Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chrzciny ile kg placków kupić?

Polecane posty

Gość gość
menu jak sprzed 30 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rosol i schabowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko,wszystkim,ale po 0,5 l picia na głowę? Kobieto jak się nie ma kasy to się nie robi imprez.Ludzie siedzieli o suchych pyskach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wlasnie zaluje bo rzadko na imprezach sa placki ziemniaczane, albo sledzie ale te same salatki warzywne albo makarony, ale taki chrupiace placki duze gorace chetnie bym widziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób obiad z zupa, drugim daniem, do tego tort i ze 2 rodzaje ciast, myślę, że to byłoby ok soki bezpieczniej dać po litr na głowe, oprócz tego wode mineralną z cytryną kawa, herbata to wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie menu jak z PRL-u ...sałatka jarzynowa ..śledzie , galareta? Kompot. :D ludzie mamy 2015 rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dawno zauwazylam ze kafe opanowaly slazaczki - stad placki i zimna plyta :-D .To te co tak czyszcza pichca i pucuja na blysk ze dom jak muzeum wyglada.Wiem bo mam stamtad kuzynke.Wchodzisz i boisz sie zeby czasm okr*****ie spadl :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że wy na chrzcinach w/p/i/e/r/d/z/i/e/l/a/c/i/e bażanta z truflami, zupe krem z ośmiornicy i pieczonego prosiaka z fajerwerkiem w doopie? czepiacie się i tyle. Sałatka jarzynowa jest ok, galareta i schabowy także. Ja właśnie takie menu mam na dużych imprezach, bo gdybym cudowała tak jak wy na zagraniczną nutę, nikt by u mnie tego nie zjadł. Lubimy tradycyjne potrawy, bez piór w doopie i bułki przez bibułkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadamy normalne współczesne potrawy, nie relikty muzealne sprzed 30 lat. Ze tez wam sie nie znudziła ta sałatka jarzynowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra sałatka jarzynowa mi się nigdy nie znudzi, tyle, że bardzo rzadko ją jadam. Ja za to nienawidzę tak osławionego w tych czasach łososia, wolę po stokroć naszą przaśną makrelę. Nienawidzę zup kemów bleee choć dla was to będzie mega cool hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te relikty muzealne to fajne tradycyjne dania, a jak ktoś definitywnie gardzi nimi z zasady, bo jest taki nowoczesny to jest zwyczajnym DEBILEM! Śmieszne jesteście takie światowe, a wiocha z was wychodzi, bo akurat śledzie to żadna wiocha na całym świecie się je jada. Światowi kucharze zawsze doceniają tradycyjne regionalne kuchnie czy to w Grecji, Hiszpanii czy Tajlandii, a tylko zwykłe cebulaki srają we własne gniazdo! Okrasa czy Amaro ciągle zachwalają babcine rosołki, galarety i pierogi Można czegoś nie lubić lub mieszać style, można też lubić kuchnie świata ale to, że lubię egzotyczne frykasy nie sprawi, że naglę będę wyśmiewać to co nasze, polskie. Tak robią tylko zakompleksieni nieudacznicy, którzy w d...pie byli i g...wno widzieli. Śmiać mi się chce z was wielkie światowe damy z gnojowicą w kaloszach! Już niedługo zasmakujecie w podpłomyczkach i kebabach konsumowanych w burce to może docenicie bigos i śledzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
Człowiek obyty i na poziomie nigdy nie wyśmiewa tradycyjnych dań swojej kuchni narodowej. Jak nas potem mają na świecie szanować jak sami siebie nie szanujemy? Ja lubię różne dania z całego świata, są też dania polskie których nie lubię i nie jadam ale w życiu bym ich nie wyśmiała i się z pogardą o nich nie wyrażała, bo to jest jakaś żenada i pokazuje, że jesteście zwykłymi nieukami i ignorantkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwedzi przygotowują śledzia na pierdylion sposobów i się nim zajadają wiochmeny jedne :D :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie! Magda Gessler gdzie nie ratuje restauracji, to stara się postawić na regionalne dania. Bo to nasze tradycyjne specjały. Nie widziałam, żeby we Francji czy Włoszech serwowali w restauracjach polskie gołąbki czy bigos, tylko swoje tradycyjne dania! Ale w Polsce swojego się wstydzą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przestańcie wieśniary się zachłysnęły krewetami z lidla z gotowym sosem tajskim ze słoika i wielce światową kuchnię uprawiają :P Jak ktoś jest obcykany w świecie to nie wyśmiewa polskiej kuchni nawet jeżeli za nią nie przepada, bo tej kuchni niczego nie brakuje po prostu jak w każdej inne jedni ją lubią, a inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paprykarz i sałatka makaronowa to Polska kuchnia. Aha. Ja rozumiem bigos, gołąbki, rolady, kurczaki ,kaczka, gęś, kasze, zrazy, ale co wy tu serwujecie? A zimna płyta kojazy sie z cmentarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porównujcie sie do Magdy Gessler, bo ona ma doświadczenie, a wy wiesniary jadlyscie chyba tylko sałatkę jarzynowa. Jedna i ta sama od 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się docinkami. Brak kultury u większości wypowiadajacych sie kobiet. Normalnie zapytalas a tu sam jad. Brak klasy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany przecież ta od paprykarza i makaronów to sobie jaja robiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z Małopolski i u mnie też czasem używa się określenia "placki", a "zimna płyta" to wg mnie normalne określenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja w majonezie, galareta, sledzie... o Jezu, az mi niedobrze:( Autorko nie wstyd Ci podawac tak kontrowersyjne potrawy? I to wszystko na raz? Przelam to czyms bo niektorzy goscie wyjda glodni, nie zjadlszy nic za to z mdlosciami od smrodu na sali:/ Wez piertolnij jeszcze flaki i mozdzek! Ja mam zawsze problem z takimi imprezami bo po prostu nie przelkne takich przysmakow, ale zawsze o dziwo cos normalnego do jedzenia jest. Mi sie marza wesele/chrzciny z bigosem, krokietami, barszczem, pierogami. Jak najbardziej tradycyjne potrawy, za to zjadliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi smakował tort weselny na przyjęciu mojego brata i nowej szwagierki :) Oni kupowali go w ciastkarni Iza, tutaj masz stronę ich ciastkarniaiza.pl. Był dość lekki, wysoki, nie wiem ile pięter dokładnie miał ale rzeczywiście wizualnie – pięknie to wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze watek stary, ale wypowiem sie jako osoba, ktora oslugiwala imprezy masowe. Ogolnie zasada jest taka, ze jedna brytfanka ciasta jest na 10 osob. Autorka moglaby pokusic sie o dwie brytfanki, ale zeby nie bylo monotonnie to mozna by bylo zamowic 4 rodzaje ciasta- po pol brytfanki. Brytfanka ciasta wazy okolo 2,5-3 kg, ale juz np. sernik bedzie duzo ciezszy. Moze wazyc do 5 kg. Nie wiem, dlaczego oburzylyscie sie, gdy ktos napisal, ze 0,5 l napoju na osobe. Tak wlasnie jest. Na wszelkich weselach, komuniach zaklada sie 0,5 l soku na osobe. Co do owocow- u autorki jest 12 osob, wiec zalozmy, ze beda siedziec przy dwoch stolach. Na kazdym ze stolow mozna postawic po paterze owocow. Innym wyjsciem (ostatnio dosc popularnym) jest zrobienie stolu kawowego i tam poukladanie na paterze plackow. Niektorzy stawiaja tam tez owoce. Wtedy jest wiecej miejsca na stolach na przystawki. Sledzie sa zawsze ok i wiele ludzi je lubi, zwlaszcza, gdy sa w roznych odslonach. Pasowaloby jednak, by byly to domowej roboty sledzie, a nie kupne. Sledzie w occie, po sultnasku (z rodzynkami i przecierem pomidorowym- pycha), w smietanie na przyklad. Co do salatek- jarzynowa jak najbardziej. To nasza tardycyjna salatka, wielu starszych ludzi lubi, ale nie tylko starszych. Moj tata, lat 51 nie lubi innych salatek oprocz tej. Wiec dobrze jest, gdy na stole jest cos tradycyjnego. Ale trzeba pamietac, by zachowac rownowage. Salatka jarzynowa jest dosc ciezka, wiec dla odmiany mozna zaproponowac gosciom lzejsza, swieza salatke grecka. Trzeba jednak pamietac, by polac ja sosem tuz przed podaniem, bo lubi puszczac wode, a wtedy nie jest tak apetyczna. Mozna jeszcze zrobic do tego salatke z tunczyka, ryzu i kukurydzy. Wtedy bedzie 3 salatki, ale kazda inna i kazdy powinien znalezc cos dla siebie. Co do obiadu (nalezy podac) to dania takie bigos czy dobre pierogi sa zawsze pozadane. Nasza kuchnia jest pyszna i nie nalezy sie jej wstydzic. Kobiety tu maja racje, ze prawdziwa miara dobrego kucharza jest jego stosunek do tradycyjnej kuchni, a nie tylko wszechobecne nowosci. Z takim podejsciem niedlugo zapomnimy, jak zrobic zwykly zurek. Ale wracajac do obiadu-na pierwsze danie mozna podac zwykly rosol. On sie zawsze obroni. Kiedys ludzie dawali flaki, ale od tej zupy sie juz odchodzi na imprezach, bo faktycznie jest za ciezka. Jesli ktos chce bardziej wykwintnie, mozna podac krem borowkowy lub krem z brokula i sera.Drugie danie- tu juz mozna poplynac ;). W zaleznosci, co kto lubi. MOzna podac udka kurczaka z obsmazonymi pieczarkami z porem, na to starty seler i zalewa z przecieru, cukru, octu, soli. To sie piecze w piekarniku. Pycha. A mozna podac pyzy z sosem pieczeniowym i upieczonym schabem. Do tego surowka z tartej marchewki z jablkiem. A mozna zrobic schabowe w nieco innej wersji- zawijane, a w srodku pieczarki i ser. Obowiazkowo podaje sie zimna plyte. Jesli ktos nie boi sie pracy w kuchni to fajnie jest zrobic samemu wedliny. Dla odwazniejszych- mozna je uwiedzic (planuje w tym roku na swieta swoje wedliny uwedzic) albo po prostu upiec w piekarniku- schab czy karkowke. Zadna wedlina ze sklepu nie moze sie rownac z takim miesem. Mozna obok polozyc rozne rodzaje sera- plesniowy, gouda, salami, byle byl to dobry ser. Na przystawke moze sie sprawdzic rolada serowa. Robi sie ja z majonezu, jajek i startego sera. Piecze sie ja, a potem uklada sie na to ''ciasto'' rozbita piers z kurczaka (mozna dac, co sie chce- papryke, boczek) i znowu zapieka. Dobry jest tez nadziewany kurczak (wyciaga sie kosci) miesem mielonym, ryzem, papryka i pieczarkami. Piecze sie go, a potem, gdy sie go kroi to wyglada jak rolada. Dobre zarowno na zimno, jak i cieplo. Mozna naprawde zrobic fajne dania, wystarcza checi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 12 osób myślę że 120 kg ciasta starczy, dla każdego po 10 kg będzie. Owoców oczywiście koniecznie każdego rodzaju jaki istnieje po 2 kg na osobę, soków myślę że 5 litrów na osobę starczy, a ciastek podobnie jak ciasta, 120 kg! A tak na poważnie, na 12 osób raczej nie trzeba dużo jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×