boje sie ze ~pojde siedziec za niewinnosc

za to ze mnie napadli w miejscu w ktorym mogli zabic zeznalem ze nie widzialem noza potem balem sie ze go wypuszcza i ze go mial potem podtrzymalem teraz powiedzialem ze nie widzialem za to groza mi 3 lata stawiam ze zaloza mi ta sprawe nwm czy dzwonic w poniedzialek do prokuratorki i powiedziec zeby mi powiedziala co dalej z ta sprawa czy mi zaklada .. napadli mnie ,okradli,ponizyli,do tego spieprza mi zycie jak pojde siedziec to nie zrobie sredniego do pracy sie nie dostane i skoncze jak skoncze mlodosc w pierdlu nwm do kogo mam sie z tym skierowac.... stracilem duzo a strace wolnosc na 3 lata tam mnie zgnoja i jak wyjde to bd kompletnie bez niczego za niewinnosc

Nie przesadzaj. Powiedz pani prokurator że ze strachu przed zemstą tamtych zmieniałeś zeznania. Mnie groziło 8 lat a dostałam zawiasy. Tobie jak grożą 3 lata to nie pójdziesz siedzieć tylko też zawiasy co najwyżej albo prace społeczne. Ale trzymaj sie wersji że sie tamtych boisz itd. Oni i tak nic ci nie zrobią nawet jak będą grozić itp. To tylko puste słowa. Nie mogą ci nic zrobić bo za byle co nie będą chcieli trafić znowu za kratki,uwierz.Będzie dobrze.

chodzi o prokuratorke zalozy mi sprawe za falszywe zeznania na 3 lata moge isc za to ze mnie napadl ale zeznalem ze z nozem.... tak to jest wlasnie okradl mnie ponizyl chcialem zglosic kradziez zrobili jakis rozboj i wyjdzie ze ja pojde siedziec.

zreszta zawiasy za to ze mnie napadli fajnie.

a nie możesz powiedzieć że jesteś w takim stresie że do końca nie wiesz czy mieli nóż czy nie powiedz że nie pamiętasz już jak to było że pewnie masz stres pourazowy

a nie możesz powiedzieć że jesteś w takim stresie że do końca nie wiesz czy mieli nóż czy nie powiedz że nie pamiętasz już jak to było że pewnie masz stres pourazowy

nie powiem ze ze strachu powiem ze mnie napadl grozil ze mnie pokaleczy ,okradl,ponizyl i ze ja jeszcze mam isc za to siedziec to moja jedyna obrona i ze zeznalem tak na poczatku bo balem sie ze go wypuszcza a potem potwierdzilem bo bylem po tym wszystkim w szoku sam nwm co robic i tyle wiecej nie moge nic powiedziec a on sobie spi spokojnie

nie powiem ze ze strachu powiem ze mnie napadl grozil ze mnie pokaleczy ,okradl,ponizyl i ze ja jeszcze mam isc za to siedziec to moja jedyna obrona i ze zeznalem tak na poczatku bo balem sie ze go wypuszcza a potem potwierdzilem bo bylem po tym wszystkim w szoku sam nwm co robic i tyle wiecej nie moge nic powiedziec a on sobie spi spokojnie ja jeszcze bede pracowal bo mnie okradli.

zreszt,a p******** to wszystko teraz dopiero mam stresy niech mnie zamykaja za to ze mnie zrabowali prawie smiertelnie i tyle jak mi zaloza sprawe wyskocze z 10 i podziekuje im w liscie.

k-ce nie płacz p**do, nic ci już nie grozi:D

histeryzujesz gorzej niż baba.Powtarzam NIE PÓJDZIESZ DO WIĘZIENIA,tylko wytłumacz co i jak

bo ty wiesz czy ja pojde siedziec czy nie .... ten noz to jest rozboj a nie kradziez za to mozna isc na powaznie do wiezienia (bo mnie napadl a nie okradl ) i by poszedl mozliwe teraz ja pojde i tyle sprawiedliwosc.

wgl jest do d**y to tyle co do psychologa isc czy co

jemu i tak nic chyba nie chcieli zrobic bo chcieli zakonczyc sprawe a ja pojde siedziec k***a p*******e

daj mi spokoj k***a a co moze powinienem isc siedziec....

narkotykami pale stresy i tyle chodze do szkoly ,pracuje czasem potem moze pojde na stale i sobie wale w nos i to mi pomga i tyle. ale nikogo nie napadam jak on mnie. i nie robie tak w stosunku do ludzi ktorzy sa dla mnie wporzadku.

ale widze ze tu niektorzy uwazaja ze jestem winny to dziekuj***ardzo to tyle

wie ktos moze jakimi lekami odbiore sobie zycie?

zna ktos jakies leki ktorymi sie zabije? nie bede siedziec za to ze mnie napadli nie dostana mnie ....

muchomorem sie zabijesz

Taaaaaaa :D 2/10