Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie podnieca mnie seks

Polecane posty

Gość gość

Jestem z moim facetem prawie rok . Niby jest ok, kochamy się, seks niby ok , ale właśnie .. niby . Moim głownym problemem jest to ze on mnie w ogole nie podnieca . Podoba mi się fizycznie, to jak jest zbudowany, ale nie czuje tego czegos , tej chemii podczas seksu . Nie podnieca mnie jego dotyk, nie ma też żadnego mega porzadania. To po prostu się dzieje . nie powiem, orgazm mam zawsze ale nic więcej. Myślałam ze to wina krótkiej gry wstepnej ale przedluzylismy ją i właśnie nic... Nie działa na mnie to jak cajue mnie po szyi, jak dotyka mnie ... Kocham go calym sercem , rozmawialismy o tym . Powiedzial ze nie chce seksu z ktorego tylko on bedzie czerpał korzyści i postaramy się go akos urozmaicićżeby było mi lepiej . Nie wiem gdzie lezy wina...Czytałam fora i wiem ze niektore kobiety tez tak mają ... Dodam ze moje doswiadczenia sa znikome, nie oceniajcie mnie , zaczelam wspolzyc w wieku 13 lat , jakies mechaniczne pruby osiagniecia orgazmu , nie zaliczam tego do pierwszych uniesien erotycznych , nie chce o tym pamietac , moj prawdziwy pierwszy raz byl w wieku 17 lat , chlopak z ktorym bylam ponad rok przeleciał mnie po czym sie ubral, w ogole prawie zawsze tak robil, on byl wtedy prawiczkiem a ja niby dziewica . Reszta moich przezyc to jakies chwilowe uniesienia, nikt mnie w zyciu nei podniecal . Teraz mam 23 lata i fajnego chlopaka z ktorym planujemy przyszlosc , niepokoi mnie tylko to jak nasze zycie bedzie wygladalo za 5, 10 lat, mowie tu o seksie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próby poprawiam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella 86
Jeśli teraz tak słabo Cię podnieca,to co będzie potem. Jak jest chemia to na samą myśl o ukochanym powinnaś mieć mokro w majtkach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Później może być już tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, w sumie nie znam tego uczucia ... Naprawde żadna z was nie ma tak jak ja i mimo to nie jest szczesliwa ? Przeciez seks to nie wszytsko, jest jeszcze wiele innych waznych kwestii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella 86
Ja aż tak bardzo na swojego nie jestem napalona, seks jest udany,kiedyś była większa chemia, no ale ja mam długi staż małżeński ::-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To po prostu znak, że trzeba spróbować jakiś innych rozwiązań. Ja też tak parę razy miałem, ale wprowadzaliśmy zawsze pewne modyfikacje i prędzej czy później wszystko wracało do normy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale mowisz ze nikt cie nie podniecal a nie tylko ten obecny.moze to w tobie jest problem. lepiej chyba pogadac z seksuologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

twoje stwierdzenie jest bezsensowne, bo nie podnieca cie seks, a zawsze masz orgazm. nie ma orgazmu bez podniecenia. niepotrzebnie tak wczesnie zaczelas wspolzycie. kombinowanie z gra wstepna, pieszczotami itp. nie ma sensu, jak cie to nie jara. byc moze jestes w jakims stopniu aseksualna. nie interpretujesz gestow i pieszczot jako pozytywnych. moze potrzebujesz czegos innego, jakiegos fetyszu. ale jesli wynika to z jakichs niedociagniec w rozwoju psychoemocjonalnym to nie bedzie na dluzsza mete nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×