Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze dwulatki też tak działają wam na nerwy

Polecane posty

Gość gość

Moja córka ma prawie 27 miesięcy, jest kochana , mądra , dużo i ładnie mówi, pięknie zdaniami , układa puzzle i obrazki , od miesiąca chodzi w dzień już bez pieluchy , i nie ma już smoczka nawet na noc , jestem z niej dumna Ale działa mi też na nerwy ponieważ: -jest bardzo nie posłuszna, zawsze mam inne zdanie na każdy temat np. ja mówię teraz jemy ona nie bo chce się bawić Mówię idziemy spać a ona że nie chce, mówię na placu zabaw idziemy do domu ona nie i zawsze musze ją namawiać lub używać podstępu co jest dla mnie męczące -spać chodzi późno , jak nie śpi w dzień to około 21.00 a jak śpi w dzień to 22.00 po prostu nie chce się położyć , widać że jest śpiąca ale robi wszystko byleby nie usnąć - mało się sama bawi , ciągle się z nią bawię, przychodzę z pracy to ona już mi każe siadac na dywanik i się bawić , z ledwością zjem obiad i to zazwyczaj na dywanie na kolanach Jak tłumaczę żeby pobawiła się sama bo mama musi pojeść i coś zrobić to zaraz jest wrzask - drze się i wrzeszczy jak coś jest nie po jej myśli Czy to jest jakiś bunt dwulatka ? Czy wasze dzieci też działają wam na nerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 25 ma dokladnie to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest rozpieszczona. Mój syn aż tak się nie zachowywał, jak powiedziałam idziemy teraz spac, to idziemy i nie było dyskusji. Pozwalasz jej na to i będzie coraz gorzej później jak pozwolisz jej rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam dwulatka :) Oddaj do żłobka, ja oddałam do prywaciaka chociaż jestem na macierzyńskim. Dziecko zdyscyplinuje się . Ja jestem bardzo zadowolona bo już bardzo byłam zmęczona i w ciąży i po narodzinach drugiego dziecka . Odżyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×