Ciagle zle lokuje uczucia :(

Mam 30 lat na karku a wciaz jestem sama, bo ciagle zakochuje sie w nieodpowiednich osobach. Obecnie jest to starszy o dekade mezczyzna z dwojka dzieci i zona. Oczywiscie nic z tego nie bedzie, bo zajetych mezczyzn sie nie rusza, ale ja znowu sie mecze i jestem emocjonalnie zablokowana na innych mezczyzn. Kiedy w koncu poznam odpowiednia osobe, z ktora bede mogla sie zwiazac bez obaw, ze buduje swoje szczescie na nieszczesciu innych? Musialam sie wygadac. A moze ktos mial podobnie do mnie i los sie odwrocil? Z checia wyslucham historii z happy endem :)

nie bierz sie za zonatych, takich kolesi trzeba gonic odrazu, sama niedawno romansowalam z takim i zle sie z tym czulam

Pewnie wolisz starszych, a starsi, wiadomo, przewaznie sa juz zajeci, wiec praktycznie kazdy twoj zwiazek jest skazany na porazke.

Do gosc 20:09. Absolutnie. Wiem, ze zonatych sie nie rusza i nie mam zamiaru lamac wlasnych zasad - moralnosc mi nie pozwala. Po prostu meczy mnie ta cala sytuacja i moje wybory. Po prostu chce byc szczesliwa a sama torpeduje swoje zycie uczuciowe :( Do dosc 20:15 Niestety masz racje. Sama wole starszych. A ironia losu jest to, ze interesuja sie mna raczej mlodsi a ja w nich widze dzieci. Zabawne, bo sama nie jestem zbyt dojrzala zyciowo. Wlasciwie ta cala sytuacja jest na moje wlasne zyczenie :(

wierze ze kazdy predzej czy pozniej kogos znajduje, znam ludzi co poznali sie w roznym wieku, moze poprostu trzeba jeszcze poczekac, 30lat to fajny wiek, zreszta po 30tce ma sie w sobie wiecej luzu:)) wiec szkoda zycia zeby sie przejmowac nieudanymi zwiazkami

Alez ja sie zgadzam - 30tka to fajny wiek, ale ja juz sie swoje naczekalam. Brakuje mi najzwyczajniej ciepla drugiej osoby, bo poza tym na nic nie narzekam, wiem jak ciekawie spedzac czas, mam hobby, prace, przyjaciol itp. Milego wieczoru :)

ja tez sie naszukałam, wyczekałam i nie znalazłam a mam 35 lat i chyba czas sobie odpuscic tylko sexu mi brakuje i to jest najgorsze, bo reszte to mam juz gdzies

Hanna Bakuła: " wiek pomiedzy 35 a 40 rokiem życie jest tak niepowtarzalny i cudowny, że każdy jego dzień powinno się celebrować co najmniej kieliszkiem szampana " . Jeśli masz 35 , to pełnia życia przed Tobą. A prawdziwa, prawdziwa tzn naprawdę prawdziwa miłość nie zna się na statusach ... Małżeństwa też popełniają błędy. Chyba, że może wystarczy taka mniej prawdziwa . Co kto lubi :)

ja teraz lokuje uczucia w kotach. jest z***biscie. Wreszcie jestem spokojna. Mruczy mi. i w ogóle. Olac facetów. To są idioci. wszyscy bez wyjątku. Jeśli jest wyjatek, proszę o kontakt na priv. jestem zainteresowana. :D

Ja mam 31 i dopiero niedawno facet sie oświadczył. Do tej pory tez cos nie mialam szczescia do facetow, na kilku idiotow stracilam fajne lata życia. Pierwszy raz jestem narzeczoną, marzylam o tym od 10 lat.

babą jednak się we łbach od tej emancypacji poprzewracało.

Przede wszystkim nie możesz się napinać, nic na siłę. Poczekaj cierpliwie, zazwyczaj gdy sobie trochę odpuścimy to co do tej pory się nie układało, zaczyna się układać.