prowadzimy firmę, ale wszystko muszę robić sama

czy któraś kobieta tak jeszcze ma ? Jesteśmy oboje po 30-tce. Zatrudniamy 2 osoby. Firma mała, usługowa, ale od samego początku muszę wszystko robić sama - reklama, rozmowy z kontrahentami, zamówienia są tylko dzięki mnie. on praktycznie nic nie robi. Fakt, że wyłożył pieniądze na firmę, ale to nie była jakaś szokująca kwota. Jesteśmy razem od 10 lat, firma jest od 5 lat. Wszystko jest na mojej głowie - oferty, zlecenia,umowy, odpowiedzi do klientów etc. Nawet techniczne sprawy z obsługą grafiki, strony, z firmami pozycjonującymi rozmawiam sama, bo nawet jak on rozmawia to i tak nie wie o co chodzi. Wiem, że to może brzmi abstrakcyjnie. U moich koleżanek jest inaczej - to faceci ciągną firmę, a one główni zajmują się papierkową robotę, ewentualnie też pomagają np. chodzą na rozmowy etc. Jak mamy spadek zamówień to ja się martwię, bo na niego nie mam co liczyć :( i sama muszę wymyślić rozwiązanie. Nie chodzi mi o to, żeby on przejął ster, ale żebym miała wsparcie - nawet jak go o coś poproszę , to trwa to miesiącami, albo słyszę ":że on się na tym nie zna". Poza tym b. go kocham, bo pasujemy do siebie względem hobby, poczucia humoru i światopoglądu, dobrze mi się z nim spędza czas wolny i nie wyobrażam sobie innej osoby, innego faceta obok mnie. On też mnie kocha - tak mówi, chwali mnie iprawi komplementy, generalnie jest na każde moje skinienie, ale oprócz spraw zawodowych - tak jakby w ogóle nie miał ambicji, albo samodzielnie nie umiał myśleć. Seks jest ok. Martwi mnie tylko to ,że nie mam wsparcia w firmie. Nie wiem, ale nie znam drugiej takiej pary jak my. Nie mamy dzieci. Generalnie zaakceptowałam ten stan rzeczy, ale są dni , gdy się całkiem załamuję. Dodam, że jestem atrakcyjną kobietą . Rozmawiałam z nim, a raczej próbowałam, on obiecuje jakieś działania, ale nigdy nic z tego nie wynika. W sumie nie wiem po co to piszę, chyba tylko po to , żeby się dowiedzieć, czy są jakieś kobiety, które mają podobnie ?

powiedz mu, żeby poszukał sobie pracy na etat skoro nic nie robi w firmie to tylko obciąża ją swoim zusem i wypłatą wiesz jak nazywa się faceta, na którego pracuje kobieta?

nawet się z tobą nie ożenił wykorzystuje doi cię ile wlezie a ty pieprzysz farmazony o jakiejś miłości - taka stara a taka naiwna!