Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak żyć bez ukochanej osoby?

Polecane posty

Gość gość

Nie mogę się na niczym skupić. Minęło wiele miesięcy odkąd ostatni raz się widzieliśmy a mnie ciągle męczą myśli, co robi, gdzie jest, jak teraz wygląda, czy za mną tęskni choć trochę, i wiele innych. Budzę się i zasypiam z myślą o niej. W ciągu dnia czego kolwiek nie robię, choć i tak nie mam na nic ochoty, myślę o niej. Chodzę z głową w chmurach, myślę o tym jak mogłoby być, jak było pięknie między nami. Nabawiłem się już chyba nerwicy, bo ból pod mostkiem to codzienność i depresji, bo zwyczajnie życie mnie męczy, świadomość, że ma kogoś. Jestem zazdrosny choć jej nie widzę. Powiedzcie mi czy jest jakiś sposób by ogarnąć głowę i o tym zapomnieć, nie przejmować się. Na pewno jest tu parę osób z podobnym problemem. Uprzedzając pytania: Nie można tego naprawić, nie będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie nową kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
jak pies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjesz jednak, mimo wszystko, więc nie bądź mendą. nic nie zdziałasz jak cię nie kocha, pogódź się z tym. to ciężkie do pojęcia :D przez niektórych, ale budujące, że można w końcu spotkać kogoś innego, a w niektórych przypadkach mniej toksycznego i bez nałogów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba mieć sporo zajęć,obowiązków,i się nie myśli,nie ma na to czasu,ani siły tak jak ktoś napisał wyżej,do niczego się nikogo nie zmusi,zresztą po co,,,na litość brać ludzie muszą oboje,wiedzieć,ze chcą ze sobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najszybciej znajdź inną i otwórz się na nią. A tamtą miej w d***e tak jak ona ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A byłeś z nią w ogóle czy to platoniczne uczucie o którym ona nawet nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wiesz, że nigdy z nią nie będziesz to postaraj się o niej nie myśleć tzn. znajdź sobie zajęcie i przede wszystkim nie oglądaj jej profilu, zdjęć na np. facebooku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jesteś jeszcze? A co mamy CI doradzić? zapomnieć trzeba jakoś, wiem trudne bo sama się z tym zmagam. Jest juz trochę lepiej... Czas leczy rany, jakoś dasz sobie radę tylko musi minąć kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zapomnisz o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba zapomnieć, nie ma innego wyjścia. Jeśli ukochana osoba ułożyła już sobie życie z kimś innym, to trzeba odpuścić. Inaczej będziemy wiecznymi więźniami przeszłości i nigdy nie zrobimy kroku w przód. W takiej sytuacji najlepiej otworzyć się na nowe znajomości i dać sobie szanse na nowy związek. Dopiero wtedy, automatycznie zapomni się o tamtej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem taką "Nią"i wypowiem się jako osoba z przeciwnej strony barykady.. Nie ma dnia, żebym o Nim nie myślała..pomimo, że to ja odeszłam i teraz poukładałam sobie życie z innym to... jak nikt nie widzi zdarza mi się płakać... Tęsknię bardzo za moim Nim.. za jego dotykiem i zapachem...Tęsknię bardzo i NIGDY o NIM nie zapomnę - TO JEST NIEMOŻLIWE :( I choć nie mamy kontaktu to w myślach dziękuję Jemu za każdą cudowną chwilę jaką spędziliśmy z nikim nie będę tak blisko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:56 Byłaś z nim? Długo się znaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobna sytuacje. Zobaczcie moj filmik o NIEJ https://www.youtube.com/watch?v=Lh6z83Ak3yw Tylko ze nasz sprawa jest duzo bardziej skomplikowana. Do glosu doszli rodzice. Dlugo nie znali prawdy nt pewnych wydarzen i inne cuda... ale kocham ja i wiem ze juz do konca zycia bede kochał tylko JĄ Dłuzsza historia, długo by pisac i opowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×