Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1naszcykl

Mamy na LIPIEC 2016

Polecane posty

Gość gość
Ja poroniłam w 19 tygodniu, zrobiliśmy sobie pół roku przerwy, potem bez spinki pojechaliśmy na wakacje. Zaszłam w ciążę w 4 cyklu starań. Z samym zajściem w ciążę nie było problemu ani za pierwszym ani za drugim razem, ale strach jest przed każdą wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
kk92k, ja też poroniłam, pierwszą ciążę, w grudniu 2013 r. To był jakiś 6 tydzień. Poronienie calkowite, bez zabiegu. Po 3 kolejnych cyklach znów byłam w ciąży. Więc się nie poddawajcie, jeśli miesiączka wróciła, to znak, że organizm jest gotowy spróbować jeszcze raz. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_asia87
Mnie też nadal męczą nudności, i to jest strasznie męczące. Nieraz i trwają cały dzień a szczególnie jestem wyczulona na zapachy z lodówki. A powoli zaczynam się wysypiać, bo posłuchałam mojego gina, że mam starać się nie spać w ciągu dnia i po paru dniach zauważyłam, że miał rację. Budzę się jeszcze w nocy ale zaraz zasypiam, a wcześniej to miałam jedno lub dwugodzinne przerwy w spaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Gościu z 18:17, bardzo wiele z nas, które teraz jesteśmy w ciąży ma za sobą poronienie lub śmierć dziecka. Uważam, że nasze doświadczenia moga kogoś podnieść na duchu, pokazują, że na tym świat się nie kończy. Niestety poronienia są nierozerwalnie związane z tematem ciąży i ten temat od czasu do czasu będzie wypływał, nie po to, żeby straszyć, ale dać nadzieję, że można przez to przejść i zajść w kolejną ciążę. Dziewczyny, które wpisują się jako goście, wymyślcie sobie jakieś nicki, ciężko się czyta anonimowe posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Jeżeli to nie był by dla was problem mogły byście sprawdzić ile cm miały wasze maluchy w 9/10 tyg ciąży? Pytam bo ja jestem w 9t i 1d i lekarz stwierdził że maluch jest sporo za duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu a ile mierzy maluch ?? Nie mam z 9 tygodnia usg miałam 7 tydxien , potem 10+6 dni wtedy mierzyl 4,2 cm i teraz 12 tC+4 dni i ma 6,2 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti1906
Moje malenstwo w 1o tygodniu mialo 3,5 cm. a Twoje ile ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wakacyjna Mama
Cześć wszystkim Mamusiom, ja już po badaniu, przez brzuch, dzidziuś zdrowy, płci jeszcze nie było widać, lekarz powiedział, że może byłoby widać przez dopochwowe, ale radził mi poczekać, więc go posłuchałam. Na następnej wizycie będzie samo badanie i dopiero najwcześniej na połówkowym, w marcu, poznam płeć, ale i tak się cieszę że wszystko dzidzia zdrowa. Natomiast dzisiaj złapałam infekcję od mojego przedszkolaka, boli mnie gardło, mam objawy przeziębienia, piję mleko z miodem i czosnkiem, koszmar :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 7t i 1d miał 1,9cm A teraz czyli w 9t i 1d ma 3,8cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_asia87
Ja byłam w 10tyg i 3d a maluszek miał wtedy 2.60 cm Jak dobrze pamiętam to przełom 9/10 tydzień to około 2-3cm A jak mawia mój ginekolog: lepiej żeby było większe dziecko niż za małe. Więc uszy do góry będzie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMagda90
Gościu mój dzidziuś tak mniej więcej w 10tyg i 1dniu miał 29mm a w 11t i 4dniu dokładnie 49mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mój "wspaniały"lekarz powiedział że za dwa tyg okaże się czy coś z "tego"będzie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_asia87
A byłam na badaniu tydzień temu i w 13tyg miał 7cm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.17 Ja jestem "mamą na lipiec" i mam za sobą poronienie. Temat jak każdy inny. Dlaczego mam o tym nie pisać jeżeli kogoś to interesuje? Nie chcę nikogo straszyć, wręcz przeciwnie. Chcę pokazać, że można bez większych problemów zajść w kolejną ciążę i starać się być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle ze wielkość dzidziusia jest odpowiednia . Wakacyjna Mama- Ciesze sie ze i Twoj***adania poszły pomyślnie ! Gratuluje :) Mnie tez przeziębienie dorwało .. Pije herbatkę z lipy i miodem , a w aptece kupiłam syrop i saszetki z Prenalen dla ciężarnych na bazie malin i czosnku . I syrop prowoslazowy , uwazaj na siebie !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Gościu, zawsze lepiej jak dzidziuś jest większy niż mniejszy, mój wyprzedzał tabelkę o ok 4 dni i też był sporo większy. Potem to się wszystko wyrównuje, nie martw sie :* pamiętaj, że mogłaś mieć wcześniej owulację niż to wypada ze standardwych wyliczeń, dlatego maluch większy jest. Wakacyjna Mamo gratuluję :) :) niech maluch rośnie zdrowo. Ja też nie znam płci, może się skuszę na połówkowym i podpytam, a póki co jesteśmy mamami niespodzianek :) pij herbatkę z imbirem i miodem, mi pomogło na przeziębienia złapane od drugoklasisty :) Airina, Tobie też to polecam, a jeszcze wszystkim przeziębionym mamom syrop z cebuli, o którym już tu na forum pisałam. Świetny. Moje małe dziś po obiedzie tak sobie fajnie szalało w brzuchu, aż byłam zdziwiona, że tak wyraźnie czuję :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk92k
dziękuje dziewczyny za nadzieję :) przepraszam ta ktora tak bardzo uraziłam . jednak tylko ta ktora przez cos takiego przejdzie zrozumie druga inna kobiete ... porazka obys nigdy nieprzechodzila przez takie cos :/ jestes okropna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
kk92k, nie denerwuj się, nie warto. To jest trudny temat i wywołuje skrajne emocje. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Chodzi o to, że inne ciężarne kobiety często nie chcą do siebie dopuszczać, że nie zawsze wszystko kończy się dobrze. Zwyczajnie po ludzku rozumiem. Nikt nie chce się w ciąży denerwować i dopuszczać czarne scenariusze. Wiele kobiet woli zakryć sobie uszy i oczy, to taka reakcja obronna. Nie ma się co dziwić. Ja ich nie winię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
fridka1, rozumiem co masz na myśli, ale w takim razie to nie jest forum dla takich dziewczyn. Nie wiem, czy w ogóle gdzieś takie jest, na którym są tylko dziewczyny z samymi pięknymi historiami. Życie to nie bajka, po prostu. A udawanie, że nie ma problemu go nie zlikwiduje, chociaż wiara, że będzie dobrze jest bardzo ważna i potrafi zdziałać cuda :) co widać po historiach mam z tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też jestem zdania że tutaj nie wspieramy się w leczeniu psychiki po poronieniu, nie rozmawiamy o śmierci, a wspieramy się w utrzymaniu ciąży i jej jak najlepszym przejściu. Nie bez powodu mówi się że kobiety w ciąży nie powinny oglądać drastycznych scen, krwi, dzieci upośledzonych, przeżywać smutków i stresu. Nasze dzidzie nie potrzebują naszych rozmyślań na temat śmierci. Poczytajcie sobie trochę o podświadomości i sile sugestii w medycynie i leczeniu. Te nowo poczęte dzieci nie są nic winne czemu mamy im przekazywać negatywne emocje zamiast pozytywnych? Czy to tym malutkim rozwijającym się bojącym się świata zewnętrznego dzieciom pomoże? zapytajcie same siebie nie myśląc o sobie tylko o maluszkach w naszych brzuszkach, teraz przeczytajcie temat wątku i zastanówcie się czy właśnie o tym macie zamiar tutaj rozmawiać i rozwijać ten temat... Jeśli chcecie dać wsparcie matkom które starają się o dzidziusia i opowiedzieć o swoich smutnych wstrząsających przeżyciach są od tego odpowiednie fora. Bardzo Wam współczuję, z całego serca ale nie chcę żeby moje dziecko dostawało takie emocje w prezencie bo mam taką naturę że bardzo wczuwam się w czyjąś sytuację i przeżywam i sądzę że większość mam tutaj też tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Hej Dziewczyny:-)A_asia87 na te nudnosci nadal pije herbate z korzeniem imbiru,troche pomaga.Zapachy tez nadal mnie mecza:-(.Ja tez lepiej sypiam,tzn mniej sie budze w nocy tak 2razy,a wczesniej nawet 5!,ale w ciagu dnia nie spie,bo nie mam takiej mozliwosci,bo pracuje do wieczora.Pozdrawiam. WAKACYJNA MAMA gratuluje:-),najwazniejsze,ze wszystko ok:-).To dlugo jak do marca masz czekac z poznaniem plci.Duzo zdrowka!Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_asia87
Gość321 niestety nie smakuje mi herbata z imbirem. Jem za to migdały i pomagają mi na zgagę i na mdłości. A jak już jakiś zapach zaczyna mi bardzo dokuczać tak, że mam mdłości to nie wiem czemu ale jak powącham kawę to od razu pomaga. Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny w ten bardzo zimny dzień, a przynajmniej u mnie tak jest brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kk92k nie jestem okropna. Stracilam ciaze dwukrotnie, teraz po roku staran znow jestem w ciazy i dlatego nie chce tu czytac o poronieniach, stratach i innych tragediach ,ktore juz mialy miejsce. Nie kazdy chce pamietac i rozpamietywac a tymbardziej gdy oczekuje dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
A_asia87dziekuje za podpowiedz:-),z tym powąchaniem kawy i migdałami,a mam nadzieje,ze juz niedlugo mi to minie..a Ty w ktorym jestes tygodniu?U mnie tez mrozik i sypie snieg..Milego wieczoru:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Tylko,ze moze byc problem z ta kawa u mnie,bo jak przed ciąża ja uwielbialam tak teraz mi tez niedobrze jak ja czuje..:-(wiec jej nie pije..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wakacyjna Mama
Na wizycie przed badaniem powiedziałam lekarzowi, ze mam wrażenie że moje dziecko jest umiejscowione po lewej stronie , wysoko, że tam głównie czuję ruchy i czy to może tylko wzdęcia a nie dziecko. Okazało się, że dziecko było właśnie tam gdzie wskazałam palcem.... Dzisiaj gdy przyłożyłam dłoń miejsce na lewą stronę macicy, poczułam jakby moja skóra muskała mnie tylko w jednym miejscu jak piórko, sorry jelito tak nie muska ;) Dwa, codziennie robię sobie zastrzyki w brzuch rozrzedzające krew i właśnie gdy dziecko zmienia pozycję zawsze rozciąga mi skórę w miejscu wkłuć tylko po lewej stronie, a to lekko boli :) Więc chyba jestem w tych 20 % ;) Postanowiłam, że nie będę robić dodatkowych badań tylko po to by poznać płeć, następną wizytę mam za miesiąc i to tylko badanie ginekologiczne, więc usg chyba dopiero na połówkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_asia87
Gość 321 Po to jesteśmy tu na forum, żeby sobie nawzajem pomagać:-) A w razie awarii czyli mdłości wącham kawę suchą z opakowania. Ja też nie piję prawdziwej kawy, bo na początku ciąży niedobrze mi po niej było, więc teraz piję tylko kawę zbożową z spienionym mlekiem, a najczęściej to herbaty ale tylko czerwone lub mięta. Jestem w 14 tyg i 4d i dziś poczułam pierwszy raz pypcia czyli niesamowitą ochotę na ogórki kiszone;-) oglądałam jakiś program i tam one się pojawiły i moje serce mocniej zabiło... Oczywiście pypeć zaspokojony i czuję się o niebo lepiej:-) Pozdrawiam i miłego wieczoru:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMagda90
Ja dzisiaj z przyjemniejszych rzeczy,przeglądałam sobie wózki i mam nawet dwóch faworytów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
A_asia87, ogórki powiadasz :) codziennie przynajmniej jednego wciągam, kwaśniutkiego mnaim!! :D Ja kawkę codziennie rano do łóżka, taką świeżo zmieloną :) bez tego bym nie wstała ;) Jutro się wpraszam między pacjentkami na szybkie usg, bo mijają dwa tg od ostatniego i już bardzo chcę zajrzeć jak tam moje małe... MamaMagda90, który Ci sie wózek podoba? My już mamy poprzedni, nie zdażyliśmy go wtedy rozpakować, ale nadal uważam, że jest super :) chicco urban 3w1. Zerknij sobie, bardzo lekki i łatwy w obsłudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×