dlaczego tak macie

ze jesli sie wam probuje uchylic rąbek nieba , to zaczynacie brac coraz więcej i wiecej oczekiwac i nie starac sie tak o zwiazek juz .. czy to wasze poczucie ze MAM GO na smyczy i jest juz moj i sie wam nudzi ? Czy to prawda ze jednak kobiete czasami trzeba olać i nie brac do siebie jej fochow? Zapraszam do dyskusii Panow czy tez mieli ten schemat i panie do odpowiedzi:

Jeśli będziesz olewac jej fochy, to ona pomyśli, że Ci na niej nie zależy. Sama jestem kobietą i wiem, że trzeba odnaleźć tę równowagę w związku. Zawsze trzeba się starać i wiedzieć kiedy można czegoś ' nie usłyszeć'. Ale ja jestem słabym rozmówca do tego typu rozmów, gdyż mam dość facetów...

Tylko idiota przejmuje sie foichami.Ty bedziesz skakac jak piesek na tylnych lapkach a ona i tak da d**y przystojniakowi co ja oleje

10:57 coraz powszechniejsze zjawisko. Mam w pracy koleżankę, która była z cudownym według mnie chłopakiem... Ale był za dobry, za grzeczny, rozpieszczal ją, więc ta zostawiła go dla człowieka, który delikatnie mówiąc- nie ma hamulców. To jej się podoba także wilk syty i ... . Takie czasy i mentalność dzisiejszych kobiet.

do autorki: żeby być w naprawdę udanym związku, to trzeba wyzbyć się wszelkich gierek, manipulacji, nadopiekuńczości, mieć do siebie zaufanie, jednakowo kochać i pojmować uczucie miłości, mieć podobne wartości, przekonania i umieć ze sobą rozmawiać - to ciągle najważniejsza rzecz, jakiej ludzie nie potrafią. stąd konflikty, dramaty, potrzaskane serca i pogoń za kolejną zdobyczą, którą można znowu poniżać, zdradzać, żyć na kocią łapę, manipulować, wykorzystywać i olewać. żałosne to czasy, w których człowiek przestaje szanować drugiego.

Gdzie jesteś Czuły?:)