Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biała Herbaciana Róża

Facet zostawił mnie po 8 latach związkju

Polecane posty

Gość Biała Herbaciana Róża

Choć jestem dobrą, ciepłą, inteligentną i niebrzydką osobą, to pewna nieśmiałość i niska samoocena sprawiły, że bardzo późno weszłam w pierwszy związek, który okazał się niezbyt szczęśliwy (facet był alkoholikiem i zdradzał mnie - po dowiedzeniu się o tym rzuciłam go). Przez jakiś czas byłam sama, przyzwyczaiłam się do tego stanu, gdyż panicznie bałam się kolejnej zdrady. Wtedy poznałam kolejnego mężczyznę - tzw. "dobrego faceta": nieśmiałego, z niewielkim doświadczeniem seksualnym, mniej lotnego i wymownego ode mnie, ale wszystko miało mi wynagradzać jego dobre serce. Niestety Pan Nieśmiały, jak poczuł się hołubiony i kochany, okazał się typem pragnącym podziwu, uwielbienia i idealnej partnerki. Od początku byłam dla niego "opcją" bądź pokazał swoją prawdziwą twarz, ponieważ okazało się, że nie chce się żenić, ani mieć dzieci. Możliwe, że tylko ze mną... Jako stary kawaler absolutnie nie mógł iść na żadne kompromisy, a przeszkadzać zaczęło mu niemal wszystko. W końcu zostawił mnie dla pewnej mężatki, do której poczuł ogromną miłość od pierwszego wejrzenia. Pani ta była idealna w każdym calu i nigdy z nikim nie czuł się tak dobrze, jak z nią, o czym dowiedzieli się nasi wspólni znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Herbaciana Róża
*Związku, oczywiście. Relacja mojego byłego z Panią Mężatką układała się doskonale, mieszkali razem, zainwestował w nią sporo pieniędzy... aż pewnego pięknego dnia postanowiła wrócić do męża, a mój były, nie mogą znieść samotności, zapragnął wrócić do mnie... i na portale randkowe, gdzie poznał pewną uroczą Rosjankę o wyglądzie modelki. Okazało się wtedy, że ex mój wielce ceni sobie relacje rodzinne, ponieważ rodzina jest rzeczą w życiu najważniejszą, pragnie też dziecka... Niestety, aby ukochana mogła do niego przyjechać i budować z nim związek, potrzeba było sporo pieniędzy... ... Powinnam czuć satysfakcję, ale nie czuję... ...on sam, z dużo uboższym kontem, bez rodziny i kogokolwiek bliskiego... ... ja sama, bogatsza, niż będąc z nim - ale również samotna, bez kandydata na partnera, męża, ojca mego potomstwa, coraz starsza... ... Naprawdę warto było...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Herbaciana Róża
Urwałam wszystkie kontakty z nim. Niestety teraz jestem jeszcze ostrożniejsza, bardziej wycofana i jeszcze mocniej boję się... nie, nie końca związku - zdrady. Inna jest sytuacja, kiedy Twój partner, którego uważasz za przyjaciela, stara się - ale mu (nam) nie wychodzi... Boli, ale gdy ból mija, szacunek i wiara w ludzi pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jest w syciu byc samotnym i od czasu do czasu wyjsc na d****** by ulzyc fizjologicznej potrzebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×