Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w szoku. Wlasnie przeczytalam to o szczepionkach.

Polecane posty

Gość gość

Wlasnie przeczytalam, ze w kazdej dawce szczepionki znajduje sie od 125mcg do 1500mcg aluminium. Pewnie wiekszosci nic to nie mowi, ale sprawdzcie sobie jaka jest norma bezpieczna. Normalnie bezpieczna norma dla aluminium wchlanianego z przewodu pokarmowego to 0,14mcg/kg/dobe, norma dla niemowlat ktore przyjmuja kroplowki itp czyli zywienie pozajelitowe maksymalna ilosc aluminium na dzien to 4-5mcg/kg. A tu naszym dzieciom wstrzykuje sie od 125 do nawet 1500mcg z kazda dawka szczepionki. Do tego czytalam ze aluminium wstrzykiwane domiesniowo czyli tak jak szczepionki jest o wiele niebezpieczniejsze od tego wprowadzanego z pozywieniem do ukl pokarmowego oraz wprowadzanego dozylnie, bo wnika z miesni do ukladu limfatycznego a nie do krwi, przez co z latwoscia przenika do mozgu. Jak wiadomo mozg ma bariere miedzy krwia blokujaca przenikanie wiekszosci metali ciezkich i toksyn ale takiej bariery nie ma wlasnie z ukladem limfatycznym a cale aluminium ze szczepionki wnika do ukladu limfatycznego. To jakas kpina kto to wogole dopuszcza do uzytku? Wiedzieliscie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz spać bo zaczynasz perdolić😡 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem o tym,wiem tez,ze jak szczepionka sie rozbije i wyleje na podloge to ta podloga jest skarzona,toksyczna tak duzo w niej jest swinstwa. ja wiem ty wiesz ale tu na kafe nikt nie wiem i powiedza ci,ze bredzisz. ja nie szczepie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ilosc aluminium w konkretnych szczepionkach moze sie komus przyda. kefir2010.files.wordpress.com/2013/03/szczepienia-ochronne.jpg%3Fw%3D562

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe cze,i nie mowia o tym w mediach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc, ja trójkę swoich dzieci zaszczepiłam szczepionkami skojarzonymi, plus pneumokoki i meningokoki a nie zanotowałam żadnych reakcji poszczepiennych. Dzieciaki chorują, jak to dzieciaki: gardło czerwone i katar raz na jakiś czas. Nie wiem o co chodzi z tą nagonką na szczepienia. Za bardzo tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do matek, które nie szczepią dzieci: byłybyście gotowe płacić za leczenie tych dzieci, które zaraziły się od Waszych - nieszczepionych? Kasa za leczenie, odszkodowania za ewentualne kalectwo albo śmierć? Nie pytam złośliwie, naprawdę jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A byłabyś gotowa płacić za rehabilitacje mojej córeczki która po szczepieniu ma nop w postaci zwiotczenia mięśni????????????? Bo sama muszę płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie narażam siebie i dziecka. szczepionki mają syf który najprawdopodobniej powoduje raka i różne osłabienia organizmu.zmniejszając odporność żebyśmy kupowali leki...które tanie nie s dobry biznes co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , to jest połączony wysiłek firm farmaceutycznych i zakładów pogrzebowych. Wiadomo, im mniej zaszczepionych tym więcej ciężko, nieraz do konca życia chorych osób, i tym więcej zmarłych. No i kto na tym zarabia? Ano, producenci leków i grabarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość wczoraj Mam pytanie do matek, które nie szczepią dzieci: byłybyście gotowe płacić za leczenie tych dzieci, które zaraziły się od Waszych - nieszczepionych? Kasa za leczenie, odszkodowania za ewentualne kalectwo albo śmierć? Nie pytam złośliwie, naprawdę jestem ciekawa. " xx Po pierwsze jak udowodnisz ze jakies dziecko zarazilo sie akurat od mojego nieszczepionego? Po drugie rozumiem ze sama masz aktualne szczepienia na wszystkie choroby zakazne i regularnie powtarzasz je co 5 lat jak nakazuja lekarze? jesli nie to nie mamy o czym mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nieszczepione nie choruja, maja super odpornosc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak... mam taki przykład na żywo, mój kuzyn, bo matka porąbana i nie chce szczepić... dziecko ma 4 latka, jest praktycznie non stop chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córeczka mojej przyjaciółki najprawdopodobniej ma ogromne problemy ze zdrowiem przez skutki szczepienia. Dziś ostrzegłabym każdego rodzica przed podaniem szczepionki swojemu dziecku. Tak naprawdę nikt nie wie, co się do nich dodaje. Po latach braku pewnych enzymów, spowodowanych przez poadanie szczepionki małemu dziecku, choroby nie da się cofnąć, da się ją jednak skutecznie zatrzymać. Co do aluminium w dezodorantach, jest skuteczne, lecz powoduje raka piersi. Warto próbować innych dezodorantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepionki ale pamiętajcie że są choroby na które szczepień nie wolno lekceważyć dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mały ostatnio po szczepieniu przestał gaworzyc na trzy tygodnie. Ile ja się nerwów najadłam, to szok. Ale od kilku dni nadrabia okres milczenia i buzia mu sie nie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiemy o tym niestety te szczepionki jest to udekumentowane powoduje autyzm wczesniaki. sa bardziej narazone znam osobe po szczepuonce ddzidzius wyladowal w szpitalu zamiast pomoc zaszkodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz nie szczepie. Tez naczytalam sie poza tym corka zle znosila szczepienia. Zreszta szczepuonki to eksperyment medyczny. Nie ma odszkodowan nie powinno byc przymusu szczepienia. Jak cos zmego sie dzieje po szczepieniu to rodzic zostaje sam z problemem. Przestalam ufac sluzbie zdrowia w tej kwestii. Zreszta juz na kazde ich slowo patrze podejrzliwie bo tk nie lekarze tyljo akwizytorzy Bigfarmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie mowi ale jest zachorowalnosc na odre rowniez po szczepionkach tylko to zatajone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytalam ten "rzetelny" blog. zwlaszcza czesc o szczepieniach to taka propaganda jak w kazdej przychodni, a sprobuj napisac jakies naprawde rzetelne i obiektywne informacje nie zgadzajace sie z opinia blogerki to nawet takiego komentarza nie wstawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma autyzm. Pierwsze objawy nastąpiły bezposrednio po szczepieniu MMR. Zaraz po zastrzyku mały zaczął dosłownie wyć. Nie przejęłam się tym za bardzo - wiadomo że dzieci płaczą. Ale po powrocie do domu smyk dostał wysokiej gorączki, której nie mogłam zbić. Na ciele pojawiły się czerwone plamy a maluch ciągle nie przestawał płakać. Wylądowaliśmy na pogotowiu. W nastepnych dniach synek przestał gaworzyć i mówić (mama, tata itp). Zaczął się zawieszać. Potem poszło lawinowo:napady furii, stereotypie itd. Po kilku miesiącach chodzenia od lekarza do lekarza padła diagnoza - autyzm wczesnodziecięcy. Nie wiem czy to szczepienie wywołało autyzm - może po prostu przyśpieszyło wystąpienie jego objawów. Tyle że praktycznie za każdym razem gdy szłam z nim do lekarza czy psychologa - byłam pytana o to konkretne szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam zadnego przypadku zeby szczepienia szkodzily. Jestescie chore na glowe. Narazacie spoleczenstwo i wasze dzieci na roznoszenie chorob. Jestescie nawiedzone i nieodpowiedzialne. Jak dziecko wam zachoruje z powiklaniami na grozna chorobe to bedzie placz i zgrzytanie zebow. Glupota powinna byc karalna. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ostatniej wypowiedzi, skoro głupota powinna byc karalna ty zasługujesz na sroga kare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gegersg
I taki mamy poziom intelektualny dyskutantów. Jedna osoba może podać konkretny przykład, taki jak te gdy sądy orzekały że szczepionka spowodowała upośledzenie u zdrowego dziecka. I zaraz takie debil, z mózgiem poszczepionkowym, będzie bełkotać że nic nie rozumie, że nic złego się nie zdarza i wpisywać slogany z ulotek od szczepionek. Ja drugiego dziecka nie szczepiłabym wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie od dziś wiadomo,że MMR powoduje autyzm.Lekarz,który miał przedstawić na to dowody został przekupiony milionami dolarów od firmy farmaceutycznej,w efekcie czego-odmówił przedstawienia dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze ty nie znasz to nie znaczy ze ktos nie zna. Ja znam dwa. Jedno ma zespol aspergera a drugie dziecko dostalo drgawek od razu po szczepieniu i ujawnilo sie mozgowe porażenie dziecięce. Wczesniej dziecko zdrowiutkie. U kolezanki z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko Twojej koleżanki nie mogło być zdrowe. Było chore już znacznie wcześniej, powiedzmy szczerze, urodziło się chore. Być może nie zostało prawidłowo zdiagnozowane. Mózgowe porażenie dziecięce nie jest od szczepionek. Jestem za szczepieniami, sama szczepię. Mam ciotkę, która nie była szczepiona na polio, zachorowała. Ma I grupę inwalidzką od zawsze, nigdy nie była samodzielna, nie mogła mieć dzieci. Żeby zaszczepić dziecko to maluszek musi być naprawdę zdrowy i w dobrej kondycji. O terminie szczepienia decyduję ja, dziecko na szczepienie idzie zdrowe, w bardzo dobrym stanie fizycznym i psychicznym, a nie przeziębione itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystko da się zdiagnozować od razu, czasami jest to wina lekarza, czasami choroba przyczai się gdzieś na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×