rodzeństwo chłopaka

Nie lubię braci mojego chłopaka i do niego nie jeżdżę. On o tym wie ale jednak nalega. Powoli zaczynam miec też jego dość. Gdy zostaje u niego na noc to wtedy zawsze jego powoleni bracia organizują imprezy calonocne. A ja z moim siedzimy u niego w pokoju. W ogóle to są pijaki którzy imprezuja co tydzien. Robia to specjalnie ze kiedy jestrm u mojego oni akurat robia imprezy u siebie na chacie. A jak mnie nie ma to idą do swoich znajomych. Znajomych też mają dziwnych. Rozkapryszone bachory z bogatych domów. Wiem ze moj tez pewnie gdy mnie nie ma chleje z nimi. Tylko nie mówcie ze powinnam pójść z nimi się bawić. Nieeeee. Nie lubię ich a poza tym oni traktują mnie jak powietrze. Dlatego tak bardzo nie lubię jeździć do swojego faceta. Czasami mam ochotę go zostawić bo mu nie ufam i nie lubie jego pikackiej rodzinki

Pijackiej*

No to weź i kopnij w dupę całe to towarzystwo łącznie z twoim chłopakiem bo i tak nic oprócz kłopotów nie będziesz z tego miała.

Ktoś się jeszcze wypowie?

moim zdaniem to Ty masz jakiś problem

Tzn?