samotne mamy

Witam, Jestem 30 letnią kobietą w 5 miesiącu ciąży. Wszystko wskazuje na to że będę samontą mamą i przyznaje że czasem załamuje się całkowicie ..to wszystko bywa trudne. Szukam kobiet z Warszawy w podobnej sytuacji aby razem się wspierać na duchu. Są tu takie mamy? Pozdrawiam

co sie stalo, ze bedziesz samotna? Moze jeszcze nic straconego.

mój partner ułożył już sobie życie z kimś innym .. długa historia.

to o tym jeszcze 5 miesięcy nie wiedziałas?

to długa historia .. jeszcze w czerwcu jeździliśmy razem do lekarza jak gdyby nigdy nic i mówił że mu zależy i że będzie się leczyć żeby być z Nami ale woli żyć z inną kobietą niż się leczyć stwierdził że itak długo walczył . Czy 5 miesięcy to tak długo jeśli chodzi o dobro rodziny i o dziecko? Mi się wydaje to aż smieszne . Jeśli się kogoś kocha czym jest 5 miesięcy trudności

no to lipa. a na co on ma sie leczyc? jak odstawia takie numery, to lepiej sobie goscia darowac. ma kto Ci pomoc> jakas rodzina, przyjaciele?

nie rozumiem. co ma leczenie sie z czegos, do bycia z inna kobieta?

na chorobe dwubiegunową ale jak większość chorych uważa że jest zdrowy i że to raczej ja zwariowałam. Myśli że jak załatwi sobie świstek że jest zdrowy to wyzdrowieje ale niestety to nie pomaga bo objawy zostają. Tak mam rodzine a rzyjaciele.. zazwyczaj są tylko wtedy kiedy sami potrzebują pomocy.

no to tym bardziej go sobie odpusc. zycie z chorym psychicznie to gehenna. a dziecko mialoby koszmar, a nie dziecinstwo. jakos sie na poczatku przemeczysz. pozniej juz bedzie lepiej. wiedzialas o jego chorobie wczesniej?

samotne matki mają klątwe za dawanie doopy przed ślubem, wyjątek to śmierć partnera

Bachorek i tak bedzie mial koszmar bo dziecjo do prawidlowego rozwoju potrzebuje obojga rodzicow :) selekcjo naturalna dzialaj!

przykro czytać co piszą niektóre osoby. Zastanawiam się czy to ludzie bez serca czy pozjadali wszystkie rozumy czy może za dobrze im się w życiu porobiło od tych słoików które co week wiozą do Warszawy. wstydzcie się ludzie że zamiast współczuć blizniego to jeszcze jedziecie a do kościoła co niedziele chodzicie tylko po co ja się pytam?!