Niewiem jak to jest...

Mój chłopak okazał się gejem. Gdy o tym myśle, płakać mi się chce. Kochałam go. Było to tak. Byliśmy razem 2 lata. Była z nas szczęśliwa para. Wcześniej miałam innych ale mi z nimi nie wychodziło. A z nim było cudownie. Miał mnóstwo czasu dla mnie. A do pewnego czasu. Spotkaliśmy się pewnego razu z moją znajomą i poszliśmy we trójkę do kina. Przeczówałam że coś jest nie tak. Po trzech dniach powiedział że niechce ze mną być bo jest gejem. Niewieże w to. Ale.... sama już niewiem. Powiedziałam że niewieże mu, a on powiedział mi tak w prost że odchodzi. Wynajął mieszkanie i mieszkał tam. Przez trzy dni próbowałamto zrozumieć. Chodziłam do niego by porozmawiać ale on niemiał nigdy czasu. Dałam sobie spokuj. Pewnego dnia zobaczyłam że odzie obok mojej znajomej. Tej z którą byłam w kinie. Niewiem teraz czy naprawde jest geje, niechce mnie już czy ma inną. :`