moja corka poszla sama do szkoly pierwszy raz

Moja corka pierwszy raz sama poszla do szkoly ma 8 lat (dokladnie za kila dni bedzie) Do szkoly ma pieszo z 8 lub 10min.Kiedy wasze dzieciaki same zaczely chodzic do szkoly?

Kiedy my zaczęłyśmy same chodzić?:) ja od 1 klasy no dobra nie sama, z rok starszą siostrą ona szła do 2 klasy, ale musiałyśmy przez normalna ru*chliwą ulice przejść, da sobie rade, byle obcym nie dala się zbałamucić.

Moja zaczęła wracać sama ze szkoły, gdy miała prawie 7,5 roku (teraz jeszcze nie ma skończonych 8), do szkoły zaprowadzam bo muszę odprowadzić jeszcze jej 6 letnią siostrę.

Wypatrzą wam pedofile że dzieciaki są bez opieki, poobserwują, aż gdzieś dopadną. Może nawet wcześniej się zaprzyjaźnią, postarają się o jakiegoś psa, historyjkę czy cokolwiek. Takie są czasy. Jeden z drugim śledzi net, naogląda się filmów i wpadają na takie pomysły, jakie kiedyś pospolitym przestępcom nie przychodziło do głowy. I jakie będzie miało znaczenie że tam nie ma ruchu samochodowego po drodze, że dzieciak wcześniej chwalił się że chodzi sam. Prędzej czy później każdy będzie samodzielny. Jakoś nigdy nie miałam problemu z podróżowaniem samej po Polsce, chociaż długo mnie odprowadzano do szkoły. Ale po co tak narażać dzieciaka to nie rozumiem. Trzeba nie mieć podstawowej wiedzy o życiu.

Ciesze sie ,ze nie jestem sama :D Ja tez sama chodzilam do szkoly w tym wieku nawet poruszalam sie srodkami transportu sama . Tylko,ze w dzisiejszych czasach panuje nadopiekunczosc .Znam przypadek gdzie babcia wozila rowerem 14sto letniego chlopca.Ja chce miec samodzielne dzieci ,bo uwaz ,ze to pozytywnie wplynie na ich przyszlosc .

Moje dziecko nie rozmawia z obcymi wogole i nie pomoze piesek czy historyjka jak mowisz .A rano wszyscy ida do szkoly wszyscy sie znaja przynajmniej z widzenia i nie jest jedynym dzieckiem ,ktore idzie bez opiekuna.

U mnie wszystkie miejscowe dzieci w 2 klasie poruszają się samodzielnie do i z szkoły.

mój syn jak skończył 7 lat zaczął sam chodzić -do szkoły ma prawie 1,5 km

moja wnuczka pierwszy raz poszła we wrześniu, a 8 lat miała mieć w grudniu, to był 2 klasa. wychodzią o 7.30 i przechodziła 2 razy przez ulicę. szła ok. 20 minut.

U mnie w szkole nie ma mozliwosci aby dziecko w drugiej klasie wracalo samo.Tylko opiekun moze odebrac dziecko.W trzeciej klasie tylko po pisemnej zgodzie na samodzielny powrot!

A moja 3letnia jezdzila sama autobusem do przedszkola

Kiedyś to były inne czasy, nie było tyle samochodów i pedofili i w ogóle było bezpieczniej. Przede wszystkim zależy jakie dziecko i jaka droga. Jeżeli niedaleko i bezpiecznie, to nawet 6 latki można puścić. A jeżeli dosyc daleko i brak porządnych przejść dla pieszych, czy niebezpieczna dzielnica z pijakami i agresywną młodzieżą - to lepiej podprowadzić .

Moja wnuczka ma 10 lat i dopiero w tym roku szkolnym synowa z synem pozwalają jej samej iść do szkoły.Droga prosta i krótka około 10 minut spacerkiem ale tego dziadostwa pełno włóczy się od rana i żebrzą na kieliszek chleba. Do tej pory przyjeżdżałam do dzieci i prowadzałam i przyprowadzałam ze szkoły.Teraz wnusia mówi do babci że to obciach:D No i co mam zrobić?:D

Nie, nie można puścić sześciolatków samych, tak samo jak szkoła nie ma prawa ich puszczać do domu bez opiekuna który je odbiera. Tak samo jak szkoła nie może wymyślić sobie że od "trzeciej klasy" dziecko może wychodzić samodzielnie. Prawnie dziecko które skończyło 7 lat może samodzielnie, tj bez opieki poruszać się w miejscach publicznych, za zgodą opiekunów, i widzimisię rodziców (piszę tu o wcześniejszej "samodzielności") czy szkoły nic tu nie zmienia. Mój ma do szkoły niecałe 10 min, i to bulwarami a nie ulicami, więc problem kiedy posyłać samodzielnie nie bardzo miał rację bytu, wystarczyło te skończone 7 lat.

Moja ma 7 lat i narazie ja zaprowadzam i odbieram, dodam że mieszkamy w dużym mieście i mimo że do szkoły mamy 10 min to trzeba przejść przez 2 *****iwe ulice.