anemia jak moze zaszkodzoc dziecku

Witam od paru tygodni borykam się z anemia. Dzisiaj zaczęłam 36 tydzień i miałam kolejną kontrolę u Ginekologa i wyszło że mam żelaza 20.95 a norma zaczyna się od 35 niestety hemoglobina również obnizona do 9.47. brałam leki na anemie biofer a od dzisiaj zaczynam brać sorbifer. Dodatkowo moja ginekolog kazała pić sok z buraka, 2 jabłka i 3 marchewki. Strasznie boję się czy może to wszystko zaszkodzić dziecku np w rozwoju a naczytalam się różnych rzeczy dlatego postanowiłam Sama założyc temat. Bardzo proszę o normalne odpowiedzi. Pozdrawiam

Powiem Ci jak wytlumaczyli mi w szpitalu kiedy trafilam w ciazy z anemia. Otóż kiedy bierze się leki to nie jest tak, ze poziom hemoglobiny wzrasta. Zaczyna rosnąć dopiero po 3 miesiacach brania tabletek. Zdecydowanie lepszy jest żelazo w formie produktow spozywczych, bo jest lepiej i szybciej przyswajalne.

Z tego co mi lekarz mówił, to zaszkodzi raczej matce niż dziecku, dziecko "wyciągnie" sobie co i ile potrzebuje, to Ty odczujesz braki. Miałam anemię w obu ciążach.Też brałam żelazo, starałam się jeść czerwone mięso, zwłaszcza polędwicę wołową, natkę pietruszki która chyba tylko w ciąży mi smakowała, dużo barszczu bo samych buraczków nie lubię, starałam się ograniczyć picie ulubionej herbaty bo ta upośledza wchłanianie żelaza, zwłaszcza jeśli popija się nią posiłek. Po porodzie było lepiej ale wyniki krwi miałam wszystkie w normie po zakończeniu karmienia piersią.

Właśnie różne produkty zaczęłam jeść typu czerwone mieso, buraczki orzechy i wiele innych ale dalej nic się nie poprawia a nie chce po raz kolejny trafić do szpitala ponieważ tam prócz sorbifenu nic nie dostawalam nawet dieta nie miała nic wspólnego z anemia.