Pokłóciłam się z facetem

Byłam z facetem, z którym rozstałam się na 2 lata. Teraz znowu jesteśmy dwa lata. Powodem rozstania była niesamowita intryga, której sprawczynią była koleżanka mojego faceta, która na niego leci mimo, że ma męża. Wróciliśmy do siebie. Koleżanka co jakiś czas natrętnie wydzwaniała, pisała esemesy. Wkurzało mnie to, raz nawet przyszła do niego do pracy a ja akurat tam wpadłam. On wtedy uciął z nią kontakt. Nie mam FB. Będąc u siostry weszłam na profil tej koleżanki i on polajkwał w tamtym miesiącu trzy zdjęcia tej koleżanki. Jedno takie jak na "rozkładówkę" się daje w bikini. Tak się zdenerwowałam, że jak zadzwonił wieczorem, to się spytałam co robi. On mi na to, że naprawia kompa. Ja mu wypaliłam, żeby nie zapomniał polajkować x i się rozłączyłam. On oddzwonił. Więc mu tam coś nagadałam i się rozłączył. Dziś wydarł się na mnie, że mu wyrzyguję stare tematy i, że będzie lajkował kogo będzie chciał. Oczywiście przez weekend się nie widzimy, żebym sobie to przemyślała. Wiem, że brzmi głupio i dziecinne ale mamy ponad 30 lat.