Do ktorej klasy odrabiałyscie z dzieciakami lekcje

Pytanie jak w temacie. Mam kolezanke ktora ma syna w 2 kl gimnazjum i codziennie odrabia z nim wszystkie lekcje,wczoraj nawet za niego napisala wypracowanie zadane do domu. I juz sama nie wiem czy to normalne czy to dziecko jakies zaniedbane intelektualnie,bo doslownie kazdy przedmiot i kazde zadanie z nim robi,nawet religie. Dodam ze na swiadectwie mial prawie same 2-je,chyba tylko z wf 3. Ale w gadce jest rozgarniety i to bardzo nie sprawia wrazenia opoznionego a wrecz przeciwnie. Czy dzisiaj odrabia sie lekcje z dzieciakami az do studiow?

Ja mam znajoma.co tak.samo odrabiania lekcję z synem do końca podstawówki jechał na 5 teraz gimnazjum na 3 córka już nie ma do mnie pretensji że jej w lekcjach nie wyreczam :) sama się uczy korki ma z ang. I to tyle!

Jak ja chodziłam do podstawówki to nikt ze mną lekcji nie odrabiał. Wracałam do domu, zjadałam obiad, siadałam do książek i robiłam, co do mnie należało. Potem mama tylko sprawdzała, czy wszystko jest ok i mogłam biec na podwórko.

Wogóle nie robiłam i tez nie sprawdzałam syn jest w 6 kl szkoły podstawowej.