czy sprzatacie w niedzielę

pranie, prasowanie, mycie podłogi jazda z odkurzaczem, itp

tak, bo na tygodniu nie mam kiedy, w piątek uprawiam shopping, a w sobote clubbing :P

nie, żyjemy w syfie. A co to za pytanie? Każdy sprząta kiedy mu pasuje.

Zależy jak wypadnie, jak akurat w niedzielę podłoga do mycia to robię to w niedzielę. Nie jestem katoliczką i nie świętuję tego dnia, a mieszkamy w kamienicy, odgłosu odkurzania nie słychać u sąsiadów. Jedynie remonty ograniczam w niedzielę i święta.

No akurat tak wyszło ze miałam cały kosz orania i sobie wyprawami ba! Nawet na balkonie powiesiłam :P odkurzalam bo niestety ale musiałam blachy po ciastach umyć i piekarnik wiec sie nakruszlyo a dodatkowo rozbiłam szklana miskę... Wole odkurzyć niz zamiatać. Moze i podloge umyje ale jakos mi sie nie pali do tego...zobaczę czy mi sie bedzie chciało :P generalnie nie mam tak ze w niedziele jedynie gotuje rosol i roladę z kluskami a pranie i sprzątanie to grzech

musze, bo kiedy indziej? niedziela to mój JEDYNY dzień w którym jestem w domu

Jak tak lubicie to posprzątajćie u mnie..bo mi się nie chcę :D

mi się też nie chce ale robię.... bo życie w syfie to nie dla mnie.

jak możecie??? katolicy???

"jak możecie??? katolicy??? " A skąd taki wniosek? Ja tylko w niedzielę mam na to czas. Dzisiaj wstawiłam już jedno pranie i powiesiłam, potem poprasuję i wstawię jeszcze jedno. Gdyby nie to, że mamy dzisiaj gościa to robiłabym dużo, dużo więcej.

Tak,sprzątam.

Jak trzeba to sprzątam. Dzisiaj akurat zrobiłam pranie i powiesilam na podworku w czasie kiedy sąsiedzi szli do kościoła. Ich miny bezcenne. Jako są nie widzę roznicy czy niedziela czy inny dzień tygodnia. Jest cos do zrobienia to robię.

Znowu pustaki rozwodza się nad sprzątaniem, żenada, weźcie lepiej poczytajcie jakaś książkę albo idzie na spacer

Robię wszystko co w każdy inny dzień, poza odkurzaniem, żeby sąsiadom nie hałasować. Ale moi rodzice i teściowie to w niedzielę absolutnie żadnego prania czy sprzątania większego. Widać różnica pokoleń.

Ostatnio prawie nie sprzątam, robię tylko podstawowe rzeczy z braku czasu.

Tak.

Jesli o mnie chodzi to ja sprzątam w niedzielę itd. Ale moja mama nie jest zwolenniczką sprzątania w niedz.

Staram się nie, chyba, że jest jakaś nagła potrzeba. I katolicyzm nie ma tu nic do rzeczy - po prostu nawet Pan Bóg w niedzielę odpoczął, jeden taki dzień w tygodniu musi być.

Ohoho' nawet pan bóg

Staram się tego nie robić, ograniczam się do ogarniania po posilkach. Jeśli już koniecznie muszę prać to późnym wieczorem. Niestety wiem ze niedługo będę zmuszona nie patrzeć jaki to dzień tylko robić jak bedzie czas no ale trudno.

Ja staram się unikać sprzątania w niedzielę,od tego są dni powszednie. Ostatnio potrzebowaliśmy w domu wsparcia profesjonalistów,bo pojawił się problem z insektami w kuchni. Na szczęście fachowcy z zakładu ddd http://e-leader.pl/ szybko sobie z tym poradzili.

Jak mam potrzebę ( nakruszy się) to nawet w święta. Zazwyczaj w niedzielę muszę coś zmyć/ odkurzyć. Pranie robię niemal codziennie. Ale generalnie nie robię żadnych planowych dużych porządków w weekend, bo to czas dla rodziny i odpoczynku.

Mając dzieci, pracę i dom na głowie sprzątanie w niedzielę jest raczej konieczne :) Na szczęście mam pracujące cicho sprzęty (pralka, odkurzacz) od Boscha i nikomu z sąsiadów nie przeszkadzam :)

Właśnie zamierzam zmienić swój odkurzacz. Możesz mi coś polecić? Jaki masz u siebie w domu? Mam małe dziecko i zależy mi na cichym, ale wydajnym odkurzaczu. :)

Zaopatrzyłam się w odkurzacz z nowej linii Bosch - silniejsze z natury, reklamuje je tygrys :) Sprzęt jest energooszczędny, cichy, zwrotny i wydajny. Czego chcieć więcej? :P

Coś kojarzę...obiło mi się o uszy :) Jaki masz model odkurzacza u siebie? Napisz coś więcej, jaką ma moc, worek?

Tak, tylko w niedzielę mam na to czas. Za to w niedziele i święta nie gotuję, bo to dla mnie prawdziwa harówa, męka i tortura. Zresztą przy gotowaniu najwięcej się syfi, a gotowanie w środku dnia rozpużdża cały dzień.

Ja jestem katoliczka ale ksiądz mi nie przyjdzie posprzątać wiec w niedziele zasuwam. Zwłaszcza ze mamy 2latke a za miesiąc się przeprowadzamy do nowego domu. Kazda sobota i niedziela od sierpnia to spędzone dni na sprzątaniu myciu składaniu mebli malowaniu ścian robieniu podwórka.

Ja mam odkurzacz bosha taki czarny z tych ultrasilence duży jest ale cichutki. Workowy . Moim zdaniem fajne są bezprzewodowe z elextroluxa takie stojace wysokie. AL szkoda mi bylo kasy na dwa kiedys sobie kupie

gość 2015.10.23 Mam model GL-20 ProPower, który ma tylko 600W, a sprząta jak szalony! :D Jest mały i poręczny, waży jedyne 3kg :) Natomiast worek ma o pojemności 3,5l, dzięki czemu nie muszę zbyt często go wymieniać :)