu czarnych.

Ja bym na Twoim miejscu przyciemniła np do brazowych i troche skrociła, ale nie jakos radykalnie bo faktycznie mozesz zalowac

Zacznij od rudych latwiej zejść na blond jesli zmienisz zdanie.

Warto coś zmienić u siebie, ale najlepiej wybrać się do specjalisty.... potem też ważna odpowiednia pielęgnacja włosów i najlepiej tu szukać kosmetyków do tego: http://pjszop.pl/olaplex/olaplex2015-05-15-13-04-07 mi to właśnie polecono i widzę efekty. Jest to firmowy sklep salonu fryzjerskiego, gdzie można dostać do każdego zamówienia w prezencie próbki szamponów i odżywek JOICO lub Paul Mitchell ;)